Fikusy, kamelia i parę innych
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Znam to "od patrzenia" .
Cyklamen jest jedną z tych nielicznych roślin, na które już dawno temu się obraziłam. Podobnie, jak u Haliny, był zawsze rośliną "jednorazową", a u Ciebie pięknie zapączkował na nowo .
Cyklamen jest jedną z tych nielicznych roślin, na które już dawno temu się obraziłam. Podobnie, jak u Haliny, był zawsze rośliną "jednorazową", a u Ciebie pięknie zapączkował na nowo .
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Kiedyś planowałam posiać cyklameny, ale na szczęście pozostało to w sferze planów
Będę szczególnie trzymać kciuki za Delonix - przepiękna roślina! A dodatkowo Ty na pewno zrobisz z niej cudo
Będę szczególnie trzymać kciuki za Delonix - przepiękna roślina! A dodatkowo Ty na pewno zrobisz z niej cudo
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
A Ty myślisz, że tego nie znam? Tutaj jednak nie zgadza mi się koncepcja. Jako człowiek kaktusowy mam tendencję do przesuszania roślin. Takie bonsai prędzej czy później albo by zaschło na śmierć, albo skończyłoby w "normalnej" doniczce jako ex-bonsai W obecnej sytuacji nie zanosi się na wchodzenie w temat inaczej, niż teoretyczniePelidea pisze:
Moniko, dziękuję. Gdybyś jednak zmieniła zdanie, to dawaj znać. Ja już się nauczyłam na tym forum, że "od patrzenia" okazuje się, że nagle masz na parapecie xx roślin, których przecież wcale wcześniej nie chciałaś mieć.
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Tak, tak, patrzysz i patrzysz, a lista chciejstw puchnie i puchnie... A potem zielona zawartość parapetów również
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Halinko, cyklamen zakwitł mi ponownie po raz pierwszy. Do tej pory też miałam jednorazowe kwiatki. Jakoś tak o nim zapomniałam, podlałam od czasu do czasu, strasznie się powyciągał. Ostatecznie powędrował na zewnątrz z resztą zieleniny, ja patrzę, a tu pąki! Poobrywałam stare, brzydkie liście i zobaczymy.
Życzę, aby fikusy rosły zdrowo!
Basiu, jak napisałam wyżej - dla mnie to też nowość z tym cyklamenem.
Lucy - trzymaj, trzymaj! Będę ogromnie wdzięczna, bo uwielbiam moją delonkę, nawet jeśli nie zakładam doczekania się kwiatów. Jej liście są tak dekoracyjne, że wystarczy mi ich widok. Martwię się trochę jak zniesie kolejne zimowanie. Tej zimy nie miała spoczynku, cały czas była zielona. A boję się próbować kolejny raz z poddaszem, bo jak na razie wszelkie próby zostawienia tam delonek na zimę kończyły się ich śmiercią.
Moniko, nigdy nie mów nigdy.
Natalio, dokładnie. Ale jeszcze bardziej puchnie głowa, od rozmyślania i tej całej logistyki z poukładaniem wszystkiego na parapetach.
Tak sobie myślę, że moje doniczkowce mają lepsze wakacje ode mnie...
Fuksja 'Hawkshead' urosła i obiecuje duuuuużo kwiecia. Widziałam w Internecie tą odmianę poprowadzoną jako drzewko i chyba spróbuję z moją. Wygląda to wspaniale.
A oto i przypadkowy cyklamen.
Martwiłam się moją ulubioną Kamelią, bo nie puszcza nic nowych przyrostów, oglądam ją dzisiaj, a tu... niespodzianka! Pączek! Ciekawa jestem, czy zakwitnie o tej porze roku. To też byłaby dla mnie nowość.
Życzę, aby fikusy rosły zdrowo!
Basiu, jak napisałam wyżej - dla mnie to też nowość z tym cyklamenem.
Lucy - trzymaj, trzymaj! Będę ogromnie wdzięczna, bo uwielbiam moją delonkę, nawet jeśli nie zakładam doczekania się kwiatów. Jej liście są tak dekoracyjne, że wystarczy mi ich widok. Martwię się trochę jak zniesie kolejne zimowanie. Tej zimy nie miała spoczynku, cały czas była zielona. A boję się próbować kolejny raz z poddaszem, bo jak na razie wszelkie próby zostawienia tam delonek na zimę kończyły się ich śmiercią.
