Żebym wiedziała, to zrobiłabym więcej w rozsadę, a tak mam tylko 3 wężowe i 1 gładkiego pod folią. Zawsze to coś ;)
Ogórek w gruncie cz.2
- agaM
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1346
- Od: 23 kwie 2008, o 19:29
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrołęka
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Ja dzisiaj też dosiewałam, te wysiane 8 maja nie wzeszły
ani w gruncie ani w tunelu, żaden. Mam nadzieję, że dzisiejsze nie zawiodą.
Żebym wiedziała, to zrobiłabym więcej w rozsadę, a tak mam tylko 3 wężowe i 1 gładkiego pod folią. Zawsze to coś ;)
Żebym wiedziała, to zrobiłabym więcej w rozsadę, a tak mam tylko 3 wężowe i 1 gładkiego pod folią. Zawsze to coś ;)
- Suppa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2016
- Od: 6 mar 2008, o 09:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Kasia, znając Ciebie to pewnie już kwitną 
A na poważnie to chyba zależy od odmiany, na zdjęciach jest Kronos i Soplica, Izyd jest dużo mniejszy od nich i w ogóle jakoś nie ma zamiaru rosnąć.
A na poważnie to chyba zależy od odmiany, na zdjęciach jest Kronos i Soplica, Izyd jest dużo mniejszy od nich i w ogóle jakoś nie ma zamiaru rosnąć.
Pozdrawiam, Maciek.
- Xavierka
- 500p

- Posty: 543
- Od: 6 maja 2012, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: między Wrocławiem, a Opolem
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Ok. 14 maja wysiałam moje ogórki na dzień dzisiejszy (czyli po 2 tygodniach) pojawiły się w niektórych miejscach siewki, które mają niecały 1 cm wysokości, są takie tyci, tyci... Mam wrażenie, że moim ogórkom nie chce się dalej rosnąć.
Podlewam je konewką, bo deszczu u nas jak na lekarstwo, ale to i tak dużo nie daje, bo one dalej są tyci, tyci.
Stąd moje pytanie: Dosiać nowe ogórki tam gdzie nic się nie pokazało czy uzbroić się w cierpliwość i czekać? A może sobie wyhodować siewki w doniczkach do pikowania?
Stąd moje pytanie: Dosiać nowe ogórki tam gdzie nic się nie pokazało czy uzbroić się w cierpliwość i czekać? A może sobie wyhodować siewki w doniczkach do pikowania?
Pozdrawiam
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
Najcenniejsza wiedza z własnego doświadczenia.
-
Pelasia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7680
- Od: 23 wrz 2010, o 14:43
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Ja bym już dosiewała. Najwyżej ,jak będzie za dużo to pouszczykujesz siewkiXavierka pisze:Ok. 14 maja wysiałam moje ogórki na dzień dzisiejszy (czyli po 2 tygodniach) pojawiły się w niektórych miejscach siewki, które mają niecały 1 cm wysokości, są takie tyci, tyci... Mam wrażenie, że moim ogórkom nie chce się dalej rosnąć.Podlewam je konewką, bo deszczu u nas jak na lekarstwo, ale to i tak dużo nie daje, bo one dalej są tyci, tyci.
Stąd moje pytanie: Dosiać nowe ogórki tam gdzie nic się nie pokazało czy uzbroić się w cierpliwość i czekać? A może sobie wyhodować siewki w doniczkach do pikowania?
Asia
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Maciek! Moje siane 1 maja są podobnej wielkości i mój kret też ryje w ich okolicy jak szlony i codziennie muszę dociskać powykopywane sztuki.
Podlewam wszystkie warzywa jednakowo, ale Krecionek najbardziej lubi ogóraski.
Podlewam wszystkie warzywa jednakowo, ale Krecionek najbardziej lubi ogóraski.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
-
francikrecz
- 500p

- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Witam. Renzal, kret na darmo energii nie traci i "w ciemno" nie chodzi. Zapewne są tam jego ulubione przekąski dlatego Twoje ogóreczki mogą być podwójnie zagrożone - od jakichś robaczków i kreta. Pozdr, Francik.
Francik
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Francik!
Ale krecionek chodzi za ogórkami po całym ogrodzie! (na kiszone zbiera?). A ja nie lubię jak roslinki i trawnik zdewastowane, ale robali chyba jeszcze bardziej. 
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
-
francikrecz
- 500p

- Posty: 647
- Od: 9 lut 2012, o 11:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lasy nad Baryczą
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Witam. Renal, jeśli masz glebę próchniczną to on za dżdżownicami, jak kawaler za pannami...One dla niego zostawiają wyraźny ślad - wydzielają śluz żeby móc się poruszać, a pod ogórkiem zawsze coś jest: trochę obornika czy kompostu z dodatkiem wielu mikrobów, a dżdżownica to lubi natomiast kret lubi ją. Chroń ogórki jak potrafisz. Pozdr, Francik.
Francik
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Ja ogórków w pierwszym roku po oborniku nie sadzę, ale kompostu mają do dyspozycji ile zapragną, wiec i tych ,,panienek' sporo. Tylko, ze ta sama ziemia jest na całym warzywniku, a On tylko (i oby tylko) w ogórkach buszuje. Pewnie mu się to podlewanie kropelkowe podoba.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Renia, aleś artylerii nazbierała 
Mój stelaż do ogóreczków dziś stanie na miejscu (mam nadzieję
) i pod wieczór lecę sadzić 
Mój stelaż do ogóreczków dziś stanie na miejscu (mam nadzieję
Pozdrawiam, Dorota
- renzal
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6235
- Od: 13 maja 2011, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Ja dziś wysieję drugą partię nasion. Tata troszkę niezadowolony, bo Oni z Mamą lubią wszystko od razu.
Dobrze, że H się nie buntuje.
Dobrze, że H się nie buntuje.
pozdrawiam Renata Pod Jesionem cz.5 ,czyli: akt V dramatu!
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
)Nadzieja umiera ostatnia...
Ciągle marzę, że w tym roku uporządkuję mój ogród. (nowy rok - już szósty - nowa nadzieja
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Tytus, Bolko, Andrus i Hermes Skierniewicki już w ziemi. Pierwsze trzy sprawdziły się rok temu. Zobaczymy jak będzie w tym ;)
- cantati
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2120
- Od: 10 lut 2012, o 17:00
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Renia, też będę musiała chyba dosiać, bo wczoraj mój Tatuńcio podwędził mi prawie wszystkie sadzonki korniszonków
Bo siał do gruntu i Mu w kilku miejscach nie wzeszły. To sobie połatał dziury moimi sadzonkami... Grrrrrrrrr!
A ja sobie teraz figę posadzę

Bo siał do gruntu i Mu w kilku miejscach nie wzeszły. To sobie połatał dziury moimi sadzonkami... Grrrrrrrrr!
A ja sobie teraz figę posadzę
Pozdrawiam, Dorota
Re: Ogórek w gruncie cz.2
Służę pomocącantati pisze:A ja sobie teraz figę posadzę
http://dzialkowiec.pixelart.com.pl/index.php?a=11




