Fasola z orzełkiem

[patasko]

Roślinie? ja wyczytałem, że to grzyb

[x-xm-a]

roślina http://www.lnb.pl/osrodek_badawczo_rozw ... tratia.pdf

Swoją starą fasolę ja potraktowałam płucnicą głównie dlatego, że ona ma kwas (chociaż to nie kwas giberelinowy), ale co stoi na przeszkodzie żeby spróbować z kwasem cetrarowym O giberelinie i nie tylko jest trochę tu jakby kogo interesowało http://www.sciaga.pl/tekst/61783-62-hor ... ciu_roslin

A wracając do fasolek (4 w płucnicy, 4 w wodzie) - Te w płucnicy - jedna fasolka miała już taki 2cm kiełek to włożyłam do ziemi żeby zobaczyć czy będzie rosła, pozostałe mają kiełki mniejsze ale widoczne. Na ligninie w wodzie na razie cisza.

[patasko]

A to to niby co? http://pl.wikipedia.org/wiki/P%C5%82ucnica_islandzka

[x-xm-a]

no dobra skoro naukowcy tak uznali to ja z tego 2 w 1 używam tylko 'ziele', grzybnię obcięłam

Uprzedzam, że w smaku taki napar jest obrzydliwie gorzki

[anka93]

Uwaga info!! co obiecałam zapakowałam i wieczorkiem wyślę

[BRZOSKWINKA]

Super! Ta fasolka powala mnie na kolana.

[Dancysia]

Żeby zakończyć dyskusję [też się zastanawiałam ] grzyb, plecha to roślina ,chyba że znacie inną klasyfikację. pozdrawiam . piszmy o fasolce .

[loeb]

No ,no ...to forum mnie zadziwia . Cudna ta fasolka z orzełkiem. a na dodatek płucnica islandzka. Może nowy wątek o tej roślinie, bo jak czytam możliwości ma wręcz niesamowite.

Jak ze wszystkim tak i z ziołami trzeba uważać, nie ma "cudownych leków". Niesamowite możliwości ma również tymianek, a jakoś mało kto się nim zachwyca;)

Hm, w aptece nie dostanę raczej suszonej, ale mam jakieś pastylki na gardło z płucnicy. A przynajmniej miałam..Jak znajdę sprawdzę, czy się rozpuszczają. Dzięki za sugestię, Moniko

[jokaer]

Loeb jakiś czas temu kupowałam właśnie w aptece płucnicę, jak nie mają to Ci zamówią.

[x-xm-a]

loeb pastylki to sobie odpuść, wyślę Ci, tylko jeszcze chwilę poczekaj niech chociaż zobaczę czy ta posadzona do ziemi jakoś sensownie wygląda po takim traktowaniu.
A ile czasu trwa takie kiełkowanie na ligninie????
Bo ta w płucnicy na pewno ma więcej wilgoci chociażby przez to zielsko, które je troszeczkę okrywa i wywar jest taki śluzowaty, w sumie to taka śluzowata paćka i w tym leżą nasiona

[loeb]

Ok. To poczekam. Moje na ligninie po tygodniu zaczęły się psuć. Część zżółkła i zmiękła, część się zwyczajnie zaśmierdziała bez mięknięcia. Codziennie zraszałam je i były przykryte drugim płatkiem ręcznika, więc wilgoć i wietrzenie było ok, co rok tak kiełkuje dynie. Normalnie to powinny zastartować w kilka dni, zdaje mi się ze 4-5 max.

[BRZOSKWINKA]

Kochani, a ja dzięki życzliwości anka93 i maraga stałam się szczęśliwą posiadaczką dwóch wersji fasolek:



Dziękuję! Zachwyca mnie złote serce ludzi z tego forum! (miało być złote, a jest czerwone )

Fasolki sa niesamowite - obie. Zobaczcie jak różne są pod względem wzoru, kształtu i wielkości. ta z prawej, od anka93 wygląda jak aniołek. Za to od Maragi zachowuje orzełkowy kształt z kreseczką i bordowy wzór.

ps. anka93 - Mam nadzieję, ze papryczka dotarła do Ciebie bezpiecznie.

[loeb]

Anka93 do mnie też doszła dziś:) Urocze te okrągłe fasolki chociaż to faktycznie zupełnie co innego:D Ale skojarzenie z aniołkiem trafne, to oczko jest spore i ma żółtawa aureolkę Mi sie z bajkowym lustereczkiem jeszcze skojarzyło, takie wiecie, "lustereczko powiedz przecie";D Dziękuję Ci bardzo:)

[BRZOSKWINKA]

No to mamy orzełki i aniołki! Opiszemy nowy podgatunek.

Chciałam się upewnić: to są niskie fasolki, tzw. piechota?

[anka93]

Fajnie, że dotarły śliczna para z tych fasolek