patyczki w ziemi pod butelką to dobry patent!

Troche trzymałam w doniczkach w szklarence, chciałam sprawdzić czy w wyższej temperaturze pójdzie szybciej ;)
Poszło, ale w mniejszej ilości

Moja Fashion była z Rosanexu, ciekawa jestem twojej.
Izuś,
dzięki za porady!

Masz rację z przymrozkami, najbardziej szkodzą, szczególnie u nas są bardzo duże wahania temp. na przedwiośniu.
Teraz kulkowanie, jest metodą na wytworzenie bardzo dużej ilości kwiatów na krzewie .
Polega na przyszpileniu pędów do ziemi, w ten sposób jakbyśmy chcieli zrobić odkład. Po kilku latach, gdy róża wytworzy kilka szkieletowych /głównych pędów, wyginamy je łukowato na zewnątrz krzewu i przyszpilamy do ziemi, tworząc jakby kopułę/kulę. Na wygiętych pędach wyrosną boczne krótkie pędy zakończone masą kwiatów. Powstanie jakby kwitnąca kula z krzewu.
Szkic poglądowy (narysowałam na Pomponelli ale tej róży nie da się wygiąć, raczej historyczne, piżmowe, wiotkie parkowe):
czerwone kreski- wygięte pędy główne
żółte- przyszłoroczne krótkopędy które zakwitną w czerwcu
