Róże nieustająco kwitnące
- Menysek
- 200p
- Posty: 419
- Od: 24 paź 2007, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wschodu
Re: Róże nieustająco kwitnące
Strefa 2b Przetrwa chyba Syberię
Skąd ją zdobyłaś? Bo w necie mało co o niej jest. Nawet w Rosarium "wyszła"...
Skąd ją zdobyłaś? Bo w necie mało co o niej jest. Nawet w Rosarium "wyszła"...
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 23
- Od: 8 wrz 2012, o 20:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Róże nieustająco kwitnące
Ja kupiłam w rosaplant u Kamili Slazkiewicz, ale widziałam tez u forumowej Gloria Dei na rozarium.org.
W Rosarium prowadzonym przez p. Choduna nie widziałam jej.
W Rosarium prowadzonym przez p. Choduna nie widziałam jej.
- dotii
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1454
- Od: 18 cze 2012, o 07:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warmińska kraina ( 53°59'N 20°24'E)
- Kontakt:
Re: Róże nieustająco kwitnące
Menysek,polecam Leonardo ,Pomponelle,Jive - ta ma odstępy w kwitnieniu ,ale kwitnie dużą ilością kwiatów i jest odporna na mróz i obecną suszę .Astrid lindgren .
Sympathie,podsyp nawozem jesiennym ,jej pędy u mnie przed zimą puszczam luzem.
pozdrawiam
Sympathie,podsyp nawozem jesiennym ,jej pędy u mnie przed zimą puszczam luzem.
pozdrawiam
Mój zielony raj.
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam do mojej cz.2 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=72247" onclick="window.open(this.href);return false;
Wymienię/Kupię/Sprzedam http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 53&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Róże nieustająco kwitnące
Leonardo rzeczywiście długo kwitnie, ale złapała szybko czarną plamistość i nie chce się jej pozbyć
- Menysek
- 200p
- Posty: 419
- Od: 24 paź 2007, o 11:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wschodu
Re: Róże nieustająco kwitnące
Dzięki bardzo za rady (po długiej nieobecności )
Z wiosną ruszę z Waszymi pomysłami na nowo!
Dotti - do mojej Sympatii dostęp jest zbyt trudny (płot, drzewko) i nie jest możliwe ruszanie jej pędów. Samo wycinanie to już droga przez mękę
Z wiosną ruszę z Waszymi pomysłami na nowo!
Dotti - do mojej Sympatii dostęp jest zbyt trudny (płot, drzewko) i nie jest możliwe ruszanie jej pędów. Samo wycinanie to już droga przez mękę
"W przedziwnym mieszkam ogrodzie, gdzie żyją kwiaty i dzieci, i gdzie po słońca zachodzie uśmiech nam z oczu świeci...
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
I pielęgnuję murawę, plewiąc z niej chwasty i osty, by każdy, patrząc na trawę, duszą, jak trawa, był prosty.". L. Staff
Monika - "Przy malowniczej drodze"
Re: Róże nieustająco kwitnące
Mnie zachwyciła mało popularna odmiana Regensberg- żadnych chorób i robali- gdy rosnące obok Parole i Aleksander McKenzie ucierpiały od bruzdownicy. Mam ją w wersji na pniu, właśnie szykuje się do trzeciego kwitnięcia, dużo kwiatów, bardzo ładny pokrój. Poniżej zdjęcia z pierwszego i drugiego kwitnienia
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Re: Róże nieustająco kwitnące
U mnie bez przerwy kwitnie pnąca 'Amadeus'. Ona ma wyjątkowo trwałe kwiaty, odporne zarówno na wilgoć (ubiegły rok), jak i na upały. I to chyba ta długowieczność kwiatów daje efekt ciągłego kwitnienia.
Pozdrawiam. Jola.