Nasze pragnienia i radości-podziel się z nami...cz.1

[lojka 63]

To była tylko przespana a raczej nie przespana noc ale coś tam zdołało zbadać miałam ten gorszy aparat nie do komputera ale podobno wybada, co do wiedzy doktorów to nie mogę się wypowiadać ale do podejścia do pacjenta to owszem dużo można opowiedzieć zaraz widać,ale nie narzekam pielęgniareczki były SUPER

[Nela]

Pozdrawiam. Dobrze, że wszystko w miarę się kręci. Nie przepracuj się.

[lojka 63]

Cześć Elunia jak zwykle zanim odpowiem miną wieki,mam wreszcie wolne dni i coś może zrobię ale nie poszaleję zaczął mnie boleć kręgosłup jak nigdy dość ostro mam nadzieję że przejdzie,dzisiaj załatwiłam ważną sprawę a jutro bym pogrzebała w ziemi.Jak pogoda pozwoli i kręgosłup

[becia123]

Ja dziś trochę pogrzebałam ale też pada.Oby kręgosłup przestał.

[Nela]

Życzę zdrówka - bo do grzebania w kwiatach koniecznie potrzebne.

[lojka 63]

Cześć dziewczyny bardzo dziękuję za wpisy,jak zwykle zaglądam jak mam już wszystkiego dość dzisiaj dałam sobie czadu na starej górce i powiem wiało jak diabli a potem zrobiło się całkiem fajnie.Widzę że jestem coraz słabsza bo już nie na przewalam jak dawniej szybciej się męczę a z rąk narzędzie wypada bo słabe.To tak brzmi jak bym miała ze sto lat ale na szczęście jeszcze do tego daleko ,jestem jednak zadowolona przeradłowałam pod jarzynki ,przesycha a rabatki te najważniejsze przeplewiłam i ruszyłam solidnie ziemię bo było jeszcze strasznie po jesiennej ulewie i zamuleniu.Ładnie wychodzą narcyze dobrze sobie radzą w tamtej ziemi,marcówki też niczego sobie były pod mułem tak ze dwa cm.ale przetrwały,to bardzo cieszy jak coś przeżyje po zimie.Robak ogrodowy zaspokojony mogę spokojnie teraz iść do pracy,następne wolne? kto to wie... Idę teraz odpocząć w waszych ogródkach Pięknej pogody wam życzę.

[ktoś]

[matt55]

Co tu tak cicho?

[tara]

Cicho pewnie notesik, ołówek i liczenie grosików w "skarbonce" na ogrodnicze szaleństwa, oj będzie się działo!

[becia123]

Witaj Joluś zima do nas zawitała z pompa a nam juz się marzy wiosna .Jeszcze troszeczkę .Teraz czas obserwacji nowości roślinnych i planowania co gdzie i przede wszystkim kiedy bo z tym też problem. standardowo. Pozdrawiam.

[lojka 63]

Witam wszystkich którzy do mnie zaglądają i bardzo dziękuję za waszą cierpliwość do mnie.Przepraszam bardzo że takie długie milczenie ale trudny rok mało czasu wnuczek a co się z tym wiąże to sami wiecie ,"kupe " radości ,troszkę obowiązków.Tak że w tym roku nie robiłam zdjęć ale kwiatuszki były bardzo wdzięczne i spisały się na medal tylko biedne magnolie nie podołały niespodziewanemu przymrozkowi ale to już przeszłość i miejmy nadzieję że ten początek będzie lepszy.
Dziewczyny macie racje co prawda zima jeszcze ma nam dać popalić ale przeżyjemy myślę całkiem dobrze a notesik jak najbardziej niebawem się uskuteczni.Drugim powodem było to że w żaden sposób nie mogłam się zalogować nawet mojego adresu meilowego nie kodowało a to za sprawą jakichś zmian co synek coś tam grzebał ,synek pozmieniał -synek mi naprawił i ma być ok. Moje założenie w tym roku pomyśleć bardziej o sobie troszkę szafę uzupełnić ,odpoczywać jak tylko się da roślinki mniej drobnych więcej krzaczków mniej pracochłonnych ,o ile mi się to uda zobaczymy. Z radością pozaglądam do was tylko zupkę na jurto ugotuję na razie miłego wieczoru wszystkim.

[becia123]

Joluś czytam ,ze wnuś sama radość gratuluję a ogród poczeka.Ja mam nowy dach nad głową dużo nowych doświadczeń budowlanych.ale to już za nami .Teraz nowy sezon rozpocząć trzeba zamówiłam sobie kilka roślinek no może trochę więcej niż kilka bo jak ruszymy wiosna to znowu wydatki na słupy wzmacniające i elewację a tak jedno zamówienie roślinne miesięcznie to nie odczuje a chciejstwa będą em głowy nie urwie tylko się gdzie ja to posadzę bo niby miejsca nie ma ale ono jest I tak mija czas do wiosny teraz mrozy-15 ale już koło niedzieli temperatura wraca do normy i jak to w marcu będą dłuższe dni..Będziemy odliczać do wiosny.

[lojka 63]

Witaj Beatko masz rację idzie do wiosny powolutku i w naszych serduszkach jakoś więcej radości,nowe plany nowe wizje ogrodowe,w tym cała nasza radocha. Tak trzymamy i mniej boleści będzie nas trapić ,wnusio się jak wiosenny kwiatuszek powoli rozwija ,zmienia,ku radości nas wszystkich .Już jak tam byłam miałam ochotę poplanować co jej zamówić do ogrodu,na pewno będzie to hortensja z tych dużych ale bukietowa żeby nie przemarzała,jeszcze nie wiem jaki gatunek.Dla siebie to ostrożnie bo miejsca nie ma a obiecałam sobie w tym roku pomyśleć o swoim wyglądzie szafę trzeba zaopatrzyć bo jakby /nie daj Boże /przyszedł pożar to nie miało by się co nawet palić Poza tym nic nie planuję bo i tak nic z tego mi nie wyjdzie a samo czasami lepiej wychodzi tylko tego się jakoś nie docenia.Miałam naprawki robić ale tak mi się nie chce że pooglądam sobie ogródki a co tam w końcu urlop mam.