Moniko, nigdy nie mów nigdy.
Natalio, dokładnie. Ale jeszcze bardziej puchnie głowa, od rozmyślania i tej całej logistyki z poukładaniem wszystkiego na parapetach.
Tak sobie myślę, że moje doniczkowce mają lepsze wakacje ode mnie...
Fuksja 'Hawkshead' urosła i obiecuje duuuuużo kwiecia. Widziałam w Internecie tą odmianę poprowadzoną jako drzewko i chyba spróbuję z moją. Wygląda to wspaniale.
A oto i przypadkowy cyklamen.
Martwiłam się moją ulubioną Kamelią, bo nie puszcza nic nowych przyrostów, oglądam ją dzisiaj, a tu... niespodzianka! Pączek! Ciekawa jestem, czy zakwitnie o tej porze roku. To też byłaby dla mnie nowość.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Fuksja 'Hawkshead' cudowna , uwielbiam takie małe kwiatuszki na fuksji, a jeszcze do tego białe .
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
O, patrz, jak szybko się kamelii doczekaliśmy razem, bo też byłem ciekaw
- cokolwiek
- 500p
- Posty: 743
- Od: 7 wrz 2016, o 12:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Ale pokaz zdjęcia zbiorówek uwielbiam A u Ciebie jest na co patrzeć Białe jak zwykle najcudowniejsze
Pozdrawiam! Basia w krainie kaktusów
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Ta biała fuksja to coś pięknego Niesamowita
Nigdy takich rzeczy nie wypieram się całkowicie. Za duże ryzyko...
Pelidea pisze:
Moniko, nigdy nie mów nigdy.
Nigdy takich rzeczy nie wypieram się całkowicie. Za duże ryzyko...
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Ta fuksja jest prześliczna - kolorowe są piękne, ale biały kolor jeszcze bardziej podkreśla formę kwiatu
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Tak, jak poprzedniczkom i mi wpadła w oko biała fuksja. Śliczne delikatne kwiatuszki. Jak obsypie się kwieciem będzie zjawiskowa. Kibicuję i pozdrawiam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Taka "komunijna" ta fuksja - śliczna
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: Fikusy, kamelia i parę innych
Basiu, dziękuję.
Mati, oby tylko utrzymała pączek. Mam nadzieję, że rozkwitnie.
Basiu, Moniko, Natalio, dziękuję. Zdecydowanie białe jest naj naj.
Kasiu, witam u mnie i dziękuję.
Lucy - na takie określenie bym nie wpadła.
To tak na wstępie owa fuksja, która się tak spodbała (nie tylko mi jak widać ). Wycięłam dolne gałązki, teraz prezentuje się tak. Coraz więcej kwiatków się na niej bieli. Oczywiście gałązki poszły od wody, ponoć łatwo się ukorzeniają.
Czy ja dobrze myślę, że to jest to co myślę? To na dole, to malutkie?
Mam wrażenie, że kaktusom urosły ciernie i że one całe troszeczkę podrosły. Czy to możliwe w tak krótkim czasie?
Eukaliptusy i cytrusy. Na cytrynce widać jakieś braki na kilku liściach - ale to z zimy. W sumie nie wiem co jej dolegało, bo opiekowałam się nią tak samo jak rok temu, ale nowe liście są już ładne.
Sadzonki kalanchoe chyba się przyjęły.
Albicja ruszyła ze wzrostem w te upały.
Co do upałów, to w ramach przestrogi załączam zdjęcie jednej kamelii... Przestawiłam ją razem z innymi kilka dni temu na nieco jaśniejsze stanowisko i tą bidulę słońce tak załatwiło. Już wróciła do cienia, pozostałe też mają inne miejsce.
Adenium rośnie za to znakomicie na tym upale. Odpukać. Na razie tylko jedno ma boczny odrost, pozostałe idą w górę.
Choć ogólnie roślinki są już całkiem spore, mam też ze trzy takie, które rosną o wiele wolniej. W dodatku fascynuje mnie, jak bardzo różnią się od siebie. Nawet te, które teoretycznie są tej samej odmiany. Wiem, że szansa na takie kwiaty jak "na obrazku" jest marna, ale na razie zachowuję nazwy, które dostałam razem z nasionkami. Jak kiedyś zakwitną i będą zupełnie inne, to wrzucę do jednego worka pt. "Adenium". Na razie mam mnóstwo egzotycznych nazw, których nie da się wymówić.
