Chciałam napisać o mojej Austince, bo jestem ciekawa, czy znajdzie się jeszcze ktoś, kto ją ma i może napisać jak się ona sprawuje. To The Ingenious Mr Fairchild, róża z 2004 roku.
FOTO z sieci
Ma bardzo piękne kwiaty, w kształcie piwonii, w kilku odcieniach różowego i słodko pachnie. Pąki są zupełnie "nie zapowiadające" tych napchanych płatkami kwiatów. Mam ją od niedawna,zeszły sezon był jej pierwszym w gruncie. Posadzona jesienią, zimę przetrwała, lecz podmarzła dość mocno. Niestety, jakiś szkodnik ją podkopał i bardzo jej tym zaszkodził. Była mizerna i chorowita, z cienkimi gałązkami, które szybko ogołociły się z liści. Mam nadzieję,że gdy podrośnie, okaże się, zgodnie z opisem, zgrabnym okrągłym krzewem o ciemnych błyszczących liściach, kwitnącym kiściami ślicznych kwiatów.