Największa róża na świecie

Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Największa róża na świecie

Post »

Niesamowita róża i bardzo ciekawa historia!
Awatar użytkownika
xipe
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3025
Od: 19 sie 2007, o 11:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Unieście/Koszalin
Kontakt:

Re: Największa róża na świecie

Post »

W moim ogrodzie po Dziadkach rośnie krzew różany który ma około 40 lat. Pędy wyrastają w kole o średnicy 20cm. Kilka lat temu dokładnie oczyszczałem jego okolice z perzu i ziarnopłonu. Coś mnie podkusiło i delikatnie odkopałem szyjkę korzeniową. Moim oczom ukazała się drewniana bulwa o wielkości głowy. Przez te wszystkie lata miejsce okulizacji tak przyrosło na grubość.
Awatar użytkownika
Fleur 78
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2209
Od: 17 lip 2007, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Yvelines, Francja

Re:

Post »

rose_marek pisze: Róża na szczepionym korzeniu rośnie bujnie przez kilka lat, a następnie może zdegenerować się po 10-20 latach.
I dlatego wielu specjalistów od róż poleca sadzić je z punktem szczepienia kilka centymetrów pod ziemią, żeby róża w międzyczasie wypościła własne korzenie (w języku francuskim istnieje specjalne określenie na to). Taką poradę możemy znaleźć rownież w książce Davida Austina.

Odnosnie Lady Banksia, od zeszłego roku mam tę różę. A właściwie mam dwie (trzy?): Rosa Banksiae Alba Plena (inna nazwa tego pięknego okazu zamieszczonego przez Marka o pełnych kwiatach) oraz Rosa Banksiae Rosea, czyli ta sama róża w wersji różowej. Zasadziłam rowniez Rosa Banksiae Lutea (ta sama, tym razem w kolorze żółtym), ale wygląda na to, że nie przetrzymała zimy :? . Dziwne to, bo w/g opisów, to właśnie Lutea miała być najbardziej odporna na mróz... Szkoda, bo bardzo mi się ta róża podoba. Jeśli na nią znowu trafię, chyba zaryzykuję i zasadzę ją jeszcze raz... To są bardzo szybko rosnące liany, więc jeśli nie przemarzną, szybko osiągną imponujące rozmiary. Kwitną tylko raz do roku, na starym drzewie i (prawie) nie maja kolców. Podobno w czasie kwitnienia spektakl jest niesamowity.
Moja Rosea już w zeszłym roku pokazała kilka pierwszych kwiatków.

Obrazek
maryna45m
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2204
Od: 27 gru 2009, o 17:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Największa róża na świecie

Post »

Witaj Andrzeju ! Z doświadczenia powiem że zawsze obcinam przekwitłe kwiatostany ,bo niektóre z nich tworzą nasienne kulki a niepotrzebnie bo one muszą tworzyć zawiązki kwiatowe na następny sezon.Właśnie ja mam mnóstwo pracy przy obcinaniu przekwitłych pnących róż.Ipowtarzają kwitnienie/niektóre/ zapraszam do mojego ogrodu.
Awatar użytkownika
magirl
100p
100p
Posty: 112
Od: 11 cze 2009, o 01:08
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Irlandia

Re: Największa róża na świecie

Post »

Obrazek



Cud Natury! ;:167
Amatorka ogrodu
Awatar użytkownika
PiVi
100p
100p
Posty: 155
Od: 21 lip 2008, o 12:42
Lokalizacja: Dąbrowa Chotomowska / Warszawa
Kontakt:

Re: Największa róża na świecie

Post »

Nom.. świetnie, że ktoś to wygrzebał.

PE.
Moje Róże czyli nowe hobby.
Awatar użytkownika
Pani Szlązkiewicz
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1026
Od: 25 sty 2006, o 18:51
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Nowy Dwór Mazowiecki
Kontakt:

Re: Największa róża na świecie

Post »

Piotrze czy już szukasz miejsca dla takiego egzemplarza w swoim ogrodzie?:) Upchniemy gdzieś, nie? :)
Awatar użytkownika
cytrusowy hubi
200p
200p
Posty: 223
Od: 3 sty 2012, o 13:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Największa róża na świecie

Post »

powodzenia życzę dla złodziejaszków roślin z taką różą 8-)
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36516
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Największa róża na świecie

Post »

No jak dla mnie to stanowczo za duża..... :;230
Przykryłaby całą moją posesję i sąsiadów wraz z domami.
Ale swoją drogą to jak wyglądałyby nasze ogrody z różami po tylu latach, gdyby przetrwały ? ;:224 ;:170
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
cytrusowy hubi
200p
200p
Posty: 223
Od: 3 sty 2012, o 13:27
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Największa róża na świecie

Post »

jak po wojnie atomowej :;230
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 818
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Największa róża na świecie

Post »

Chciałabym Wam przedstawić może nie największą różę świata, ale różę z moich ogrodów działkowych, która jest pokaźnych rozmiarów. Rośnie tam od niepamiętnych czasów. Ma ok 2,5 m, a jej pień u podstawy najlepiej porównać z reklamówką, którą specjalnie obok postawiłam. Właściwie cała róża jest uschnięta, ale u podstawy co roku wyrasta nowy żywy pęd. Jeszcze nie widziałam jak kwitła, bo ten pojedynczy pęd jest zawsze chyba zbyt słaby, by zakwitnąć. Wpływ na brak kwitnienia ma też na pewno fakt, że róża ta rośnie w prawie całkowitym cieniu. Nie jest to niestety moja działka, bo gdyby była, zajęłabym się tą staruszką i pomogłabym jej odżyć. Działka jest własnością pijaczka, z którym nijak nie da się porozumieć ;:222 ;:219

Obrazek

na tym zdjęciu można zobaczyć grubość gałęzi różanej mieszczącej się na wysokości mojej głowy, tzn. ok. 160 cm nad ziemią

Obrazek

a tu widać ten jeden zielony pęd, wyrastający u podstawy pnia

Obrazek

Obrazek

Obrazek





Ciekawa jestem, co to za odmiana? Wkleję zdjęcia, jak się pojawią jakieś listki.
Awatar użytkownika
camellia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4513
Od: 21 mar 2010, o 16:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Największa róża na świecie

Post »

Przykro patrzeć, jak taka biedaczka dostała się w niepowołane ręce :cry: Na właściciela chyba nic się nie da poradzić. Ciekawe, jak mogła być przyczyna uschnięcia tego wielkiego krzewu? Bo przecież przez wiele lat dawała sobie radę. Na pierwszym i czwartym zdjęciu widać z prawej strony jeszcze jeden długi zielony pęd. To już inna róża tego sąsiada?
Awatar użytkownika
amelia35
500p
500p
Posty: 818
Od: 16 wrz 2007, o 21:14
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Największa róża na świecie

Post »

Tak, to pęd od innej róży. Posuwając się dalej w prawo, widzimy jeszcze kilka innych krzaków. Ostatni jest olbrzymi, ma ok 3,5 m wysokości, ale nie jest tak stary, bo nie ma aż tak grubego pnia. Ta ostatnia róża kwitnie raz w roku i ma bardzo pełne, mocno różowe, pachnące kwiaty ( kolor fuksji). Muszę ją sfotografować, jak zakwitnie. Próbowałam ją ukorzenić z kawałków pędów (niestety, róża nie rozrasta się tak na boki i nie wypuszcza odrostów poza płot ;:223 ), ale się nie ukorzeniła. Spróbuję w tym roku jeszcze raz. Może wypuści jakiś odrost zza siatki ;:oj
ODPOWIEDZ

Wróć do „Róże”