
Kiedy się go uszczykuje? Ma ok 5cm, czy juz muszę go usunąć?
Nie napisałaś jaka to odmiana. Jak masz go prowadzić na jeden pęd to uszczknąć, z postaciami samokończacymi prowadzonymi na wiele pędów trzeba inaczej postąpić.moonniiaa pisze:Tylko nie śmiejcie się z mojego pytaniaWolę się upewnić. Czy to co wyrasta z kącika to wlaśnie wilk?
Kiedy się go uszczykuje? Ma ok 5cm, czy już muszę go usunąć?
Ktoś mi tutaj napisał żeby zbytnio się nie przejmować jak wcześniej wrzucałem zdjęcia.. i faktycznie idzie ku lepszemu. To co się pofatygowało i zżółkło stopniowo usuwam i nic się nie dzieje. Zieleń liści jest ciemna i "soczysta" ;)mokato pisze:Suppa, dziękuję za odpowiedź.
No to muszę poczekać do soboty z hartowaniem.
A co do liści, to widzę, że zdaniu też ma takie pofatygowane liście
Ja przykrywałam naczynie, w którym były wysiane pomidorki folią spożywczą. Pamiętaj jednak żeby codziennie zdejmować tą folię chociaż na 2 minuty w celu przewietrzenia ziemi. Inaczej na ziemi może zacząć wychodzić pleśń.slipknot pisze:Czy przykrywanie czymś doniczek np. plastikowymi butelkami (takie mini szklarenki) może przyspieszyć kiełkowanie? Pozdrawiam.
Dzięki, to go dzis usunęComcia pisze:Dokładnie tak.
[/quote]niestety nie wiem jaka to odmiana, dostałam 4 takie sztuki od teściowej, ona też nie wie co to. Wiem tylko, że na pewno nie koktailówka. Ma juz kilka takich wilków, w każdym rozwidleniu, te największe będę usuwać. 2 pędy to max.ostatnia szansa pisze:Nie napisałaś jaka to odmiana.