
Rodzynek brazylijski(PhysalisPeruviana),miechunka pomidorowa i in. Cz.1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Nasiona z Legutki miały napisane 1m wysokości, na tych lepiej brzmi:70 - 80cm. 

Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Rodzynek... rosną w tempie błyskawicy
:



- romaszka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1410
- Od: 31 gru 2010, o 23:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie. Wola Uhruska
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Matko kochana!!! Nie wiedziałam, ze to rodzynek brazylijski a do tego jadalny
Ja głupia już trzeci rok ( od chwili przeprowadzenia się na wieś) wyrywam te kwiatki i palę, część daje sąsiadce na suche bukiety. Toż one u mnie rosną WSZĘDZIE! Wysiewają się same, z tego wnioskuje, że mrozów się nie boją. Ja Wam w tym roku nazbieram i wyśle na aukcje. Na pewno będą silniejsze od kupczych, bo one tu od niepamiętnych czasów rosną





- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2984
- Od: 26 lis 2009, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Na pewno masz Rodzynek brazylijski ? Raczej nie nadaje się na suche bukiety chociaż bym sie nie upierała bo widziałam juz rózne ozdobyromaszka pisze:Matko kochana!!! Nie wiedziałam, ze to rodzynek brazylijski a do tego jadalny![]()
Ja głupia już trzeci rok ( od chwili przeprowadzenia się na wieś) wyrywam te kwiatki i palę, część daje sąsiadce na suche bukiety. Toż one u mnie rosną WSZĘDZIE! Wysiewają się same, z tego wnioskuje, że mrozów się nie boją. Ja Wam w tym roku nazbieram i wyśle na aukcje. Na pewno będą silniejsze od kupczych, bo one tu od niepamiętnych czasów rosną
![]()

Inne nazwy: Miechunka jadalna, Miechunka peruwiańska, wiśnia peruwiańska, jagoda inkaska.
Może masz Miechunkę rozdętą - nadaje się na suche bukiety - ma ładne pomarańczowe lampiony, u mnie stoją jako ozdoba w gościnnym pokoju.
Pooglądaj obrazki w internecie i poczytaj zanim spróbujesz swojej miechunki (trująca nie jest chyba żadna miechunka).
Pozdrawiam

Moje nowe imię Szansa 
"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."

"Są ludzie, którzy tak boją się śmierci, że rezygnują z życia."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Oj, zanim się coś wyśle na aukcję albo da dzieciom do jedzenia - lepiej sprawdzić!
Miechunka rozdęta (Physalis alkekengi) NIE JEST rodzynkiem brazylijskim (Physalis peruwiana, Physalis edulis) - pisaliśmy tu już o tym.
To dwie różne rzeczy. Najłatwiej je rozróżnić po "lampionach" : rozdęta ma pomarańczowe, rodzynek żółtawe, niezbyt ozdobne. Oraz po liściach: rozdęta ma gładkie, rodzynek - omszone, aksamitne w dotyku.
Miechunka rozdęta na szczęście trująca nie jest (dla ludzi, bo dla kotów - tak), ale...
Miechunka rozdęta (Physalis alkekengi) NIE JEST rodzynkiem brazylijskim (Physalis peruwiana, Physalis edulis) - pisaliśmy tu już o tym.
To dwie różne rzeczy. Najłatwiej je rozróżnić po "lampionach" : rozdęta ma pomarańczowe, rodzynek żółtawe, niezbyt ozdobne. Oraz po liściach: rozdęta ma gładkie, rodzynek - omszone, aksamitne w dotyku.
Miechunka rozdęta na szczęście trująca nie jest (dla ludzi, bo dla kotów - tak), ale...
Zielonym do góry!!!
- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
No właśnie... Kasencja, Twoje maja gładkie listki? Moje włochate.Bixxx pisze:Oraz po liściach: rozdęta ma gładkie, rodzynek - omszone, aksamitne w dotyku.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1349
- Od: 1 lis 2008, o 20:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie okolice Jasła
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Ja tez byłabym podobnego zdania co ostatnia szansa ze skoro do suchych bukietów to miechunka rozdęta i jej wszędzie pełno puszcza rozłogi niesamowicie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
To specjalnie dla Ciebie, mój włochaczBRZOSKWINKA pisze:No właśnie... Kasencja, Twoje maja gładkie listki? Moje włochate.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Oooo kudłate rodzynki.
Jakbyście zbierały nasiona koniecznie podpiszcie które były kudłate. Ja mam same łyse;) Aunt Molly jest łysa, także spokojnie, te włoski to raczej cecha genetyczna kompletnie nie związana z jadalnością. Włochate pomidory też są.

- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Och, Kasiu! Takie zbliżenie? 

„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Chciałam Wam trochę przybliżyć
. Asia Twoje też przecież nie wydepilowane
.


