Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Rozwijasz się, rozwijasz! I bardzo dobrze Clematis śliczny, mój jakiś lichy
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- Pulpa222
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2392
- Od: 21 kwie 2010, o 08:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Witaj Aga . Balkon obejrzałam "od stóp do głów" i muszę przyznać, że sporo roślin zmieściłaś na tak małej przestrzeni, chociaż, jak sama piszesz, balkon jest dość duży . Kolorowo u Ciebie i słonecznie - dosłownie i w przenośni . Jestem przekonana, że spełnisz swoje marzenie .
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Aguś no właśnie ja nigdy nie miałam powojnika w pojemniku, ale myślałam, że ty już próbowałaś swojego zimować i już widziałam oczami wyobraźni wszędzie donice z powojnikami Jest taki wątek nawet, ale nadal mam obawy odnośnie takiej uprawy, bo też mam ciepłą piwnicę albo zwykłą drewnianą szopę
Pięknie się prezentują twoje roślinki Moje nie wszystkie ładnie rosną
Pięknie się prezentują twoje roślinki Moje nie wszystkie ładnie rosną
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
O rany Avocado to chyba tam za karę siedzi, naprawdę trochę drastycznie to wygląda
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Ależ masz śliczną begonię A powojnika można na balkonie zimować - obłożyć tylko styropianem donicę. Balkon masz osłonięty to już plus. Dzisiaj w jakimś programie widziałam, ze zamiast stropianu uzywali karimaty.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Agnieszko, nadal u Ciebie kolorowo, wszystko nadal kwitnie, u mnie więcej zieleni, ale to pomidory i ziółka nadają ton moje powojniki zimowałam już 2 rok i dały radę bez styropianu, tylko u mnie w dużych kastrach są, zresztą zauważyłam, że większym problemem zimą jest susza niż mróz. Ale cieszmy się na razie latem
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7095
- Od: 20 sty 2013, o 10:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko - pomorskie
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Przypomniała mi się taka historia. Po zjedzeniu avocado zakopałam pestkę w dużej donicy szeflery w gabinecie koleżanki. I zapomniałam Za jakiś czas koleżanka mnie pyta co to rośnie takie dziwne w jej donicy. Nie uchowało się za długo bo pokój północny a koleżanka to nawet kaktusa zmarnuje bo się nie zna. Ale to fajna przygoda z tym avocado.
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Marysiu, ja też próbowałam kiedyś przygody z ananasem. Taki był z niego ananas że zanim się ukorzenił, zgnił
Kasiu, dzięki. Zobaczymy co będzie z tej pesteczki
Moniko, ten clematis był kupiony niewiele mniejszy. Szkoda że miał tylko dwa kwiatki ale to nic. Za rok będą trzy
Aniu, dzięki że we mnie wierzysz Staram się osłaniać trochę rośliny. Ustawiam doniczki za tymi panelami na balustradzie, oprócz tego rozkładam parasol. Chroni rośliny a i w domu jest lżej.
Małgosiu, u mnie też nie wszystko rośnie jak trzeba. Wilec jeszcze nie kwitnie, cynie marniutkie...werbena zdziczała i się wyciągnęła. Cóż życie. Clematis kupiłam ze względu na to że to odporna odmiana, z innym bym nie próbowała na balkonie. Co innego ogród
Spróbuję go jakoś przechować.
Mati, awokado nie siedzi za karę, właściwie to chyba jest mi wdzięczne bo zaczyna pękać. Może to nawet nagroda
Kasiu, dzięki za pomysł z karimatami Czasem można kupić na wyprzedaży takie słabsze za 5zł. Kupię kilka i zrobię szopkę na balkonie
Marto, Widziałam Twoje pomidory i ziółka, fantastyczna sprawa Niestety nie przy głównej ulicy miasta. Nie zjadłabym ich z mojego balkonu... Co do kwiatów to lewizja po raz trzeci wypuszcza pąki Myślałam że na pierwszym razie się skończy, za drugim razem byłam przeszczęśliwa a teraz to już tylko jestem w szoku
Małgosiu-Pepsi, Niezła historia Mam nadzieję żemojej pestce bardziej się poszczęści
Kilka fotek z dziś :
Kasiu, dzięki. Zobaczymy co będzie z tej pesteczki
Moniko, ten clematis był kupiony niewiele mniejszy. Szkoda że miał tylko dwa kwiatki ale to nic. Za rok będą trzy
Aniu, dzięki że we mnie wierzysz Staram się osłaniać trochę rośliny. Ustawiam doniczki za tymi panelami na balustradzie, oprócz tego rozkładam parasol. Chroni rośliny a i w domu jest lżej.
