Róża miniaturowa - szkodniki, chorby
- Asia40
- 100p
- Posty: 150
- Od: 18 kwie 2008, o 19:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnoślaskie
- Kontakt:
Róża miniaturowa - szkodniki, chorby
Kupiłam w OBI, kwitła pięknie - a teraz zachorowała Opadły jej liście, a na nowych są chyba pajączki. Oto zdjęcie:
Jak można ja wyleczyć?
Jak można ja wyleczyć?
Asia
- Grandiflora
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 823
- Od: 21 paź 2008, o 15:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
To prawda, dodatkowo warto też nasypać na tacę kamyczki, nalać wody i postawić doniczkę na kamyczkach, tak żeby nie dotykała powierzchni wody. To zwiększa wilgotność, a przędziorki tego nie lubią.Grandiflora pisze:Przędziorki bardzo nie lubią wilgoci,rób im prysznic wodny z rozpylacza,przewaznie pomaga,ja w ten sposób przeganiam przędziorki z iglaków.
pozdrawiam
Aneta
Aneta
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10362
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Kontynuując wątek Grandiflory, poradziłabym tak:Grandiflora pisze:Przędziorki bardzo nie lubią wilgoci,rób im prysznic wodny z rozpylacza,przewaznie pomaga,ja w ten sposób przeganiam przędziorki z iglaków.
Doniczkę włóż do worka foliowego i mocno zawiąż, żeby woda nie dostała się do środka.
Kubeł letniej wody i 2 patyki, jako położone na górze poprzeczki=trzymadła.
Obróć doniczkę do góry nogami, oprzyj na patykach i zanurz w letniej wodzie na 10 minut.
Podobnie działa prysznic ( woda letnia!).
Przędziorki, to pająki - potopią się.
Chemii / insektycydów - nie stosuj, bo miniatura to pewnie trzy-pięciomiesięczne,
ledwo ukorzenione i zminiaturyzowane, popędzone chemicznie różyczki- jednorazówki.
Koniecznie usuń im nasienniki, by nie eksploatować wątłych roślin.
Wiosną daj im Biohumusu , a teraz odżywki z potasem ( np. Planton K).
Re: Chora róża miniaturowa
Witam, też mam problem z różami miniaturowymi. Zaatakowała je co najmniej jedna choroba - objawy to:
1) zamieranie (ciemne nekrozy) w miejscach cięcia, w efekcie zasychanie porażonego pędu. Na porażonych pędach pojawia się pleśń o białych, bardzo lotnych zarodnikach,
3) zasychanie i żółknięcie liści na pędach bez nekrozy u podstawy,
4) szare plamy na brzegach liści.
Bardzo proszę o możliwie szybką pomoc jak zwalczać tą chorobę, bo tak ładnych odmian jeszcze nie miałam i byłoby mi ich bardzo szkoda Rośliny są w pełni kwitnienia.
PS. Po sąsiedzku zimuje sobie magnolia, czy możliwe jest przeniesienie tej choroby??
1) zamieranie (ciemne nekrozy) w miejscach cięcia, w efekcie zasychanie porażonego pędu. Na porażonych pędach pojawia się pleśń o białych, bardzo lotnych zarodnikach,
3) zasychanie i żółknięcie liści na pędach bez nekrozy u podstawy,
4) szare plamy na brzegach liści.
Bardzo proszę o możliwie szybką pomoc jak zwalczać tą chorobę, bo tak ładnych odmian jeszcze nie miałam i byłoby mi ich bardzo szkoda Rośliny są w pełni kwitnienia.
PS. Po sąsiedzku zimuje sobie magnolia, czy możliwe jest przeniesienie tej choroby??
Re: Chora róża miniaturowa
Prawdopodobnie udało mi się samej znaleźć rozwiązanie. Wszystkie porażone części zostały przycięte i co ważniejsze roślinki zostały przesadzone do większych pojemników i są regularnie nawożone. System korzeniowy miały strasznie marny, więc wydaje mi się że większe pojemniki powinny wystarczyć.
Re: Chora róża miniaturowa
Witam. W zeszłym tygodniu kupiłam różę, ale niestety musiałam wyjechać i zostawiłam ja " pod okiem" współlokatorki. Ta jednak ją przelała i kwiatek stał w wodzie, która dosięgała do połowy osłonki. Wylałam wodę, wycisnęłam ziemię, bo była nasączona jak gąbka, i wsadziłam w nową ziemię. Róża mi obumiera, wszystkie kwiaty zaczynają robić się suche i nie wiem jak mogę ją uratować. Proszę o pomoc. Zdjęcie przestawia stan na dzień dzisiejszy kwiatu.
Re: Chora róża miniaturowa
Przytnij gałązki o połowę i przesadź do większej doniczki z gliniastą ziemią. Puści nowe przyrosty i zakwitnie od nowa.
Ja tak robię. Rozsadziłam ostatnio taką różę do 4 doniczek bo w tej sklepowej były upchnięte 4 sadzonki. Kiedyś jak zostawiłam wszystkie razem to i tak przeżyła jedna a pozostałe uschły.
Na przędziorki - zawijam doniczkę w folię, przechylam w wannie i robię prysznic dość silnym strumieniem wody
(Kiedyś kupiłam preparat do pryskania, nie pamiętam jaki, padły przędziorki razem z całą rośliną...)
Ja tak robię. Rozsadziłam ostatnio taką różę do 4 doniczek bo w tej sklepowej były upchnięte 4 sadzonki. Kiedyś jak zostawiłam wszystkie razem to i tak przeżyła jedna a pozostałe uschły.
Na przędziorki - zawijam doniczkę w folię, przechylam w wannie i robię prysznic dość silnym strumieniem wody
(Kiedyś kupiłam preparat do pryskania, nie pamiętam jaki, padły przędziorki razem z całą rośliną...)
Re: Chora róża miniaturowa
Proszę o pomoc, żółkną jej liście, podlewam często, przesadzona, stanowisko parapet słoneczne. Stoi w pokoju, może ma za ciepło, ale to tak długo trwa, żółkną jej liście i usychaja i ja obrywam albo same oblatuja. Nie wiem o oc chodzi. nie chce jej stracić. wcześniej stała na meblach w pokoju i chyba od tego się zaczęło, przestwiłam z powrotem na parpet i znów.