Przygotowanie ziemi przed sadzeniem róż.

ODPOWIEDZ
idepozapalki
200p
200p
Posty: 340
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Przygotowanie ziemi przed sadzeniem róż.

Post »

Dzień dobry
Chciałbym zapytać fachowców i pasjonatów o radę. Zauważyłem że podobne tematy już były.
Chcę posadzić przed domem od strony południowej róże, 9 sztuk. Taka jednorzędowa rabata długości ok 9 metrów. Chcę rozmieścić róże co 80 cm. Gatunki jeszcze nie wybrane, ale będą to jakieś krzewy do 1m - 1,5m max. Róże posadzę takie z doniczek.
Ziemię przed domem mam kiepską taką jak na fotkach.
Obrazek

Obrazek

Głównie piach, kamieni ani korzeni już nie ma. Wcześniej rosła tam tylko jedna róża pnąca, ale już jej nie ma, korzeni po niej również. Ziemię po niej przeniosłem metr obok.
Po przeczytaniu wskazówek na forum zorganizowałem sobie trochę gliny żeby zmieszać ją z tą moją piaszczystą ziemią, glina jest dobrze rozdrobniona taka z byłej cegielni.

Obrazek

Pytanie w jakich proporcjach mieszać glinę z tym piachem ? ( jedna łopata piachu jedna łopata gliny ?) Przekopywany będzie pas szerokości 50cm.
Na głębokości ok 30 cm mam czysty piasek (taki żółty budowlany) Czy jest sens przekopywać również ten piach, bo czytałem że dobrze jest przekopać 50cm wgłąb ?
Na dno jako kompost planuję wrzucić trawę z niedawnego koszenia.
Czy mogę dodać coś jeszcze ?
Awatar użytkownika
Dyskrecja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1514
Od: 22 lis 2010, o 20:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sudety

Re: Przygotowanie ziemi przed sadzeniem.

Post »

Nie czuję się ekspertem ale skoro nikt dotychczas Ci nie odpowiedział, a pewnie czekasz na opinię, więc powiem Ci swoje zdanie na temat gleby do róż. Ani sam piach, ani sama glina, ani glina z piachem nie są dobrym podłożem do róż, brakuje tu "papu", albo trzeba tu do mieszanki gliny z piachem wkopać trochę obornika, albo kompostu, albo kupić parę worów dobrej ziemi ogrodniczej i razem wszystko przemieszać.
Życzę powodzenia, może pokażesz kiedyś swoje róże na forum.
Pozdrawiam, Henia
"Różanka w Sudetach"
Część 3 (Aktualna), część 2, część 1.
Awatar użytkownika
rose_marek
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 1282
Od: 14 wrz 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Oregon, USA

Re: Przygotowanie ziemi przed sadzeniem.

Post »

Henia ma racje. Zrób mieszankę, 1/3 piasku, 1/3 gliny i 1/3 miału albo ziemi ogrodniczej, albo jakiegolwiek materii organicznej. Chociaż Twoja propozycja też jest dobra.

Róże nie są wymagające. Rosną na piasku i również rosną na glinie. Wmieszając te drugie składniki do piasku ułatwisz sobie z podlewaniem i nawozeniem, bo glina i materia organiczna trzymią wilgoć lepiej niż piasek. Ponadto glina i materia organiczna są bogate w pierwiastki, które korzeń róży potrzebuje. Piasek jest bardzo jalowy.

Jesteś na bardzo dobrej drodze. życzę wspaniałych róż już w tym sezonie.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
idepozapalki
200p
200p
Posty: 340
Od: 17 maja 2012, o 20:44
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: strefa 6a

Re: Przygotowanie ziemi przed sadzeniem.

Post »

@Dyskrecja
Dla mnie ekspertem jest każdy kto posadził kilka róż i te róże przeżyły sadzenie. Zgodnie z radą zorganizowałem sobie trochę papu dla tych róż.
Obrazek
Dziękuję za podpowiedź. To 2 letni obornik i nie ma już zapachu.
Róże będą w dość szalonym układzie kolorystycznym i obawiam się, że niektórzy mogliby nie przeżyć takiego widoku.
Planowany rozkład róż:
1 Flora Danica (pomarańcz)
2 Mainzer Fastnacht (jasny fiolet)
3 Ingrid Bergman (czerwień)
4 Chopin (biel)
5 Piwonia w bordowym kolorze (już rośnie)
6 Chopin (biel)
7 Double Delight (czerwono-biała)
8 jeszcze nie zdecydowane
9 Friesia (żółty)
10 Ingrid Bergman (czerwień)
to moje kolorystyczne szaleństwo.

