Zielonych Historii cz. 3
Re: Zielonych Historii cz. 3
Kwiaty może i przypominają te wanili ale raczej z wyglądu a i myślę że warto by było przemyśleć przeprowadzkę z albucą na południe... kuli ziemskiej
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ewa, z tego, co napisałaś wynika, że jednak własne korzyści zwyciężyły nad dylematami moralnymi . Co do zapachu albuki, to mnie się on raczej podoba i rzeczywiście w pewnym krótkim momencie rozwoju kwiatów kojarzy się z wanilią. I myślałam, że tylko tak mi się wydaje . Nie rozpracowałam jeszcze, czy ten zapach pojawia się, jak zaczyna kwitnąć, czy jak kończy .
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
A moja zasuszyła kwiaty i to każda jedna ale chyba przez to ze zapomniałam ją podlewać to nic niech odpoczną cebule może na drugi rok
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielonych Historii cz. 3
No pięknieje panna z roku na rok!!
A dylematu moralnego żadnego nie ma i doprawdy nie wiem, skąd Ci sie wziął
Ja na przykład uwielbiam zimę - zdrowy rześki mróz, śnieg, zimowe słońce, szybki miękki zmrok, czerń nocy i widok ognia, choćby na świeczce.
I niechby mi się kto kazał położyć spać jesienią, a wstać wiosną - nie wybaczyłabym takiemu do końca moich dni, a potem jeszcze i dalej!
Może Twoja albuca też tak ma
A dylematu moralnego żadnego nie ma i doprawdy nie wiem, skąd Ci sie wziął
Ja na przykład uwielbiam zimę - zdrowy rześki mróz, śnieg, zimowe słońce, szybki miękki zmrok, czerń nocy i widok ognia, choćby na świeczce.
I niechby mi się kto kazał położyć spać jesienią, a wstać wiosną - nie wybaczyłabym takiemu do końca moich dni, a potem jeszcze i dalej!
Może Twoja albuca też tak ma
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielonych Historii cz. 3
Jeden swój wątek zamykasz, drugi łukiem omijasz, chociaż po forum się włóczysz, hmmm...
- Tryamour
- 500p
- Posty: 780
- Od: 22 cze 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wołomin
Re: Zielonych Historii cz. 3
Piękna ta Twoja albuca chyba muszę taką zakupić
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
luczek95 - no niestety nie da się, zobacz zresztą poniżej
Gekoon - prezentujesz typowo męski, czyli praktyczny punkt widzenia.
A ten Twój argument jest właśnie ostatnio nadużywany przez mojego M
Basiu - jeżeli chodzi o kwiaty, to jestem wyjątkowo asertywna,
i zawsze przedkładam korzyści w postaci kolejnych doniczek w domu nad wszystko inne
Kasiulka - moja, chociaż ją podlewałam, też kwiatki zasuszyła
A koniec końców, zasuszyła się całkiem bo w końcu lato w pełni ...
Lucy - spąsowiałam normalnie ze wstydu i czuję się przywołana do porządku
Obiecanek nie złożę, ale postaram się bywać i tutaj.
Olu - no wszelki duch
Wreszcie jesteś
A kręciołka jak najbardziej Ci polecam, jest naprawdę bezproblemowy.
To może zacznę dokładnie w tym miejscu, w którym skończyłam.
Ja się już chyba na dobre obudziłam, a dla odmiany Albuca ... zasnęła
Ze specjalną dedykacją dla Lucy - moja letnia, 'śpiąca królewna'
Albuca spiralis 'Frizzle Sizzle' - zasnęła (czyli zrzuciła wszystkie liście)
bodajże 2 miesiące temu, i od tego czasu nie dostała ani kropli wody.
Chyba jej to nie szkodzi, wręcz przeciwnie.
Cebula zaczęła jakby nabierać masy, nie musi zużywać energii ani na liście,
ani na kwiaty, i w dodatku już wyraźnie są widoczne dwie cebulki po podziale
A co poza tym ...
