Może chodzi Ci o różę tzw czepną? Gęsta o drobnych listkach i niewielkich kwiatkach zebranych jakby w grona. Ta jest u mnie w najgorszym stanie niestety.wronek89 pisze: Bardzo podatna na mączniaka jest róża pnąca o niewielkich różowych kwiatkach - jest to stara odmiana, ale nie znam nazwy.
Widziałem nawet porażone na ekspozycji słonecznej i przewiewnej
Róża - choroby liści
- Pauzalka
- 500p
- Posty: 587
- Od: 15 wrz 2006, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Mój ogród.
Pauzalka
Pauzalka
- Pauzalka
- 500p
- Posty: 587
- Od: 15 wrz 2006, o 09:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Gdybym chciała je przesadzić w jakieś korzystniejsze miejsce to teraz? Poobcinać, przesadzić i spryskać?
Mój ogród.
Pauzalka
Pauzalka
Róza
podpisuję sie pod wszystkimi powyższymi radami, a ze swojego doświadczenia dodam,że jeśli chcesz uchronić róże to najlepiej rzeczywiście opryskiwac profilaktycznie a nie czekac na wystapienie objawów. srodki które podali forumowicze nadają sie, ale trzeba stosowac przemiennie. najlepiej opryskiwać średnio co 10 - 14 dni. jeszcze dodam, że w przypadku wystapienia objawów najlepiej sprawdza się (przynajmniej u mnie) nimrod - działa wyniszczajaco na zmiany chorobowe. proponuję wykonać też (w sezonie) oprysk przeciw szarej plesni (tez bardzo często infekuje róże) np. sumilexem (profilaktycznie - działanie sprawdziłem na swoich różach)
pozdrawiam
pozdrawiam
- martaw
- 200p
- Posty: 282
- Od: 20 wrz 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Moje róże w tym roku zaczęły chorować zaraz po pierwszym pięknym zakwitnięciu. Objawów było tyle, że trudno wszystkie wymienić: żółknięcie liści od dołu pędu, brązowienie, usychanie i skręcanie się liści(również od dołu pędu), dziwne ślady na liściach: jakby ktoś odbił czymś
brązowe półkola, liście podziurawione, liście z białym nalotem... Wszystko po kolei wycinałam, aż po różach zostały sczerniałe kompletnie 40 cm pędy. Czy mam je zachować i zobaczyć czy coś z nich ruszy na wiosnę?
brązowe półkola, liście podziurawione, liście z białym nalotem... Wszystko po kolei wycinałam, aż po różach zostały sczerniałe kompletnie 40 cm pędy. Czy mam je zachować i zobaczyć czy coś z nich ruszy na wiosnę?
- Fleur 78
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2209
- Od: 17 lip 2007, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Yvelines, Francja
Mnie się wydaje, ze przeniosłaś jakieś choróbsko sekatorem. Skoro pierwszy raz pięknie kwitły i nagle wszystkie zaczęły na to samo chorować, to dziwne! Ja mam sporo róż i nigdy wszystkie na to samo równocześnie nie chorowały. Nawet mszyce nie na wszystkich pojawiają się w tym samym stopniu!
A czy te róże zasadziłaś (kupiłaś) w tym roku? Jeśli tak, czy masz jakąś gwarancję ?
A czy te róże zasadziłaś (kupiłaś) w tym roku? Jeśli tak, czy masz jakąś gwarancję ?
- martaw
- 200p
- Posty: 282
- Od: 20 wrz 2007, o 10:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Te róże mam już drugi rok, w zeszłym roku miałam "tylko" mszyce. Rzeczywiście, nie bardzo dbałam o sekator , tzn nie dezynfekowałm go po cięciu. Musze o to bardziej zadbać. Ze wszystkich rad wynika jedno: bez oprysków zapobiegawczych od wczesnej wiosny nie ma szans na piękne rośliny... Czy rzeczywiście?
-
- 100p
- Posty: 180
- Od: 24 mar 2007, o 21:35
- Lokalizacja: woj. opolskie
Czy te preparaty stosuje się tylko dolistnie? U mnie prawie wszystkie listki są zaatakowane chorobą - czarną plamistością liści i mimo systematycznego zraszania liści środkami leczniczymi -choroba odnawia się . Już tracę cierpliwość i najchętniej obcięłabym je na wysokość 30-40 cm i podlała glebę tymi środkami .Tyko czy to ma sens ?
Inka