CHOROBY róż - Cz.2

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Agneska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1624
Od: 1 lis 2015, o 09:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Promilus, dzięki. Przytnę nisko. Wczesną wiosną był oprysk miedzianem.
Pozdrawiam
Agneska
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4185
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

W tym roku , po zimie wypadło mi kilka krzaczków- może z osiem(w zeszłym roku chyba dwa, dla porównania podam). Okryte i przycięte jak zwykle, zima podobna, korzeń zdrowy... Co może być przyczyną? Czy 9 lat- to już ich wiek terminalny?
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Starsze egzemplarze potrafią być nieco bardziej wrażliwe niż "w kwiecie wieku" ale nie powinny ot tak sobie wypaść, zima u mnie była z pewnością inna niż poprzednia gdyż w trakcie największych mrozów pokrywa śnieżna była niewielka a mrozy przyszły duże nagle, co spowodowało szok u roślin (mimo kopczykowania, okrywania itp). Jedyne róże jakie potrafią wypaść dość szybko i "ot tak" to z mojego doświadczenia róże miniaturowe - dodatkowo są one bardzo, bardzo wrażliwe na choroby.
WiolaP
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 4
Od: 29 wrz 2016, o 07:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Dzień dobry ;:7 ,
w naszym ogródku mamy kilka krzaczków róż. Wszystkie rosną ładnie oprócz jednej. Prawie wszystkie liście są zżółknięte i poskręcane. Na wiosnę wszystkie były podlewane wodą z obornikiem. Co możemy zrobić żeby ją uratować?
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
karmenka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 22 sie 2014, o 12:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Wczoraj dostrzegłam na mojej Marii Teresie takie trzy listki.

Czy to początek czarnej plamistości? Jeśli tak, czy spryskanie jej topsinem 500 SC (ten mam) będzie właściwe? Czy lepiej kupić coś innego? W pobliżu rośnie 9 innych róż, na nich jeszcze takich objawów nie zaobserwowałam, ale chyba wszystkie powinnam czymś opryskać zapobiegawczo, prawda?
Dodam, że wszystkie te róże są drugi sezon w moim ogrodzie i niestety, ale poprzedni kończyły w opłakanym stanie - ogołocone, bez liści, liście żółte lub nawet brązowe z podobnymi plamami, z tym że wtedy były one i większe i w większej ilości, opadły całkowicie.

Poradźcie coś proszę.

W tym sezonie nie pryskałam ich jeszcze niczym , ale to był chyba błąd, mając na uwadze to, że strasznie chorowały w ubiegłym sezonie.


Obrazek
Pozdrawiam, Sylwia
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Jeśli chore liście choćby w niewielkiej części przezimowały pod różami to jak najbardziej mogły być znów źródłem patogenu, tak samo jeśli nie było oprysku wczesnowiosennego. Teraz tylko układowy, liście zarażone po opadnięciu usuwać z ogrodu.
Awatar użytkownika
karmenka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 22 sie 2014, o 12:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Czy to znaczy, że oprysk wczesnowiosenny jest obowiązkowy dla wszystkich róż, czy masz na myśli te moje, o których pisałam, że chorowały w ubiegłym sezonie?
A oprysk układowy, to znaczy jaki? Jakieś konkretne przykłady środków do zastosowania?

Brakuje mi doświadczenia z różami, zatem proszę o wyrozumiałość.
Pozdrawiam, Sylwia
Promilus
200p
200p
Posty: 455
Od: 23 mar 2012, o 16:42
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Tak jak brzoskwinie są wrażliwe na kędzierzawość, tak róże na szereg czynników patogenicznych, oprysk wiosenny prewencyjny jest jak najbardziej wskazany także na egzemplarzach, które do tej pory nie chorowały. Tego typu opryski zazwyczaj wykorzystują środki o działaniu kontaktowym gdyż nie ma wielu źródeł patogenu, jedynie zarodniki zimujące w liściach i na pędach. W tym momencie środek o działaniu układowym będzie skuteczniejszy i zabezpieczy na dłużej. Topsin to ciężka chemia ale skuteczna.
Awatar użytkownika
karmenka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 22 sie 2014, o 12:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Dziękuję bardzo za pomoc. Zrobiłam oprysk topsinem na wszystkie róże. Mam nadzieję, że poskutkuje.
Pozdrawiam, Sylwia
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4185
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Topsin, to stary poczciwy... Topsin. Na dzisiejsze czasy owszem- działa, ale raczej zapobiegawczo. Ostra walka to Score, Zato lub jakiś tebukonazol , np. na małe ilości Stoper od Sumin'a http://allegro.pl/stoper-300ml-na-choro ... 21594.html
Każda opinia najlepiej opisuje jej autora!
Awatar użytkownika
karmenka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 32
Od: 22 sie 2014, o 12:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Czyli powinnam zastosować coś innego? Rozumiem, że trzeba odczekać jakiś okres czasu, pytanie tylko, jak długo?
Pozdrawiam, Sylwia
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

Moi drodzy, czy to jest chloroza? ;:131


Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1216
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: CHOROBY róż Cz.2

Post »

karmenka pisze:Czy to znaczy, że oprysk wczesnowiosenny jest obowiązkowy dla wszystkich róż, czy masz na myśli te moje, o których pisałam, że chorowały w ubiegłym sezonie?
Oprysk wczesnowiosenny to sprawdzony Miedzian w momencie kiedy pękają pączki. Większość szkółkarzy zaleca dla wszystkich róż.
karmenka pisze:Czyli powinnam zastosować coś innego? Rozumiem, że trzeba odczekać jakiś okres czasu, pytanie tylko, jak długo?
Przeczytaj na ulotce z Topsinu po jakim czasie powtórzyć, ale zastosuj coś innego.

Jeśli się coś złego dzieje to oczywiście trzeba reagować, ale z prewencją to jestem ostrożna. Jednak środki chemiczne osłabiają naturalną odporność roślin. Może lepiej zaczynać od czegoś naturalnego.
Pozdrawiam. Sławka
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”