Krotony dostały miejscówkę na dość słonecznym balkonie, i chyba to lubią,
bo nawet te najbardziej oporne nabierają coraz fajniejszych kolorków
Euphorbia tirucalli - od ponad 1,5 miesiąca stoi na słonku,
ale chyba nadal ma go za mało, bo zrobiła się ledwo różowa.
Mimo to kocham ją bardzo
Może te 40-stopniowe upały w przyszłym tygodniu jej dogodzą
Russelia equisetiformis - spełniło się moje wielkie, zielone marzenie !!
Prawie 1,5 roku jej szukałam, ale 2 miesiące temu w końcu zdobyłam ślicznotkę.
Na razie ślicznotka się zaaklimatyzowała, zaczęła fajnie przyrastać, przebarwia się
powoli na bordowo, czekam więc tylko na zjawiskowe, czerwone kwiaty
Senecio jacobsenii - kolejne, spełnione marzenie.
Fotka sprzed paru tygodni - szczepki wsadzone do ziemi.
Chyba się ładnie ukorzeniły, bo są już maleńkie listki u każdej z nich
Senecio crassissimus - moja chluba i duma !!
Zważywszy, jakie były jego u mnie początki ...
Dostałam od jednej takiej Forumki szczepkę, którą po wyjęciu z paczki,
tak od razu na dzień dobry, połamałam na dwie części.
Teraz się z tego cieszę, bo to, co dzięki mojej zręczności wyglądało na początku
koszmarnie (mała fotka), ukorzeniło się, zaczęło powoli rosnąć (druga mała fotka),
a dzisiaj prezentuje się obłędnie, i zamiast jednej, mam dwie ulubione roślinki
I mam takie pytanie - czy ten większy, rozgałęziony przez ... złamanie
rozgałęzi się samodzielnie na czubkach, czy powinnam je przyciąć ?
Chciałabym poprowadzić go w formie drzewka, jak zwykłego grubosza
Senecio rowleyanus - chyba zaczynam z nim wygrywać
Po zimowym uśpieniu wreszcie ruszył ze wzrostem i się zagęszcza.
Muszę pamiętać, żeby go regularnie odwracać, bo jak zapomnę,
to wygląda dziwacznie, połowa zielona, połowa prawie bordo
Senecio radicans - od ubiegłego sezonu koraliki powiększyły się ze 2 razy.
Jak na tego typu senecio, to jest wyjątkowo bezproblemowy w obsłudze.
W dodatku w tym roku bardziej niż w ubiegłym się przebarwia i rozrasta
Hatiora salicornioides - na koniec taki deserek
Uwielbiam tego kwiatka, jak zresztą wszystkie patyczaki, dlatego niedawno,
do towarzystwa dla mojej weteranki, zakupiłam jeszcze jeden egzemplarz
Egzemplarz trafił mi się przepiękny !!
A czemu - bo został obłędnie uformowany, rośnie w górę, nie zwisa, nie płoży się.
Uwielbiam formę drzewka, i moją roślinkę tak właśnie prowadzę.
Nowy nabytek jest już 'właściwie' uformowany nie muszę się specjalnie wysilać.
Jedyne co - dość mocno obskubałam go dołem, chcę mieć hatiorowe drzewko
Mój okaz (wyhodowany z maleńkiej szczepki) to ten z lewej.
Widać duże różnice między nimi - nowy jest całkiem zielony, mój zaczyna się czerwienić.
Nowy ma lekko wyciągnięte listki, mój jest bardziej krępej budowy (miał chyba więcej światła).
Ale przez lato powinien nabrać więcej ciałka
Pozdrawiam wekendowo i z wielką ciekawością idę do Waszych wątków !!
Gekoon - prezentujesz typowo męski, czyli praktyczny punkt widzenia.
A ten Twój argument jest właśnie ostatnio nadużywany przez mojego M
Basiu - jeżeli chodzi o kwiaty, to jestem wyjątkowo asertywna,
i zawsze przedkładam korzyści w postaci kolejnych doniczek w domu nad wszystko inne
Kasiulka - moja, chociaż ją podlewałam, też kwiatki zasuszyła
A koniec końców, zasuszyła się całkiem bo w końcu lato w pełni ...
