Szkodniki i choroby róż

[Ebabka]

Dziękuję pelikano11 Jutro biorę lupę i foto zrobię w większej rozdzielczości, bo gołym okiem żadnego robactwa nie widzę. Wczoraj włożyłam zwilżony liść do słoika, dzisiaj bez zmian, wygląda tak samo, ale może coś wyhoduję

[Elzwira]

Proszę o poradę,cóż to jest czy choroba czy efekt przemarznięcia,pierwsza róża to kartonikowa morelowa angielka z Auchan,i jeżeli miałabym powycinać to zostanie jej jeden pęd a jest pięknie zapączkowana



I druga również z Auchan różowa angielka też pięknie zapączkowana i podobnie po wycięciu uszkodzonych pędów niewiele zostanie

[Jeanette]

Mojego balkonowego Herkulesa zaatakował skoczek Zastanawiam się, czy pryskać, czy zgniatać ręcznie. Usunęłam już trochę liści i zamordowałam parę robaków, ale boję się, że jakieś przeoczę...

[x-p-11]

Elzwira pierwszą zostaw w spokoju, może to nawet uszkodzenia mechaniczne, ale lekkie, powinna sobie poradzić. Druga gorsza sprawa, ale też zostaw i obserwuj. Łodyga ma dużo tkanki przewodzącej/ tego zielonego w łodydze/ chyba mniej niż połowa jest zniszczona. Jakby miało coś źle się dziać, to poznasz po liściach i pędach wyrastających powyżej tego miejsca (nie będą dochodzić 'soki'), wtedy trzeba go ciachnąć. Staraj się nie moczyć tego pędu, bo grzyby wlezą.

Jeanette Twój wybór, ale trafić w skoczka to trzeba być mistrzem

[Elzwira]

Pelikano dziękuję,będę obserwować,już myślałam,że trzeba będzie ciachac ,

[x-p-11]

Sekatorem..a nie nożem jeśli już
Jak się róża tak namęczyła, żeby Cię uraczyć pąkami, to teraz chcesz ciąć?

[Jeanette]

Elzwira pierwszą zostaw w spokoju, może to nawet uszkodzenia mechaniczne, ale lekkie, powinna sobie poradzić. Druga gorsza sprawa, ale też zostaw i obserwuj. Łodyga ma dużo tkanki przewodzącej/ tego zielonego w łodydze/ chyba mniej niż połowa jest zniszczona. Jakby miało coś źle się dziać, to poznasz po liściach i pędach wyrastających powyżej tego miejsca (nie będą dochodzić 'soki'), wtedy trzeba go ciachnąć. Staraj się nie moczyć tego pędu, bo grzyby wlezą.

Jeanette Twój wybór, ale trafić w skoczka to trzeba być mistrzem

Co, co, że ja nie dam rady od jutra polowanko Spróbuję na razie bez chemii. Póki co nie jest to pogrom, więc może się uda.

[x-p-11]

Możesz odkurzaczem spróbować

[iwwa]

Witajcie

Kochani, proszę o pomoc, róża sympathie w tym roku złapała jakie choróbsko. Co to może być ?
Wczesną wiosną pryskałam ją miedzianem i teraz ok 3 tyg. temu substralem. Jakoś jej nic nie lepiej

[x-p-11]

Gdybym miał zgadywać na podstawie tych trzech liści, to bym stawiał na to https://www.google.pl/search?q=rose+pes ... nnabarinus
Do poczytania http://www.dzialkowiec.pl/article.php?id=2209
iwwa trzeba trochę napisać o co biega i pokazać nie tylko liście. Co to jest 'substral', którym pryskałaś???
Ale te dwie pięknie pozujące do zdjęcia mszyce widzisz? Ale gdzie ich teraz nie ma..

[iwwa]

pelikano11 , dziękuję Ci !
poczytam ten link ,a problem wygląda bardzo podobny lub zbliżony. Ja pryskałam tym
Dzisiaj kupiłam coś podobnego ale 2w1 czyli to


Tak, te mszyce zobaczyłam dopiero na fotce w kompie
Ale róża ta na mszyce nie była szczególnie wrażliwa , jednak ten żarłok wysysa z niej soki konkretnie. Kurde, ale ja nic nie widziałam pod listkami, albo tak patrzyłam

[iwwa]

pelikano11 to wynika z tego, że na różę napadły 2 robale ? Chyba beze mnie Sympatie sobie nie poradzi. A skąd te przędziorki się biorą ?

[x-p-11]

iwwa kupiłaś i użyłaś jakiś środek chemiczny, to przepraszam, ja mam wiedzieć w jakim celu go użyłaś? i co to za chemia? Znajdź go tutaj http://agrofy.pl/wyszukiwarka przeczytaj ulotkę, sprawdź jakie zawiera substancje aktywne, jak one działają na roślinę i jakieś wnioski wyciągnij.
Polecam również http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=314