Cukinia,kabaczek - uprawa cz.2

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

U mnie koło kompostownika szaleją ślimaki, więc z sadzenia cukinii w tym miejscu nici. A szkoda, bo mam miejsce i dużo słońca. Niestety wszystko padłoby ofiarą ślimaków, chociaż podobno posypanie dookoła wapnem palonym to dobry sposób na to, by ślimaki nie dostały się do "stołówki". W tym roku paskudy zjadły mi wszystkie słoneczniki, które próbowałam tam posadzić, więc szkoda nerwów na cukinię czy dynię.
ogrodowo
Zapraszam :-)
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

W zeszłym roku ślimaki szalały mi w szklarni. Zjadały siewki sałat jesiennych i nadgryzały papryki. Posypałam popiołem i problem zniknął. Natomiast w tym posypałam trochę granulek Snakola przy wejściu i ani jednego ślimaka w szklarni nie miałam. Polecam oba sposoby, z tym że Snakol jest o tyle lepszy, że nie boi się wody ;:333 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
danaa
200p
200p
Posty: 485
Od: 13 sty 2012, o 22:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

Elfia znam ten ból!!! Dynie wcześniej "podpędzone" w domu w kubeczkach i wysadzone na kompoście zniknęły w przeciągu jednej nocy. Przykryłam je przezroczystymi pojemnikami, żeby ptaki ( ;:306 ) ich nie zjadły . Ptaki nie, ale ślimaczyska dostały się do nich "od spodu"!! I było (nomen omen) "po ptokach" :wink:
Pozdrawiam - Danuta

Porządek powinien brać przykład z bałaganu i robić się sam :-)!
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

Dokładnie, najlepiej posypać snakolem to się nie obejrzą nawet na warzywka :lol: , a jeśli gąszcz liści będzie dosyć spory, to ptaki nie będą buszować za "skwarkami ze ślimaków" ;:306 ...chyba że wygłodzone kosy zajrzą pod liście, ale żeby zapobiec ewentualnej degustacji ze strony ptaków wystarczy co jakiś czas zbierać ślimacze niedobitki (lub już mumie :lol: ) i je wyrzucać.
Niepozorne granulki a działają cuda :wink: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2003
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

Ginka dodaj tylko, że jest śmiertelny dla psów i kotów. Ja mam z Czech i tam są wyraźne ostrzeżenia + zapach odstraszający zwierzaki (śmierdzi). Dorosłe psy czy koty tego nie zjedzą, ale młode...
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

W takim wypadku można zrobić "domek" z peta z wyciętymi dziurami i wbić w ziemie koło warzywa...jeśli zwierzaki lubią "zjadać" różne świństwa (jeśli chodzi o martwe ślimaki), to już zależy od właściciela czy lepiej oduczyć pupila złych nawyków czy bawić się z naturalnym zwalczaniem ślimorów :D ...no i ogrodzenie warzywnika lub chociaż miejsca rozsypania granulatu, bo ślimaki daleko nie odchodzą gdy się zaczną ślimaczyć :wink: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Margita
500p
500p
Posty: 529
Od: 21 kwie 2012, o 19:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

U mnie w warzywniku najlepiej to się udały ślimaki. Najpierw ignorowałam, potem zbierałam, a na koniec karmiłam liśćmi kalarepy, by nie jadły warzyw. I po raz pierwszy kupowaliśmy sałatę w sklepie. Koszmar po prostu.
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

:;230 Wybacz, że się śmieję z Twojego nieszczęścia...ale nie mogłam się powstrzymać :lol: , no niestety ze ślimakami nie można się zakolegować...więc 0 patyczkowania się z tą zarazą...bo z roku na rok będzie ich coraz więcej, to fakt.
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
Elfia
500p
500p
Posty: 518
Od: 1 kwie 2014, o 21:51
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopom.
Kontakt:

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

jode22 pisze:W zeszłym roku ślimaki szalały mi w szklarni. Zjadały siewki sałat jesiennych i nadgryzały papryki. Posypałam popiołem i problem zniknął. Natomiast w tym posypałam trochę granulek Snakola przy wejściu i ani jednego ślimaka w szklarni nie miałam. Polecam oba sposoby, z tym że Snakol jest o tyle lepszy, że nie boi się wody ;:333 .
U mnie kompostownik jest za działką w dość podmokłym miejscu, więc ślimaki mają raj. Nic na nie nie działa, bo obok za płotem jest nieużytek, więc mają raj. Snacolu nie będę używać, bo po pierwsze jedynie mógłby zmniejszyć ilość ślimaków. Wszystkich nim nie wytruję, a po drugie na krańcu działki mam oczko wodne pełne żab, w tym chronionych rzekotek drzewnych i rodzinkę jeży. W związku z tym w grę wchodzą wyłącznie metody, które nie zniszczą przy okazji istniejącego ekosystemu. I tak już kiedyś niedoszły szwagier spryskał wszystko randapem. Owszem zniszczył trochę chwastów i trawę, ale to co odrosło po chemicznym pogromie to wyłącznie najtrudniejsze do zniszczenia gatunki chwastów. Po tej przygodzie wolę nie ingerować z chemią w żadnym kącie ogrodu, ani wokół niego. W związku z tym dorodne dynie na kompostowniku pewnie mi nie grożą, ale za to wieczorne żabie koncerty mam gwarantowane :wink:
ogrodowo
Zapraszam :-)
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

A to racja, jeśli są chronione gatunki obok to lepiej się nie bawić w trucizny... widać musisz zrobić sobie listę naturalnych sposobów i wykreślać to co nie pomaga :D a może coś Ci zadziała...nawet jeśli tylko w pewnym stopniu :wink: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
zuzanka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 33
Od: 21 sty 2008, o 19:43
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

Ginka pisze:To przygotuj się na klęskę urodzaju :lol:.
To może tylko jedną sadzonkę posadzę ;:173
Awatar użytkownika
Ginka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4351
Od: 21 wrz 2014, o 16:07
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

Możesz posadzić więcej, zobaczysz jak się wezmą za owocowanie...jeśli będzie nadmiar, z ciężkim sercem ale można wyrwać nadwyżkę roślin :lol: .
"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
Awatar użytkownika
jode22
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4024
Od: 22 lut 2011, o 14:07
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, Rembertów

Re: Cukinia - uprawa cz.2

Post »

Planując ilość roślin, trzeba przewidzieć jedną na łba rodziny ;:306 . A i tak jeszcze trochę się rozdaje ;:131 .
Pozdrowienia, Jola, Utile dulci miscere Spis aktualnych wątków
Ogród przydomowy Joli
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”