Chora Róża pnąca- ściąć do zera?

ODPOWIEDZ
natina0
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 3 maja 2012, o 11:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: UK

Chora Róża pnąca- ściąć do zera?

Post »

Witam,

Mam dylemat co zrobić z moją różą...to będzie jej 3 sezon, bardzo silnie i intensywnie rosła zajmując łącznie 4 pergole. W zeszłym roku kwitła od czerwca do późnej jesieni, setkami kwiatów.Nie znam odmiany niestety. Problem polega na tym, że cały sezon chorowała : czarna plamistość i mączniak, brzydko przez to wyglądała.Walczyłam z tym cały czas ale bez efektów.Co się rozwnież działo- łodygi pękały wzdłuż, jak rany (jakby ktos je rozcinał nozem) po jakimś czasie "rany" się zabliźniały.Zastanawiam się czy gdybym ją przycieła 15 cm nad ziemią teraz na wiosnę to by cos dało? Wiem ze zarodnki grzyba zimują na łodygach i ściółce. Będę wdzięczna za wszelką pomoc.
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Chora Róża pnąca- ściąć do zera?

Post »

Ja bym ją ścięła ;:108 . Mączniak i plamistość to jedno ale popękane pędy są na pewno osłabione . Poza tym oczywiście dokładnie trzeba wygrabić stare liście.
Pozdrawiam. Sławka
Kalinna
200p
200p
Posty: 240
Od: 16 wrz 2011, o 21:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Krakow

Re: Chora Róża pnąca- ściąć do zera?

Post »

Obrazek

http://www.rosebook.ru/articles/vredite ... taja-rosa/

Jezeli róża ma podobne objawy, to jest mączniak rzekomy.

Porażone pędy muszę wyciąć i spalic, liście też. Naibardzej pacujący środek Ridomil Gold. On chroni w ciągu 2 tygodni. Potem mozna Mildex, Bayleton na przemian. Ziemię wokół krzaka opryckać też. Tak mnie uczyli.
natina0
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 11
Od: 3 maja 2012, o 11:01
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: UK

Re: Chora Róża pnąca- ściąć do zera?

Post »

Dziękuję za rady, szczerze mówiąc patrząc na zdjęcia obu odmian mączniaków nie umiem rozróżnić, który dotyczy mojej róży bo oba jak dla mnie wyglądają łudząco podobnie...Mieszkamy w Anglii, a tu lata dość deszczowe i boję się czy to nie będzie walka z wiatrakami.Szkoda mi tej róży ma już mnóstwo młodych pędów no i mszycy w bród...Jutro zrobię zdjęcia róży i zamieszczę, może to wyklaruje bardziej podejrzenia co do schorzenia.Dziękuję

ps.właśnie trochę poszperałam i te pęknięcia wyglądają identycznie jak "rak wgłębiony" tylko trochę opis i przebieg mi nie pasuje...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”