Jesienne nowoposadzone okopczykowałam. Ale reszta jest cała w zieloniutkich liściach. A przecież przez te liście parują. Dobrze, że u mnie dziś/jutro ma padać.
Aga
Zabezpieczenie róż na zimę
- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3198
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Zabezpieczenie róż na zimę
Mamy wysokie temperatury a moje róże na działce kiszą się pod liśćmi i kartonami...ech, co z tego będzie . Ale odkrywać już nie będę. Tyle roboty było z okrywaniem a mrozy mogą przyjść z dnia na dzień.