@rose_marek
Dziękuję za poradę - zainspirowała mnie do dalszych przemyśleń. Proporcje odrobinę zmieniłem po wykopaniu rowu 50cm X 50cm X 3,5 metra - dla 4 pierwszych róż. Okazało się, że ziemia tam nie jest jednak tak piaszczysta jak oczekiwałem wcześniej, w dolnej części był jedynie czysty piasek. Górna część to dość ciekawa ziemia, bo wcześniej okazało się, że były posadzone na niej kwiaty i nawieziona była czarna i pulchna, od kilku lat rosła na niej tylko trawa. Oddzielone to było od czystego piachu cienką warstwą gliny na głębokości około 25cm.
Obrazek
Ponieważ rów jest od południowej strony (bardzo słonecznej) zmniejszyłem ilość gliny - żeby latem nie zrobiła się cegła utrudniająca podlewanie. Moje wiaderkowe proporcje to:
- 2 wiaderka czarnej ziemi z wykopu (rozdrobnionej i oczyszczonej z kamieni i korzeni)
- 1 wiaderko bardzo rozdrobnionej gliny
- pół wiaderka obornika
Wszystko bardzo dokładnie mieszane w taczce wędrowało z powrotem w rów. Ta mieszanka wygląda bardzo ciekawie, w ciemnej ziemi jest zawiesina drobnych grudek gliny.
Jeżeli kogoś to interesuje to na ten prawie metr sześcienny wykopu potrzebne jest 4 taczki rozdrobnionej gliny. Ponieważ w rów powędrowało tyle gliny i dużo obornika w związku z tym nie było miejsca na czysty piasek i on już nie wrócił w dawne miejsce.
Co do samej gliny to zauważyłem, że są różne jej gatunki, bo podczas kopania w głąb pokazywały się różne kolorystycznie jej warstwy, od brązowej po szarą. Sądzę więc, że będą tam różne składniki mineralne. Róża powinna sobie wybrać z tego coś dla siebie.

Teraz pozostaje mi wysadzanie róż z doniczek w tak przygotowaną ziemię. Przeglądnąłem większość forum i pojawiły się drobne wątpliwości. Czynność niby prosta jednak róże które kupiłem w doniczkach rosną w torfie - przynajmniej tak to widać z góry. Na forum wyczytałem, że to nie jest najlepsze co może spotkać róże bo w upalne letnie dni torf wyciągnie wodę z roślinki. Z drugiej strony obawiałbym się teraz, czyli w już prawie w czerwcu zabierać róży nawet odrobinę tej ziemi i niszczyć system drobnych korzeni bocznych. Przeglądając porady u sprzedawców (rosacwik) wyczytałem, że taką róże wraz z doniczką trzeba zanurzyć w wiadrze z wodą (oczywiście o temperaturze otoczenia) - do wysokości doniczki i zaczekać parę minut, aż woda usunie całe powietrze z ziemi. Później delikatnie usunąć doniczkę i w grunt. Mieszkam w podkarpackim więc miejsce okulizacji róży ma być pod ziemią. Planuje dać jakiś 1 cm mojej mieszanki na powierzchnie doniczkowego torfu po posadzeniu, żeby ta warstwa trzymała wilgoć w bryle torfu. Czy teraz powinienem cokolwiek przycinać ? Na jednej z róż pojawił się już malutki pączek - chyba planuje zakwitnąć. Róże wraz z ich dostarczaniem planuje sukcesywnie sadzić na zaplanowanych miejscach (bo większości jeszcze nie mam).
Awatar użytkownika
robertP2
1000p
1000p
Posty: 4804
Od: 7 lut 2011, o 22:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Przygotowanie ziemi przed sadzeniem.

Post »

:wit Bardzo dobrze pomyślane.Nic dodać nic ująć ,także życzę powodzenia .

Dodam od siebie,że u mnie z braku występowania gliny wymieszałem z iłem ziemię a potem rozpulchniłem to obornikiem.
Miejsce na róże przygotowuję rok przed posadzeniem.
Co do dziwaków jakie masz tj.maiznera doubledelight to lepiej Ci się wybarwią jeżeli otrzymają odpowiednie składniki.Róża lepiej rośnie ,kwitnie ,nie choruje tak i lepiej zimuje.
Jestem za produkcją własnych mieszanek do róż.jakoś w te sklepowe nie wierzę :lol:

Dodam jeszcze na zimę przykrywam obornikiem także wiosenne ,,dożywanie'' mam z głowy takie 2 w 1 :wit
Zamiast mercedesa kupa zielska
Porażka nie wchodzi w rachubę (?). Herkules Poirot nigdy nie przegrywa.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”