
Mam pewien dylemat. Chodzi o to, czy stosowanie miedzianu w oprysku wiosennym róż nie stanowi zagrożenia dla mikoryzy zastosowanej podczas sadzenia tych krzewów. W końcu mikoryza to organizm w rodzaju grzyba, a miedzian jest fungicydem, czyli zwalcza grzyby. I tu jest problem

Jestem bardzo ciekawa Waszych opinii na ten temat.

Poza tym doczytałam w jednym z wątków różanych taką wypowiedź z 2009r. Hanki55:
"...Jeśli stosujesz mikoryzę, nie możesz używać nawozów sztucznych, tylko organiczne
( obornik, gnojowice, gnojówki).
Grzyby mikoryzy giną przy nawożeniu chemią..."
Również i ten temat bardzo mnie zaintrygował. I nie wiem co dalej robić?

Co Wy na to?