- BRZOSKWINKA
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1912
- Od: 17 maja 2010, o 18:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Loeb, u mnie wszystkie kudłate - 2 odmiany. Ty, jak widać, depilujesz.
A może tu jest przyczyna:

A może tu jest przyczyna:
Bixxx pisze:Miechunka rozdęta (Physalis alkekengi) NIE JEST rodzynkiem brazylijskim (Physalis peruwiana, Physalis edulis) - pisaliśmy tu już o tym.
To dwie różne rzeczy. Najłatwiej je rozróżnić po "lampionach" : rozdęta ma pomarańczowe, rodzynek żółtawe, niezbyt ozdobne. Oraz po liściach: rozdęta ma gładkie, rodzynek - omszone, aksamitne w dotyku.
„Wpatrz się głęboko, głęboko w przyrodę, a wtedy wszystko lepiej zrozumiesz.” Albert Einstein
Pozdrawiam, Joasia
Pozdrawiam, Joasia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1072
- Od: 8 gru 2011, o 07:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
Loeb, oczywiście, że "włochatość nie jest związana z jadalnością" - ale jeśli coś ma gładkie liście, jaskrawo pomarańczowe lampiony i szaleje w ogrodzie - to nie jest to Physalis peruwiana.
Nie neguję faktu istnienia włochatych pomidorów, ale próbuję wskazać ludziom najłatwiejszy sposób odróżnienia miechunki rozdętej od rodzynka brazylijskiego.
Obawiam się (czytając to forum i wiele innych) że całkiem spora liczba osób interesujących się ogrodnictwem ma problem z odróżnieniem jednego od drugiego. Niby nic, podobno miechunkę rozdętą można jeść (dojrzałą) bez szkody dla zdrowia, chociaż ustępuje smakiem rodzynkowi, ale... to jednak nie to samo, jak się kupi czy dostanie od kogoś nasiona na których nam zależy, a okazuje się że to nie wyczekiwany pasternak, a zwykła pietruszka...
Tym samym pewnie kierowali się w LIDLU, jak sprzedawali w zeszłym roku psiankę jaśminową jako pepino - "i to psianka, i to psianka, co się złego stało" - prawda?
Nawiasem mówiąc - Aunt Molly to jak widzę, Physalis pruinosa albo Physalis pubescens - wiec jednak nie "kudłata" Physalis peruviana...
A więc, ponownie: owłosione lub gładkie łodygi nie świadczą o jadalności lub niejadalności rośliny (i nikt tu niczego takiego nie twierdził), ale pozwalaja czasem odróżnić jeden gatunek od drugiego, tak jak w przypadku miechunki rozdętej i rodzynka brazylijskiego w jego najczęściej spotykanej wersji, czyli Physalis peruviana.
Nie neguję faktu istnienia włochatych pomidorów, ale próbuję wskazać ludziom najłatwiejszy sposób odróżnienia miechunki rozdętej od rodzynka brazylijskiego.
Obawiam się (czytając to forum i wiele innych) że całkiem spora liczba osób interesujących się ogrodnictwem ma problem z odróżnieniem jednego od drugiego. Niby nic, podobno miechunkę rozdętą można jeść (dojrzałą) bez szkody dla zdrowia, chociaż ustępuje smakiem rodzynkowi, ale... to jednak nie to samo, jak się kupi czy dostanie od kogoś nasiona na których nam zależy, a okazuje się że to nie wyczekiwany pasternak, a zwykła pietruszka...
Tym samym pewnie kierowali się w LIDLU, jak sprzedawali w zeszłym roku psiankę jaśminową jako pepino - "i to psianka, i to psianka, co się złego stało" - prawda?
Nawiasem mówiąc - Aunt Molly to jak widzę, Physalis pruinosa albo Physalis pubescens - wiec jednak nie "kudłata" Physalis peruviana...
A więc, ponownie: owłosione lub gładkie łodygi nie świadczą o jadalności lub niejadalności rośliny (i nikt tu niczego takiego nie twierdził), ale pozwalaja czasem odróżnić jeden gatunek od drugiego, tak jak w przypadku miechunki rozdętej i rodzynka brazylijskiego w jego najczęściej spotykanej wersji, czyli Physalis peruviana.
Zielonym do góry!!!
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2121
- Od: 25 lut 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódzkie
Re: Rodzynek brazylijski, miechunka pomidorowa i inne
No ale właśnie mówię tobie Bixxx że ta włochatość to nie jest cecha charakterystyczna, lampiony i owszem:) Mam rodzynka odmianowego i on jest gładki, tomatillo wszystkie jakie mam też są gładkie. "Ustępuje" to dość delikatnie powiedziane, rodzynek jest słodki a miechunka ta ozdobna "chiński lampion" w smaku powiedzmy mdła. W Lidlu raczej się kierowali "dostaliśmy tanio a sprzedamy tak żeby poszło";) Zdaje się pisali na nich, żeby nie jeść;)