Jak ratowac stare roze?

ODPOWIEDZ
Gosza222
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 5 wrz 2013, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Jak ratowac stare roze?

Post »

Witam wszystkich serdecznie. Jestem na forum od niedawna i tez od niedawna mam ogrod i zielonego pojecia nie mam w co rece wsadzic .Potrzebuje pomocy i porady od Was doswiadczonych. Niedawno przeprowadzilam sie i w odrodku z przodu mam kilka krzakow rozy, pierwszy raz mam doczynienia z tymi krzewami ale jak dla mnie nie wygldaja na zdrowe.Sa dosc wysokie okolo 2 metrow niektore,kwiaty sa tylko na samej gorze i dosyc biednie no i liscie zolte razcej wiekszosc i w kropki czarne wiec nie wyglada to za ladnie..Historia z nimi zwiazana to taka ze dziadzius z dolu posadzil je kiedys dla swojego przyjaciela ktory juz nie zyje ale oboje nie mieli ani sily ani pojecia jak sie nimi zajmowac..ogromnie bylabym wdzieczna za wszystkie porady.Postaram sie pozniej porobic kilka fotek i wstawic zebyscie sami mogli ocenic sytuacje:) pozdrawiam i milego dnia zycze wszystkim
Awatar użytkownika
damek1718
1000p
1000p
Posty: 1224
Od: 20 mar 2012, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak ratowac stare roze?

Post »

W tym momencie wystarczy zbieranie i palenie liści z tymi czarnymi kropami, gdyz jest to czarna plamistość (choroba grzybowa). Zabiegi te wykonuj systematycznie do zimy. w momencie kiedy przyjda przymrozki oberwij wszystkie liście , paki kwiatowe , pozbieraj z ziemi opadłe liscie, płatki. Na wiosne (zalezy jaka to róża czy pnąca czy wielkokwiatowa) trzeba ja przyciąc. Proponuje ok. 20 cm - 40 cm od ziemi.
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Gosza222
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 2
Od: 5 wrz 2013, o 18:48
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jak ratowac stare roze?

Post »

dziekuje bardzo za odpowiedz.Jak juz pisalam nie znam sie na rozach zupelnie ale pnaca to nie jest ma dosc duze kwiaty i jak wspominalam sa tylko na gorze .Zrobie jak piszesz nie mam nic do stracenia bo wygladaja naprawde marnie.Jeszcze nie udalo mi sie tych fotek wrzucic ale postaram sie dzisiaj albo jutro (maz pozno z pracy wraca a ja zajeta jestem dwojka malych dzieci:).Liscie to juz teraz będę musiala chyba wszystkie oberwac bo wszystkie sa zainfekowane..Gdzies czytalam ze pryska sie je jakims roztworem z sody i oleju?? kiedy powinno sie to robic? i czy to nie strata czasu? pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziekuje za rady
Awatar użytkownika
damek1718
1000p
1000p
Posty: 1224
Od: 20 mar 2012, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak ratowac stare roze?

Post »

Według mnie strata czasu i fatygi z tym pryskaniem sodą :roll: zreszta czego to ludzie nie wymyslą :shock:
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
sawka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1218
Od: 13 lis 2011, o 21:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Jak ratowac stare roze?

Post »

A ja pryskałam sodą z olejem różę która poprzedniego roku miała okropną plamistość i pomogło ;:131 .
Ale myślę że to dobra mikstura zapobiegawcza, na silną infekcję nie pomoże.
Teraz to już rzeczywiście trzeba dokładnie zbierać liście a od wiosny pamiętać o prewencji.
Pozdrawiam. Sławka
Awatar użytkownika
damek1718
1000p
1000p
Posty: 1224
Od: 20 mar 2012, o 12:53
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Re: Jak ratowac stare roze?

Post »

A ja nie neguje tego , że ten roztwór sody nie pomaga :D Tylko ciekawa sprawa i jak na to ludzie wpadli ;:224
Radość z kwiatów - to resztki raju w nas. Ogród z "historią"; Sprzedam rośliny pojemnikowe, na taras
Awatar użytkownika
Reniak
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1898
Od: 6 cze 2009, o 13:53
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie

Re: Jak ratowac stare roze?

Post »

No cóż można by zapytać też jak wypadli na różnego rodzaju wywary, odwary wyciągi , a może dawniej więcej używano oczu i rozumu .
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”