Zabezpieczanie róż na zimę
-
- 500p
- Posty: 929
- Od: 28 sty 2013, o 12:33
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Płocka
Re: Kiedy i jak zabezpieczyć róże na zimę
Gosiu, jak tylko pogoda się zmieni to zdejmę okrycie, dziękuję za radę. Wszystkie są dla mnie bardzo cenne, tym bardziej od takiego eksperta jakim Jesteś!
Wczoraj padał zmrożony deszcz ale to nic. Lodowaty wiatr urywa u mnie głowę ponieważ nie ma tu gęstej zabudowy, w sąsiedztwie gołe pola uprawne. Nie ma żadnej miarodajnej prognozy pogody, przechodzą fale ochłodzenia. Moje róże w większości są tegoroczne dlatego na nie dmucham. Do parometrowej ND nawet się nie zbliżam bo i z czym .
Wczoraj padał zmrożony deszcz ale to nic. Lodowaty wiatr urywa u mnie głowę ponieważ nie ma tu gęstej zabudowy, w sąsiedztwie gołe pola uprawne. Nie ma żadnej miarodajnej prognozy pogody, przechodzą fale ochłodzenia. Moje róże w większości są tegoroczne dlatego na nie dmucham. Do parometrowej ND nawet się nie zbliżam bo i z czym .
okrywanie róż na zime
Witam wszystkich forumowiczów.Mam pytanko mianowicie czy przemarznie mi róża bo nie okrylem bo zabrakło mi czasu w sobotę.Ma tylko przesyłane kopczykiem z kompostu korzenie, a reszta jest normalnie okryta kukurydzą lub słoma.Czy bardzo mi zmarznie bo pięknie kwitnie i szkoda mi jej a za tygodniu nie mam czasu ,dopiero jutro albo w sobotę.Pomóżcie.
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Foxi,skoro ma kopczyk z kompostu to dlaczego ma Ci zmarznąć,przy takiej temp. to dopiero zaczynamy robić kopczyki.Zwykle róże wytrzymują do - 26 C.Moje dopiero zaczęłam kopczykować.Może Chodzi Ci o pędy róży pnącej
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Hejka. Mam pytanie bo to moja pierwsza zima z różami. Większość sadzona jesienią , wszystkie już mają kopce ale nie wiem co z pienną. Czy mam ją już przyginać i też kopcować czy poczekać na zimniejsze dni ?? W zasadzie to temperatury ujemne tylko w nocy są , w dzień na plusie i nie wiem co zrobić . Doradźcie mi proszę . Pozdrawiam
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
No właśnie w nocy u mnie było -9 w dzień + 2 i +4 stopnie okrywać czy jeszcze kopczyki już zrobione, w przyszłym tygodniu zapowia dają ocieplenie
Mąż Ani
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Taka pogoda beznadziejna, że nie wiadomo co i jak. Mam nadzieje, że mimo wszystko moje róże przetrwają i zakwitną w przyszłym roku.
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Nie... przymarznięte łodygi są czarne.
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
U mnie parę już ścięło czarne pędy, wszystko zwariowało
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1128
- Od: 7 kwie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Tarnów
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Ja jeszcze nie mam kopczyków, niektóre róże mają liście i pojedyncze kwiaty.
Zastanawiam się, czy już je kopczykować, czy jeszcze poczekać, jak myślisz Małgosiu?
Zastanawiam się, czy już je kopczykować, czy jeszcze poczekać, jak myślisz Małgosiu?
Marta
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Ja nic nie robię , poczekam na mróz jakiś.
Nie wdawaj się z głupim w długie rozmowy i nie chodź do tego, kto nie ma rozumu.
Strzeż się go, byś nie miał przykrości i byś się nie splamił przez zetknięcie z nim.
Unikaj go, a znajdziesz wytchnienie i nie doznasz rozgoryczenia z powodu jego nierozumu.
Strzeż się go, byś nie miał przykrości i byś się nie splamił przez zetknięcie z nim.
Unikaj go, a znajdziesz wytchnienie i nie doznasz rozgoryczenia z powodu jego nierozumu.
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Folia to chyba nie bardzo :
-brak cyrkulacji zaparzenie i późniejsze zagrzybienie lub pleśń tak mi się wydaje
-brak cyrkulacji zaparzenie i późniejsze zagrzybienie lub pleśń tak mi się wydaje
Mąż Ani
- Georginia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6068
- Od: 10 lis 2009, o 16:47
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sochaczew
Re: Zabezpieczanie róż na zimę
Marta, a kopczyk nie wystarczy.Karton rozmięknie a folia zadusi różę i będzie chorowała.Poza tym nie zanosi się na większe mrozy,-10 to dla róży pod kopczykiem pestka.