Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 7

[kazko47]

Ja mam natomiast takie perełki.
Otrzymałem podczas AWN nasionka odmian Jantar i Perła Kaszub. Miałem wysadzone po dwa krzaki
każdej odmiany i z Jantara wyrosły pomidorki o kształcie śliwki, na jednym żółte, na drugim czerwone.
Jantar to powinny być owoce duże i żółte .
Natomiast Perła Kaszub to na jednym krzaku chyba prawdziła Perła, czerwona, tak jak na zdjęciach poglądowych,
drugi krzak, to pomidor malinowy,większy od czerwonego prawie dwukrotnie.

No i zagwozdka, nie wiem co to za odmiany.



Pozdrawiam.

[kaLo]

Perła Kaszub to taka forumowa odmiana. Miałem kilka lat temu, krzak jak drzewo, owoce czerwone, po zdjęciu skórki - malinowe. W smaku średnie, podobno zyskiwały po dłuższym leżeniu.

Być może odmiana występująca na forum pod nazwą NN Darbo to właśnie Jantar. W tym roku dostałem 2 sadzonki pomidora uprawianego od lat na własne potrzeby przez pewnego właściciela kilku szklarni . Z lewej NN Darbo, z prawej Ogrodnik.





Za kilka dni jak lepiej dojrzeją będzie degustacja.

[kazko47]

Co do pomidorków po lewej stronie, to mogą być De Barao. Nie uprawiałem ich jeszcze, ale przeglądając
zdjęcia, myślę że moje są podobne. W pełni dojrzałe są w smaku dobre, lekko kwaskowate, pomidorowe,
żółty odrobinę słodszy. Sporo galaretki w miąższu.

[kazko47]

Mam jeszcze dwa pomidory bez nazwy odmiany. Wymiana sąsiedzka i otrzymałem takie okazy:



Dostałem jako paprykowy, wstępnie nazwałem go San Marzano, nie wiem jednak co to za odmiana.



Ten pomidor to po prostu nazwany jako żółty, owoce stosunkowo duże, w granicach 170-200g., smaczny.
W pełni dojrzały , prawie złoty kolor. Też nie wiem co za odmiana.

Pozdrawiam.

[aria]

Moje żółte pomidory Pisanka



Bardzo dobrze rosną w gruncie, mam jeszcze sporo zielonych na krzakach.

[biksi]

Auriga,piękna, smaczna, dobrze urodzona.

[biksi]

Blue beauty,doskonały pomidor, bardzo piękny, smaczny, dobrze urodzony, odporny, jeden z najlepszych.

[biksi]

Blue beauty z kilkoma dużymi i dobrymi odmianami

[toldi]

Moje żółte pomidory Pisanka
Bardzo dobrze rosną w gruncie, mam jeszcze sporo zielonych na krzakach.

A jak z ich smakiem?

[aria]

Żółte pomidory Pisanka są słodkie, o bardziej owocowym smaku, zielone są bardziej delikatne, czarne i fioletowe mają lekko dymny smak a czerwone i malinowe- pomidorowy. Do tego są soczyste i zerwane odpowiednio wcześnie, w fazie zapalenia, mogą poleżeć 2-3 tygodnie.

[toldi]

Na ostatnią akcję wymiany wysłałem 9 op. pomidora HTP11 F2. Osoby, które wysiały te nasiona proszę o kontakt i podzielenie się spostrzeżeniami. Z tych nasion mam 2 krzaki i jeden jest samokończący a drugi o ciągłym wzroście. Jak jest u Was?

Ja w tym roku wysiałem HTP11 ale nie pamiętam czy od Ciebie a opakowanie gdzieś zginęło, co do pomidora to moje były o stałym wzroście, ładnie wiązały, owoce duże, kształtne, okrągłe lekko spłaszczone, praktycznie to samo co VP1. Wyglądały pięknie ale tu czar się kończy bo w smaku jak dla mnie "papierowe" i niestety wypadają z dalszej uprawy.

-- 15 wrz 2017, o 12:56 --

Żółte pomidory Pisanka są słodkie, o bardziej owocowym smaku.

Jak będziesz wysyłać je na AWN to chętnie je wysieje bo właśnie brakuje mi niewielkich, smacznych, gruntowych, żółtych pomidorków.

[Ginka]

I...przyszła zaraza , trochę się umordowałam ale grządka posprzątana .

[whitedame]

A u mnie ani myślą o końcu wegetacji:
Mata Hari od forumowicz:



Taki tam mój czarny N/N:



Jak nadal będzię taki smaczny, odporny i plenny to puszczę go dalej.
I jeszcze kilka różnych koktajlówek:




Pod koniec sierpnia dostały Ridomil Gold na zabezpieczenie owoców w przechowaniu ( a tu nadal niezerwane ) a wcześniej Switcha na Szarą Pleśń.

[tencia]

Beatko o tej porze takie krzaczki ,moje po tych deszczach nawet za bardzo nie urosły tak miały zalane korzenie ,że nie było co ratować
Pozdrawiam Teresa

[Drapichrust]

Czekałem dość długo z Ridomilem, użyłem tydzień temu po wykryciu pierwszych porażonych ZZ owoców Brandywine Black. Chyba w ostatniej chwili się zdecydowałem, dziś większość krzaków nadal zielonych, tylko na kilku ślady zarazy. Niestety co chwilę pada i dojrzałe owoce pękają masowo. Postanowiłem nie czekać i zebrać niedojrzałe, ale tylko te największe, to chyba jedyna szansa by mieć z nich pożytek. Na środkowych i górnych gronach nadal zostało mnóstwo jeszcze niewyrośniętych pomidorów, jest sens takie zbierać na dojrzewanie w domu?