
nie mogłam się powstrzymac zeby czegoś nie wysiac:)
wyniosłam go do chłodnego pokoju i mam nadzieje ze nie wybiegnie za bardzo:)
Jak dokupie to wysieje trochę Zagłoby...
A jeszcze z zeszłorocznej obserwacji...
wysadziłam kilka selerków z "rozsady rwanej" (nie miałam juz gdzie pikować a szkoda mi było wywalac)....i wcale nie różniły się od tych pikowanych....
ale i tak wszystkie były małe
