Zielonych Historii cz. 3
-
- 500p
- Posty: 829
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
Witaj Ewo
dawno mnie u Ciebie nie było i muszę stwierdzić, że nic się nie zmieniło :P
Dalej jest pięknie, bogato, urodzajnie, kolorowo
dawno mnie u Ciebie nie było i muszę stwierdzić, że nic się nie zmieniło :P
Dalej jest pięknie, bogato, urodzajnie, kolorowo
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielonych Historii cz. 3
Wpadam po dłuższej nieobecności - a tu wiosna u Ciebie wszystko kwitnie, albo dzieli się jeszcze tylko niech śnieg zniknie, a będzie prawdziwa wiosna
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Basiu - dziękuję
Jakkolwiek ona wygląda, kocham ją cały rok niezmiennie
Monika - pamiętam o hatiorze dzień i noc
Dalisbea - a pokaż swoją piękność, mam na myśli hatiorę
Może się okazać, że masz na przykład jakiegoś rypsalisa, który mniej chętnie kwitnie
Bo hatiora raczej nie jest fochowata, jeżeli chodzi o kwitnienie.
Kasiu - z tym drutem czyli z albuką to na loczki chyba musimy poczekać do lata
Arku - dziękuję za odwiedzinki, i bardzo się cieszę, że się zainfekowałeś aglaonemami
Co do albuki, to rozbawiłeś mnie na maxa, padłam
Tak, bo my z Basią, i jeszcze z Kasią - podrzucamy ją sobie do sesji, to taka albuka przechodnia
Iwona - dziękuję
Pati - dziękuję
Marzyłam o takiej formie, ale czy dalej będzie dała się tak prowadzić, to nie wiem ...
Kasiu - dziękuję
Natalio - dziękuję za odwiedzinki
Hatiora salicornioides - no wreszcie mogę opowiedzieć jej całą, zieloną historię, w nagrodę za kwitnienie
Nawet już nie pamiętam skąd wzięłam te małe, wyciągnięte, rachityczne, nieukorzenione gałązki,
które na początku bez ceregieli wsadziłam do ziemi, do towarzystwa dla fikusa
Dopiero jak zauważyłam przyrost, dostała swoją doniczkę.
Dzisiaj ma 2,5 roku, a poniżej jej metamorfoza.
Pierwsza fotka z września 2014, kolejne - 05.2016, 07.2016, 11.2016, aktualne
Pierwsze pąki zauważyłam na niej w grudniu ubiegłego roku, to jej pierwsze kwitnienie.
Może zakwitłaby wcześniej, ale ciągle ją modelowałam i regularnie obrywałam gałązki.
Zostawiłam ją w spokoju dopiero jesienią ubiegłego roku.
Dzisiaj, cała w pąkach wygląda tak
I wreszcie dzisiaj, po blisko miesiącu - pierwszy pąk pękł
Pozdrawiam wiosennie
Jakkolwiek ona wygląda, kocham ją cały rok niezmiennie
Monika - pamiętam o hatiorze dzień i noc
Dalisbea - a pokaż swoją piękność, mam na myśli hatiorę
Może się okazać, że masz na przykład jakiegoś rypsalisa, który mniej chętnie kwitnie
Bo hatiora raczej nie jest fochowata, jeżeli chodzi o kwitnienie.
Kasiu - z tym drutem czyli z albuką to na loczki chyba musimy poczekać do lata
Arku - dziękuję za odwiedzinki, i bardzo się cieszę, że się zainfekowałeś aglaonemami
Co do albuki, to rozbawiłeś mnie na maxa, padłam
Tak, bo my z Basią, i jeszcze z Kasią - podrzucamy ją sobie do sesji, to taka albuka przechodnia
Iwona - dziękuję
Pati - dziękuję
Marzyłam o takiej formie, ale czy dalej będzie dała się tak prowadzić, to nie wiem ...
Kasiu - dziękuję
Natalio - dziękuję za odwiedzinki
Hatiora salicornioides - no wreszcie mogę opowiedzieć jej całą, zieloną historię, w nagrodę za kwitnienie
Nawet już nie pamiętam skąd wzięłam te małe, wyciągnięte, rachityczne, nieukorzenione gałązki,
które na początku bez ceregieli wsadziłam do ziemi, do towarzystwa dla fikusa
Dopiero jak zauważyłam przyrost, dostała swoją doniczkę.
Dzisiaj ma 2,5 roku, a poniżej jej metamorfoza.
Pierwsza fotka z września 2014, kolejne - 05.2016, 07.2016, 11.2016, aktualne
Pierwsze pąki zauważyłam na niej w grudniu ubiegłego roku, to jej pierwsze kwitnienie.
Może zakwitłaby wcześniej, ale ciągle ją modelowałam i regularnie obrywałam gałązki.
Zostawiłam ją w spokoju dopiero jesienią ubiegłego roku.
Dzisiaj, cała w pąkach wygląda tak
I wreszcie dzisiaj, po blisko miesiącu - pierwszy pąk pękł
Pozdrawiam wiosennie
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Zielonych Historii cz. 3
Modelka pięknie wymodelowana , a że zakwitła, to wcale się nie dziwię, skoro myślisz o niej dzień i noc, musiała to wyczuć .