Małgosiu, u mnie też nie wszystko rośnie jak trzeba. Wilec jeszcze nie kwitnie, cynie marniutkie...werbena zdziczała i się wyciągnęła. Cóż życie. Clematis kupiłam ze względu na to że to odporna odmiana, z innym bym nie próbowała na balkonie. Co innego ogród
Spróbuję go jakoś przechować.
Mati, awokado nie siedzi za karę, właściwie to chyba jest mi wdzięczne bo zaczyna pękać. Może to nawet nagroda
Kasiu, dzięki za pomysł z karimatami Czasem można kupić na wyprzedaży takie słabsze za 5zł. Kupię kilka i zrobię szopkę na balkonie
Marto, Widziałam Twoje pomidory i ziółka, fantastyczna sprawa Niestety nie przy głównej ulicy miasta. Nie zjadłabym ich z mojego balkonu... Co do kwiatów to lewizja po raz trzeci wypuszcza pąki Myślałam że na pierwszym razie się skończy, za drugim razem byłam przeszczęśliwa a teraz to już tylko jestem w szoku
Małgosiu-Pepsi, Niezła historia Mam nadzieję żemojej pestce bardziej się poszczęści
Kilka fotek z dziś :
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16561
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Jak sobie radzą Twoje panienki w tym upale, Aguś?
Zdjęcia pokazują, że póki co wszystko z nimi w najlepszym porządeczku. Domyślam się Twojej zdwojonej , a może nawet potrojonej troski.
Śliczną masz fuksję i nieustannie zachwycam się begonią.
Zdjęcia pokazują, że póki co wszystko z nimi w najlepszym porządeczku. Domyślam się Twojej zdwojonej , a może nawet potrojonej troski.
Śliczną masz fuksję i nieustannie zachwycam się begonią.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4975
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Aguś czyżby u ciebie nie było upałów?... Kwiatuszki takie żywiutkie, zielone Moje w mniejszych donicach dość kiepsko się mają, mimo że na tarasie mają trochę cienia. Najlepiej o dziwo rosną w starych dużych baliach, a stoją w pełnym słońcu i sprzedająca pani mówiła, że w takich warunkach to nie wszystkie chcą rosnąć...
Co to za urocze kwiatuszki?
Co to za urocze kwiatuszki?
witch pisze:
Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Lucynko, dziękuję Co do troski to mam tyle na głowie że nie ma szans. Tyle że podlewam codziennie a czasem i ze dwa razy.
Nie zwracam uwagi na porę dnia tylko leję wodę. Widać im to służy
Małgosiu, upały są i to straszliwe. W nocy na zewnątrz nie jest ani trochę lżej...
Prawda że nie wszystko rośnie na tej patelni. Fioletowa dalia zdechła
To o co pytasz to werbena.
Pozdrawiam wszystkich ciepło
Nie zwracam uwagi na porę dnia tylko leję wodę. Widać im to służy
Małgosiu, upały są i to straszliwe. W nocy na zewnątrz nie jest ani trochę lżej...
Prawda że nie wszystko rośnie na tej patelni. Fioletowa dalia zdechła
To o co pytasz to werbena.
Pozdrawiam wszystkich ciepło
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Muffinkowy balkon wiedźmy ;)
Dalie to są pijusy straszne, tym bardziej, jeśli rosną w doniczkach, werbena też czasem ma problem z wytrzymaniem takich upałów - tutaj widać, że nie oszczędzasz nóg i biegasz z konewką . Jak na takie temperatury, Twój balkon radzi sobie znakomicie
A clematis - Twoje dwa kwiatki cieszą, a mój miał ze dwa kwiaty kiedy go kupiłam, potem kwiaty opadły i mam samo zielsko
A clematis - Twoje dwa kwiatki cieszą, a mój miał ze dwa kwiaty kiedy go kupiłam, potem kwiaty opadły i mam samo zielsko
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)