Bruzdownica pączkówka
Bruzdownica pączkówka
Witam, sprawa jest taka, że zaobserwowałem małą, czarną mini-osę, kręcącą się w oklicach pęków liściowych róży, w zeszłym roku w okolicach pędów kwiatowych, składała tam jaja i oczywiście wylęgałą się larwa powodująca zamieranie pąka....
Chodzi mi o identyfikację delikwenta, w sieci znalazłem nazwę Nimółka, czy mże jakiś inny uskrzydlony, czarny owad też lubi swoje larwy umieszczać w pąkach, szczególnie kwiatowych, róż??
Chodzi mi o identyfikację delikwenta, w sieci znalazłem nazwę Nimółka, czy mże jakiś inny uskrzydlony, czarny owad też lubi swoje larwy umieszczać w pąkach, szczególnie kwiatowych, róż??
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6950
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Tu piszą m.in. o szkodnikach róż http://www.swiatkwiatow.pl/poradnik-ogr ... -id11.html
Pozdrawiam Andrzej.
- pogotowie ogrodnicze
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1407
- Od: 23 wrz 2005, o 18:40
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
- Kontakt:
Re: Jaka muchówka składa jajka w pąkach róży...
bruzdownica pączkówkazbysiu13 pisze:Witam, sprawa jest taka, że zaobserwowałem małą, czarną mini-osę, kręcącą się w oklicach pęków liściowych róży, w zeszłym roku w okolicach pędów kwiatowych, składała tam jaja i oczywiście wylęgałą się larwa powodująca zamieranie pąka....
Chodzi mi o identyfikację delikwenta, w sieci znalazłem nazwę Nimółka, czy mże jakiś inny uskrzydlony, czarny owad też lubi swoje larwy umieszczać w pąkach, szczególnie kwiatowych, róż??
Nimułka uszkadza tylko liscie
Janusz z PO
Czy to jest bruzdownica pędówka?
Jestem kompleną amatorką i w dodatku początkująca, ale kocham moje roślinki. Tymczasem moja róża już drugi rok niedomaga. Pod pięknie uformowanymi pąkami pęd brązowieje, czernieje, a potem usycha. Szukałam na własną rękę informacji i zastanawiam się czy to jest może bruzdownica pędówka i zwiot różany? Sąsiednia róża, oddalona ok 1,5 m jest zdrowa i kwitnie.
Co mam zrobić z chorą różą? Będę wdzięczna za pomoc i podpowiedź.
Co mam zrobić z chorą różą? Będę wdzięczna za pomoc i podpowiedź.
Jola z Orawy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6950
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Przeczytaj http://poradnikogrodniczy.pl/pliki/roze.html
Pisaliśmy o bruzdownicy m.in. tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=529&start=0
Wpisz w wyszukiwarkę hasło na interesujacy Ciebie temat.
Pisaliśmy o bruzdownicy m.in. tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=529&start=0
Wpisz w wyszukiwarkę hasło na interesujacy Ciebie temat.
Pozdrawiam Andrzej.
Bruzdownica pączkówka
Dzień dobry
Poszukuję informacji na temat stosowanych preparatów działających wewnątrz rośliny zapobiegających występowniu larwy bruzdownicy pączkówki wewnątrz łodygi róży w okolicach pączka rośliny .
Poszukuję informacji na temat stosowanych preparatów działających wewnątrz rośliny zapobiegających występowniu larwy bruzdownicy pączkówki wewnątrz łodygi róży w okolicach pączka rośliny .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 763
- Od: 3 lis 2006, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
I chyba mam to paskudztwo
Troszkę zlekceważyłam objawy zwiędnięcia młodych pędów - myslałam że to na skutek zimnych nocy "Zośki"
Dziś dokładnie obejrzałam róże - prawie każda miała takiego "mieszkańca" - niektóre już chyba zeszły do ziemi bo zostały dziurki.
Przycięłam pędy i nie wiem co dalej...pryskać, nie pryskać?
Troszkę zlekceważyłam objawy zwiędnięcia młodych pędów - myslałam że to na skutek zimnych nocy "Zośki"
Dziś dokładnie obejrzałam róże - prawie każda miała takiego "mieszkańca" - niektóre już chyba zeszły do ziemi bo zostały dziurki.
Przycięłam pędy i nie wiem co dalej...pryskać, nie pryskać?
Kasia
Ogród Cilli
Ogród Cilli
- Aga2
- 200p
- Posty: 448
- Od: 31 mar 2009, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Kwieciaki i całe inne niszczycielskie towarzystwo
Bruzdownica i w tym roku dała mi popalić załatwiła wszystkie pędy na 2 Charlesach Austinach uwielbia Louise Odier i Climbing Rosa
Oczywiście powinnam zrobić oprysk 1 maja oczywiście zbagatelizowałam i zrobiłam 5 maja -to już było za późno (robiłam Decisem)
Kto i kiedy opryskał i nie widzi robali?
Oczywiście powinnam zrobić oprysk 1 maja oczywiście zbagatelizowałam i zrobiłam 5 maja -to już było za późno (robiłam Decisem)
Kto i kiedy opryskał i nie widzi robali?
Pozdrawia Agnieszka.
Mój ogród
Mój ogród
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5841
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: Kwieciaki i całe inne niszczycielskie towarzystwo
Pryskałam systemicznym jeszcze w kwietniu i pomogło.