Dla przykładu tu dwie takie parki.
'Anatta'
'Doungmechok'
A tu mój kłopot, o którym pisałam w wątku o gruboszach, ale nikt na razie mi nic nie podpowiedział.
Mączniak dopadł mi dwie krasulki, usunęłam już chore części roślin. Niestety w przypadku Buddy wiązało się to z wycięciem ponad 2/3 dołu. Teraz nie wiem, czy ten zostawiony kawałeczek się ukorzeni, czy nie ma szans. 'Campfire' też wygląda marnie.
Na razie wystawiłam suchcielkowy ogródek na zewnątrz, wietrzy się i opala na słońcu (nie za długo, dopiero hartuję). Nie pryskałam niczym, obserwuję na razie i nie widzę więcej zmian. Ale może oprysk jest jednak konieczny? Prosiłabym o jakieś rady.
Nie wiem skąd się to dziadostwo wzięło. Miesiąc stały i było dobrze. Parapet południowo-wschodni, podlała je od zakupy 2 razy taką ociupinką wody. Więc skąd?
Mati, oby tylko utrzymała pączek. Mam nadzieję, że rozkwitnie.
Basiu, Moniko, Natalio, dziękuję. Zdecydowanie białe jest naj naj.
Kasiu, witam u mnie i dziękuję.
Lucy - na takie określenie bym nie wpadła.
To tak na wstępie owa fuksja, która się tak spodbała (nie tylko mi jak widać ). Wycięłam dolne gałązki, teraz prezentuje się tak. Coraz więcej kwiatków się na niej bieli. Oczywiście gałązki poszły od wody, ponoć łatwo się ukorzeniają.
Czy ja dobrze myślę, że to jest to co myślę? To na dole, to malutkie?
Mam wrażenie, że kaktusom urosły ciernie i że one całe troszeczkę podrosły. Czy to możliwe w tak krótkim czasie?
Eukaliptusy i cytrusy. Na cytrynce widać jakieś braki na kilku liściach - ale to z zimy. W sumie nie wiem co jej dolegało, bo opiekowałam się nią tak samo jak rok temu, ale nowe liście są już ładne.
Sadzonki kalanchoe chyba się przyjęły.
Albicja ruszyła ze wzrostem w te upały.
Co do upałów, to w ramach przestrogi załączam zdjęcie jednej kamelii... Przestawiłam ją razem z innymi kilka dni temu na nieco jaśniejsze stanowisko i tą bidulę słońce tak załatwiło. Już wróciła do cienia, pozostałe też mają inne miejsce.
Adenium rośnie za to znakomicie na tym upale. Odpukać. Na razie tylko jedno ma boczny odrost, pozostałe idą w górę.
Choć ogólnie roślinki są już całkiem spore, mam też ze trzy takie, które rosną o wiele wolniej. W dodatku fascynuje mnie, jak bardzo różnią się od siebie. Nawet te, które teoretycznie są tej samej odmiany. Wiem, że szansa na takie kwiaty jak "na obrazku" jest marna, ale na razie zachowuję nazwy, które dostałam razem z nasionkami. Jak kiedyś zakwitną i będą zupełnie inne, to wrzucę do jednego worka pt. "Adenium". Na razie mam mnóstwo egzotycznych nazw, których nie da się wymówić.
Dla przykładu tu dwie takie parki.
'Anatta'
'Doungmechok'
A tu mój kłopot, o którym pisałam w wątku o gruboszach, ale nikt na razie mi nic nie podpowiedział.
Mączniak dopadł mi dwie krasulki, usunęłam już chore części roślin. Niestety w przypadku Buddy wiązało się to z wycięciem ponad 2/3 dołu. Teraz nie wiem, czy ten zostawiony kawałeczek się ukorzeni, czy nie ma szans. 'Campfire' też wygląda marnie.
Na razie wystawiłam suchcielkowy ogródek na zewnątrz, wietrzy się i opala na słońcu (nie za długo, dopiero hartuję). Nie pryskałam niczym, obserwuję na razie i nie widzę więcej zmian. Ale może oprysk jest jednak konieczny? Prosiłabym o jakieś rady.
Nie wiem skąd się to dziadostwo wzięło. Miesiąc stały i było dobrze. Parapet południowo-wschodni, podlała je od zakupy 2 razy taką ociupinką wody. Więc skąd?