CHOROBY róż - Cz.2
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: CHOROBY róż Cz.2
Witam, Proszę, może ktoś ma pomysł jak uratować moja róże Alchymist, schnie najpierw więdły wierzchołki pędów, myślałam, że została zaatakowana przez
bruzdownice, ale to nie była bruzdownica. Różę okopałam, podleła, bo pod rożą były tunele, które zrobiły krety albo nornice.
Nic to nie pomogło róża dalej schnie, już nie wiem co mam robić jak róży pomóc
bruzdownice, ale to nie była bruzdownica. Różę okopałam, podleła, bo pod rożą były tunele, które zrobiły krety albo nornice.
Nic to nie pomogło róża dalej schnie, już nie wiem co mam robić jak róży pomóc
Re: CHOROBY róż Cz.2
Przyciąć nisko, opryskać topsinem, delikatnie podsypać obornikiem granulowanym i czekać.
Re: CHOROBY róż Cz.2
Może swoje też dołożył jakiś gryzoń i podjadł korzenie. .. u mnie aktualnie jest plaga nornic!
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: CHOROBY róż Cz.2
Zrobiłam oprysk z Mospilan a po tygodniu oprysk z Amistal . róze okopałam podlałam i podsypałam granulowanym
obornikiem bydlęcym. Jutro schnące pędy przytnę . Dziękuje
obornikiem bydlęcym. Jutro schnące pędy przytnę . Dziękuje
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: CHOROBY róż Cz.2
Agnieszko ja mam plagę gryzini w moim ogrodzie grasują , nornice , krety , szczury wędrowne i miałam
też karczownika . Te szkodniki zawsze wygrywają ze mna , juz mi rece opadają
też karczownika . Te szkodniki zawsze wygrywają ze mna , juz mi rece opadają
Re: CHOROBY róż Cz.2
Wandziu u mnie dopiero w tym roku tak się znęciły. Ale podejrzewam, że przez brak jednego zabiegu.
Otóż co roku jesienią po deszczu pryskamy działkę Dursbanem od pędrak?w.... a ubieglej jesieni nie było czasu:/ teraz pewnie jest dostatek tego paskudztwa w ziemi to i amatorzy się pojawili..
Nie znalazłam i ja skutecznej metody na pozbycie się tych niechcianych...
Otóż co roku jesienią po deszczu pryskamy działkę Dursbanem od pędrak?w.... a ubieglej jesieni nie było czasu:/ teraz pewnie jest dostatek tego paskudztwa w ziemi to i amatorzy się pojawili..
Nie znalazłam i ja skutecznej metody na pozbycie się tych niechcianych...
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: CHOROBY róż Cz.2
Wandziu- daj znać, co stanie się z Twoją różyczką. Mnie niestety nie udało się uratować w ubiegłym roku swojej.
Re: CHOROBY róż Cz.2
Wandziu u mnie było to samo na New dawn najpierw pryskalam na krzak amistarem to nic nie dało więc ścielam wszystko na zero popryskalam amistarem i widzę że zaczęły wypuszczać nowe mam nadzieję źe zdrowe pędy ale giardinia niestety nie odbija
Ewa
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: CHOROBY róż Cz.2
Agnieszko, posłucham Twojej rady i kupie Dursban a na jesień opylę ogród - ,,krewetek,, w ogrodzie mam multum
Agnieszko, dziękuje za podpowiedz
Ewuniu, dam znać , jak uda mi sie uratować róże. Byłam w ogrodzie, oglądałam dokładnie róże i zauważyłam, że od samego dołu
puszcza nowe pędy są malutkie 1cm , może coś z niej będzie. Zastanawiałam sie czy jej nie przenawoziłam, ale w tym miejscu rośnie
5 róz i tylko Alchymist schnie, do jesieni jeszcze daleko, róza jak będzie miała ,,wolę życia,, to urośnie.
Agnieszko, dziękuje za podpowiedz
Ewuniu, dam znać , jak uda mi sie uratować róże. Byłam w ogrodzie, oglądałam dokładnie róże i zauważyłam, że od samego dołu
puszcza nowe pędy są malutkie 1cm , może coś z niej będzie. Zastanawiałam sie czy jej nie przenawoziłam, ale w tym miejscu rośnie
5 róz i tylko Alchymist schnie, do jesieni jeszcze daleko, róza jak będzie miała ,,wolę życia,, to urośnie.
- mimoza55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1353
- Od: 2 wrz 2014, o 20:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: KRAKOWSKIE
Re: CHOROBY róż Cz.2
Ewo, szkoda, że Giardinii nie udała Ci sie uratować bo to piękna róza. Ja nie mam tej róży,bo już nie mam miejsca na róze
pnące
pnące
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: CHOROBY róż Cz.2
Kochani co jest mojej Pastelli? Małe i jasne liście (nowe przyrosty są dużo mniejsze od tych liści wiosennych), kwiaty też małe... słabe... przewieszają się, a ta róża tego nie czyni.
Nawożona była, nie wiem czy jest problem w tym że jest sporo wilgoci w miejscu, w którym rośnie, ale wydaje mi się, że wtedy grzybowe choroby się pojawiają, a tego nie ma...
Nawożona była, nie wiem czy jest problem w tym że jest sporo wilgoci w miejscu, w którym rośnie, ale wydaje mi się, że wtedy grzybowe choroby się pojawiają, a tego nie ma...
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
Re: CHOROBY róż Cz.2
Apus szara pleśń/Botrytis cinerea https://www.google.pl/search?biw=1280&b ... M9kkvJRXrE
A róża mimoza55 ma bardzo chore pędy, na zdjęciu widać wżarte w łodygę plamy (nisko, bliżej podłoża) - to grzyb. Jeśli chcesz ratować to trzeba koniecznie wyciąć sporo poniżej infekcji, tak ze 2-3 cm poniżej, do zdrowego miejsca oczywiście i próbować ratować smarując dokładnie miejsce cięcia Topsinem (nierozcieńczonym). warto też zapędzlować Topsinem wszystkie miejsca, które są rozgałęzieniami pędów
A róża mimoza55 ma bardzo chore pędy, na zdjęciu widać wżarte w łodygę plamy (nisko, bliżej podłoża) - to grzyb. Jeśli chcesz ratować to trzeba koniecznie wyciąć sporo poniżej infekcji, tak ze 2-3 cm poniżej, do zdrowego miejsca oczywiście i próbować ratować smarując dokładnie miejsce cięcia Topsinem (nierozcieńczonym). warto też zapędzlować Topsinem wszystkie miejsca, które są rozgałęzieniami pędów
Re: CHOROBY róż Cz.2
Dziewczyny co jest najlepsze na mączniaka prawdziwego wchodzi mi prawie na wszystkie róźe pomóźcie
Ewa