Róże uprawiane w donicach i innych pojemnikach
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże w pojemnikach
Dziękuję za odpowiedź Chyba postaram się dobrze zabezpieczyć donice i zostawić je na tarasie, całość to będzie strasznie ciężka sprawa (skrzynie 50x50x50)... Nie będę kazała mężowi sie z tym szarpać jezeli róże mogą takie stanowisko przetrwać
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże w pojemnikach
Czy zabezpieczyliście już róże w donicach?
- Marta+
- 200p
- Posty: 310
- Od: 4 wrz 2016, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Przemyska
Re: Róże w pojemnikach
Hej Meluzyno
Moje jeszcze nic a nic nie zabezpieczone. Te, które sadziłam w październiku, były okopczykowane na jakieś 10 cm w trakcie sadzenia. Reszta obliściona ;) a Indigolettę wzięło na kwitnienie (wiem, że ten pąk obumrze, może nawet dzisiejszej nocy)
Patrzyłam na prognozy, wynika z nich, że aby do wtorku, później ma ruszyć niż atlantycki i temperatura może lokalnie podskoczyć do +15°. Noce też mają być bezmroźne.
Może jeszcze dopiszę o warunkach moich donic: 1 piętro, zadaszony balkon, zaciszny kącik. Mam tu narożnik własnej roboty, wysoki na pół metra i właśnie na nim będą stały donice, tzn świeżaki jesienne już stoją, reszta się buja przy kratkach
Chyba nie pomogłam po prostu sądzę, że każdy musi dopasować czas opatulania donic do swoich konkretnych warunków.
Moje jeszcze nic a nic nie zabezpieczone. Te, które sadziłam w październiku, były okopczykowane na jakieś 10 cm w trakcie sadzenia. Reszta obliściona ;) a Indigolettę wzięło na kwitnienie (wiem, że ten pąk obumrze, może nawet dzisiejszej nocy)
Patrzyłam na prognozy, wynika z nich, że aby do wtorku, później ma ruszyć niż atlantycki i temperatura może lokalnie podskoczyć do +15°. Noce też mają być bezmroźne.
Może jeszcze dopiszę o warunkach moich donic: 1 piętro, zadaszony balkon, zaciszny kącik. Mam tu narożnik własnej roboty, wysoki na pół metra i właśnie na nim będą stały donice, tzn świeżaki jesienne już stoją, reszta się buja przy kratkach
Chyba nie pomogłam po prostu sądzę, że każdy musi dopasować czas opatulania donic do swoich konkretnych warunków.
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże w pojemnikach
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże w pojemnikach
Chyba czas już zacząć, dzisiaj będę je otulać
- Ann_85
- 1000p
- Posty: 1209
- Od: 26 mar 2010, o 14:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Róże w pojemnikach
Ja zabezpieczyłam wczorajmeluzyna pisze:Czy zabezpieczyliście już róże w donicach?
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże w pojemnikach
Alexia, a co robisz z łodygami. Okrywasz je agrowłókniną?
- alexia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1673
- Od: 1 lut 2011, o 18:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: HN-D
Re: Róże w pojemnikach
meluzyna, na razie nie okrywam.
W styczniu, lutym, jak będą słoneczne dni, a w nocy bardzo mroźnie, to będę rzucać na nie płachtę z pianki..., ale tylko na noc.
W styczniu, lutym, jak będą słoneczne dni, a w nocy bardzo mroźnie, to będę rzucać na nie płachtę z pianki..., ale tylko na noc.
https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 96&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
- Marta+
- 200p
- Posty: 310
- Od: 4 wrz 2016, o 12:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Ziemia Przemyska
Re: Róże w pojemnikach
Dziś opatuliłam donice... Ubrałam je w stare swetry Bosko to wygląda, bo każdy zapinany na guziczki i każdy w innym kolorze Ale przynajmniej balkon mam wesoły.
- dukra13
- 200p
- Posty: 237
- Od: 23 sie 2007, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Róże w pojemnikach
Dzisiaj kupiłam sobie dla podratowania nastroju, różyczkę doniczkową w Biedronce. Różyczka cukierkowa/blady róż/, pachnąca, oczywiście spryskana brokatem , ma dużo pączków i stosunkowo mało tego brokatu. Na opakowaniu pisze, że stanowisko 15-20 st.C. I tutaj zwątpiłam, bo miałam ją postawić w chłodzie a może one są przygotowane do przebywania w warunkach mieszkaniowych? To są szybko ukorzeniane sadzonki i może należy traktować je jako jednorazówki? Obawiam się,że trzymane w chłodzie mogą nie wykwitnąć a chciałam "zjeść cukierka i mieć cukierka"
Re: Róże w pojemnikach
Ja bym się zastosował do zalecenia.
- dukra13
- 200p
- Posty: 237
- Od: 23 sie 2007, o 22:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Re: Róże w pojemnikach
Zastosowałam "złoty środek", stoi na parapecie w temp. ok 13 st. C. Chcę załapać się też na zapach, bo w zimnie jest mniej wyczuwalny. Najgorszy jest ten osypujący brokat, no cóż będę mieć brokatowego kota, który lubi przebywać na tym parapecie.
Ch...ę co jak co brokatowego kota w Biedronce nie mają, bo wszystko jest przyozdobione albo pomalowane, nawet kaktusy .
Ch...ę co jak co brokatowego kota w Biedronce nie mają, bo wszystko jest przyozdobione albo pomalowane, nawet kaktusy .
- Marcinnno
- 100p
- Posty: 109
- Od: 27 lis 2016, o 13:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mysłowice
Re: Róże w pojemnikach
Czy róże Westerland można uprawiać w donicy?
Za każdym zakrętem czai się przygoda ...