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
Cudowna roślinka mam okazje ją podziwiać u siebie i też mi właśnie kwitnie
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Basiu i Kasiu - bardzo dziękuję
No ja wiem, że to już może do znudzenia, ale to jej pierwsze kwitnienie,
i coraz więcej słodkich kwiatuszków, więc jeszcze troszkę poprzynudzam
Hatiora salicornioides - w rozkwicie
Dużo życzę !!
No ja wiem, że to już może do znudzenia, ale to jej pierwsze kwitnienie,
i coraz więcej słodkich kwiatuszków, więc jeszcze troszkę poprzynudzam
Hatiora salicornioides - w rozkwicie
Dużo życzę !!
Pozdrawiam i zapraszam
- dalisbea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 876
- Od: 15 lut 2016, o 22:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ewo u mnie w wątku wstawiłam zdjęcie - będziesz miała czas to zajrzyj i powiedz co to "to" mam
Re: Zielonych Historii cz. 3
A przynudzaj, przynudzaj, mnie się takie przynudzanie bardzo podoba. Te kolorki są świetne .
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielonych Historii cz. 3
Przynudzaj, przynudzaj, z przyjemnością popatruję
Moja hatiora przez moje niedopilnowanie prawie zeszła, a była duża i gęsta. To rodzaj tych roślin, o które jednak trzeba czasem zadbać
Moja hatiora przez moje niedopilnowanie prawie zeszła, a była duża i gęsta. To rodzaj tych roślin, o które jednak trzeba czasem zadbać
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielonych Historii cz. 3
Śliczne kwitnienie kwiatuszki malutkie, ale jakie urocze
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ewuś taką ślicznotka nie można zanudzać
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Dalisbea - jak ten Twój piękny olbrzym w końcu zakwitnie, to dopiero będzie raj dla oczu
Basiu - dziękuję !!
Ja normalnie uwielbiam te jej żółciutkie kwiatuszki, dla mnie bajka
Lucy - a ponoć ona taka wytrzymała, a na pewno moja twarda jest
Parę razy ją sponiewierałam okrutnie
Bo i na początku bardzo jej dogadzałam podlewaniem, a z kolei teraz często podsuszam
Natalio - dziękuję
Kasiulek - jak mnie tak będziesz zachęcać, to zapodam żółte fotki jeszcze raz
Mam nadzieję, że urośnie mi do takich rozmiarów jak Twoja
Aglaonema 'Silver Bay' - sprawia mi mnóstwo radości, bo jest
bezproblemowa i bezobsługowa, i bardzo fajnie i szybko rośnie.
Tak wyglądała raptem w maju ubiegłego roku
a poniżej aktualne foto
No i nie dość, że śmiga w górę, to jeszcze postanowiła ... zakwitnąć
Myślę, że w niewielkiej mierze to moja zasługa - ma bardzo dobre geny
Roślinka mateczna, od której mam malucha, bardzo chętnie i obficie kwitnie,
chyba nawet ze 2 razy do roku, a poza tym równie chętnie produkuje przyrosty
W takim razie teraz, po kwitnieniu czekam już tylko na maluchy
To już trzecia aglaonema, która u mnie zakwitła.
Reszta się mocno zastanawia czy sobie na to zasłużyłam
Basiu - dziękuję !!
Ja normalnie uwielbiam te jej żółciutkie kwiatuszki, dla mnie bajka
Lucy - a ponoć ona taka wytrzymała, a na pewno moja twarda jest
Parę razy ją sponiewierałam okrutnie
Bo i na początku bardzo jej dogadzałam podlewaniem, a z kolei teraz często podsuszam
Natalio - dziękuję
Kasiulek - jak mnie tak będziesz zachęcać, to zapodam żółte fotki jeszcze raz
Mam nadzieję, że urośnie mi do takich rozmiarów jak Twoja
Aglaonema 'Silver Bay' - sprawia mi mnóstwo radości, bo jest
bezproblemowa i bezobsługowa, i bardzo fajnie i szybko rośnie.
Tak wyglądała raptem w maju ubiegłego roku
a poniżej aktualne foto
No i nie dość, że śmiga w górę, to jeszcze postanowiła ... zakwitnąć
Myślę, że w niewielkiej mierze to moja zasługa - ma bardzo dobre geny
Roślinka mateczna, od której mam malucha, bardzo chętnie i obficie kwitnie,
chyba nawet ze 2 razy do roku, a poza tym równie chętnie produkuje przyrosty
W takim razie teraz, po kwitnieniu czekam już tylko na maluchy
To już trzecia aglaonema, która u mnie zakwitła.
Reszta się mocno zastanawia czy sobie na to zasłużyłam
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Zielonych Historii cz. 3
No pewnie, że sobie zasłużyłaś, jak nie Ty, to kto? I genami się tutaj nie zasłaniaj, lepiej zdradź, jakie zaklęcia stosujesz .