Pomidory pod folią cz. 3

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2562
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

jerry na szczęście mam krótki dystans jakieś 40 metrów więc sadzonki nie powinny sie przeziębić :lol: a to "bieganie" praktykuję już kolejny sezon więc świadoma jestem jak bardzo korzystne jest to dla roślin.
Awatar użytkownika
Faworyt
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3752
Od: 2 gru 2014, o 14:47
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Mój pomidorowy szał podfoliowy na dobre zacznie się ok.12-14 kwietnia, kiedy będę sadził pomidory siane 11 lutego do tunelu. Powoli, ale zaczyna im się robić ciasno.
Obrazek
Serdecznie pozdrawiam.
MK
Żadną sztuką jest trwać i oczekiwać,lecz dawać nad miarę. Bruno/ Ew. wg. Św. Mateusza 25, (31-46).
wierzba75
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 9 sty 2012, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Patrząc na zapowiadaną pogodę zastanawiam się czy po pomidorów w tym tygodniu nie wysadzić do szklarni?
Ktoś widzi jakieś przeciwwskazania?
Pomidory posadzone 28 lutego czekają w domu na parapecie. Szklarnia mała 5 m2 z poliwęglanu. W nocy mogę utrzymać temperaturę powyżej 10C (farelka + termostat).
Lunarii
200p
200p
Posty: 467
Od: 12 mar 2013, o 00:27
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Wierzba75, ja też jestem w okolic Łodzi i prognoza wskazuje na ochłodzenie w drugiej połowie tygodnia. Ja bym jednak poczekał jeszcze. Z drugiej strony masz stosunkowo niewielką szklarnię, więc koszt jej ogrzania nie powinien być jakiś bardzo duży, zwłaszcza że poliwęglan powinien lepiej trzymać ciepło niż typowy tunel foliowy. Światła jest na pewno wystarczająco i temperatura w dzień nie będzie problemem, a może nawet będzie trzeba wietrzyć. Natomiast pomidor nie toleruje chłodów w nocy i jeżeli trafi się duża ilość nocy z niską temperaturą, to rzecz warta rozważenia, to rachunek za prąd. Sadzonki z 28 lutego zapewne dadzą radę jeszcze z tydzień poczekać.
wierzba75
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 9 sty 2012, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Fakt, prognoza się pogorszyła, ale po nadchodzącym weekendzie już wygląda optymistycznie.
W niedziele lądują w szklarni. Jaką temperaturę minimalną radzicie utrzymywać? 10 stopni, czy można niżej?
Tak, aby nie opóźnić owocowania.
Awatar użytkownika
Ika2008
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2203
Od: 24 maja 2013, o 08:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie-prawie Rzeszów

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

10 st.dla pomidora to trochę za mało.
Pozdrawiam, Marta.
Marysia80
50p
50p
Posty: 67
Od: 13 kwie 2015, o 17:04
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pojezierze Brodnickie

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

pozdrawiam. Ania
Awatar użytkownika
Violunia
200p
200p
Posty: 320
Od: 30 sie 2012, o 12:38
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Katowice

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Ja tez kupiłam farelkę do szklarni, ale chyba nie miałabym jeszcze odwagi posadzić ich na stałe, owszem zanoszę na dzień, ale wracają na noc do domu.
pozdrawiam wszystkich zawirusowanych ogrodem.
Violka
wierzba75
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 9 sty 2012, o 00:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

A czego się bać? Chyba tylko kosztów ogrzewania :-)
Zależy, jaka moc farelki i jaka wielkość szklarni.
Ja mam jeszcze dodatkowo termostat, więc farelka włącza się, jak jest poniżej zadanej temperatury.
Z tego co obserwowałem, nie pracuje za często.
Planuję przesadzać do szklarni w tę sobotę.
Pabblo_Pl

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Gratuluje kol. Wierzba odwagi, biorąc pod uwagę, że temp. nocne będą zbliżać się do zera według prognoz pogody dla Łodzi.

Ale sadź, zobaczymy efekty :)
Co prawda siałem wcześnie rozsadę w tym roku 08.03, ale z zamiarem wysadzenia z kwitnącym gronem, wiec ja poczekam bliżej maja :)
Awatar użytkownika
MORANGO
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2414
Od: 4 sie 2011, o 00:05
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Jeśli w nocy pomidory będą dogrzewane, można sadzić i nie jest to kwestia odwagi, roślinom nie ma prawa się nic stać :)
chudziak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2562
Od: 8 maja 2010, o 22:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: gm.Konopiska k/Częstochowy

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

wierzba75 pisze:Zależy, jaka moc farelki i jaka wielkość szklarni.
Ja sadzę zwykle po weekendzie majowym, a mimo tego są dni, gdy grzeję dwoma farelkami, a temperatura w nocy, gdy na dworze jest w okolicach zera, wynosi tylko ok 3-4 st C :?
zielonaplaneta
200p
200p
Posty: 389
Od: 7 gru 2014, o 18:03
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Obniż sufit :wit
mk1a
100p
100p
Posty: 177
Od: 6 maja 2012, o 20:15
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okoloce wawki
Kontakt:

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Dokładnie.
Nieważne, czym i jak mocnym grzejesz, tylko co, a w tym przypadku, ile metrów sześciennych powietrza podgrzewasz.
Im mniej, tym mniejsze straty.
marcinbb
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 876
Od: 24 mar 2015, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Na pograniczu

Re: Pomidorowy szał podfoliowy cz. 3

Post »

Moim zdaniem koszty ogrzewania termowentylatorem i farelką nie będą porównywalne.
Grzejąc farelką ciepło unosi się do góry, termowentylatorem możemy ukierunkować powiew ciepłego powietrza na rośliny bądź w linii ścieżki, oczywiście to ciepło też zaraz później uniesie się do góry. Jednak w tym przypadku ważniejsza jest temperatura przy gruncie, a nie na górze tunelu.

Można by przemyśleć zakup farelki, ale olejowej, gdzie grzałka ogrzewa znajdujący się w grzejniku olej, i to olej oddaje ciepło do tunelu foliowego, mniejsze straty i mniejsza bezwładność - chyba? A co za tym idzie, mniejszy koszt energii elektrycznej.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”