Sezon różany 2017 - rozpoczęty

[sadzik102]

Crown Princesse Margareta







James Galway



Granny


Gertrude Jekyl


Leander


Oh Wow!

[Annar13]

[RIWIANA]

Dziewczyny mam pytanie kto posiada róże lacre kupiłam ją wiosną mocno się rozkrzewiła ale pędy ma bardzo wiotkie a z kolei moonstone zbudowała dużo mniejszy krzak ale pędy są sztywne i wyprostowane czy u lacre to normalne?

[aga_zgaga]

Jeju ale macie kwiecia! A u mnie dopiero pierwszy kwiatek. Kupiłam jako Renesansową Ninę, ale ciągle mi sie wydaje, że to Kronpinsesse Mary. Krzaczek kompaktowy, niewyrywny ale zapączkowany ładnie. Zapach mydlano-cytrynowy.

[cyma2704]

Rarytasów nie mam, ale kwiatów nie brakuje.



Artemis

[iwanda]

A u mnie dopiero się zaczyna - rozkwitły dwie.

[WAnia]

aga_zgaga, Twoje przypuszczenia jak najbardziej uzasadnione. To jest K. Mary.

[aga_zgaga]

Dzięki WAnia K. Mary i R. Nina obie są od Poulsena, widać jak producent pakował to zawieszki pomylił

[Minika]

U mnie już Victor Verdier i jakaś NN ładnie pachnąca:)

[lesioc]

lesioc - czy seria Castle ma sztywne pędy, czy się poklada?

Sztywne... choć w tych odmianach co mam są bardzo cieńkie to jednak dają radę dżwigać kwiaty.

A poniżej "That's Jazz" z serii Poulsen Roser Courtyard? - podobno pnąca (choć znalazłem już tyle sprzecznych opisów, że mam wątpliwości czy to faktycznie będzie climber)

[Anastazja80]

Kiepski ten sezon, po zimie sporo róż przyciętych dosłownie przy ziemi. Róże odbiły ale w związku z tak niziutkim przycięciem niższe niż w zeszłym roku ale jak by tego było mało w tygodniu jeden pięciominutowy podmuch i największy pęd Nostalgii a dużymi pąkami wyłamał się przy ziemi. Dziś to już mi po prostu ręce opadły znowu 5 minut wiatru i Oranges n Lemons straciła największą gałązkę. Teraz ma trzy krotkie badylki. Zgroza.

[Ebabka]

Zanim dałam podpórki też niektóre straciły pędy, ostatnio silnie wiało. Po tej zimie, każda róża cieszy Moja Stephanie Baronin zu Guttenberg. Wybarwiła się mocniej, niż zazwyczaj, pewnie zimne noce i ogólnie niezbyt ciepło to sprawiły.

[mw21]

Pierwsze róże w tym sezonie zakwitły w Boże Ciało (sadzone na jesieni 2016 roku) tak więc jest to ich pierwsze kwitnienie w ogóle i zgodne z zamówieniem
1. Arthur Bell






2. Chopichon (ponoć podróbka Heidi Klum, ale dla mnie to bez znaczenia) zapach ma obłędny przypomina stare odmmiany piwonii z ogrodu mojej babci






Róże kwitną czwarty dzień, nie blakną, nie więdną i przetrwały nienaruszone wczorajszą ulewę