Lucy - spąsowiałam normalnie ze wstydu i czuję się przywołana do porządku
Obiecanek nie złożę, ale postaram się bywać i tutaj.
Olu - no wszelki duch
Wreszcie jesteś
A kręciołka jak najbardziej Ci polecam, jest naprawdę bezproblemowy.
To może zacznę dokładnie w tym miejscu, w którym skończyłam.
Ja się już chyba na dobre obudziłam, a dla odmiany Albuca ... zasnęła
Ze specjalną dedykacją dla Lucy - moja letnia, 'śpiąca królewna'
Albuca spiralis 'Frizzle Sizzle' - zasnęła (czyli zrzuciła wszystkie liście)
bodajże 2 miesiące temu, i od tego czasu nie dostała ani kropli wody.
Chyba jej to nie szkodzi, wręcz przeciwnie.
Cebula zaczęła jakby nabierać masy, nie musi zużywać energii ani na liście,
ani na kwiaty, i w dodatku już wyraźnie są widoczne dwie cebulki po podziale
A co poza tym ...
Krotony dostały miejscówkę na dość słonecznym balkonie, i chyba to lubią,
bo nawet te najbardziej oporne nabierają coraz fajniejszych kolorków
Euphorbia tirucalli - od ponad 1,5 miesiąca stoi na słonku,
ale chyba nadal ma go za mało, bo zrobiła się ledwo różowa.
Mimo to kocham ją bardzo
Może te 40-stopniowe upały w przyszłym tygodniu jej dogodzą
Russelia equisetiformis - spełniło się moje wielkie, zielone marzenie !!
Prawie 1,5 roku jej szukałam, ale 2 miesiące temu w końcu zdobyłam ślicznotkę.
Na razie ślicznotka się zaaklimatyzowała, zaczęła fajnie przyrastać, przebarwia się
powoli na bordowo, czekam więc tylko na zjawiskowe, czerwone kwiaty
Senecio jacobsenii - kolejne, spełnione marzenie.
Fotka sprzed paru tygodni - szczepki wsadzone do ziemi.
Chyba się ładnie ukorzeniły, bo są już maleńkie listki u każdej z nich
Senecio crassissimus - moja chluba i duma !!
Zważywszy, jakie były jego u mnie początki ...
Dostałam od jednej takiej Forumki szczepkę, którą po wyjęciu z paczki,
tak od razu na dzień dobry, połamałam na dwie części.
Teraz się z tego cieszę, bo to, co dzięki mojej zręczności wyglądało na początku
koszmarnie (mała fotka), ukorzeniło się, zaczęło powoli rosnąć (druga mała fotka),
a dzisiaj prezentuje się obłędnie, i zamiast jednej, mam dwie ulubione roślinki
I mam takie pytanie - czy ten większy, rozgałęziony przez ... złamanie
rozgałęzi się samodzielnie na czubkach, czy powinnam je przyciąć ?
Chciałabym poprowadzić go w formie drzewka, jak zwykłego grubosza
Senecio rowleyanus - chyba zaczynam z nim wygrywać
Po zimowym uśpieniu wreszcie ruszył ze wzrostem i się zagęszcza.
Muszę pamiętać, żeby go regularnie odwracać, bo jak zapomnę,
to wygląda dziwacznie, połowa zielona, połowa prawie bordo
Senecio radicans - od ubiegłego sezonu koraliki powiększyły się ze 2 razy.
Jak na tego typu senecio, to jest wyjątkowo bezproblemowy w obsłudze.
W dodatku w tym roku bardziej niż w ubiegłym się przebarwia i rozrasta
Hatiora salicornioides - na koniec taki deserek
Uwielbiam tego kwiatka, jak zresztą wszystkie patyczaki, dlatego niedawno,
do towarzystwa dla mojej weteranki, zakupiłam jeszcze jeden egzemplarz
Egzemplarz trafił mi się przepiękny !!
A czemu - bo został obłędnie uformowany, rośnie w górę, nie zwisa, nie płoży się.
Uwielbiam formę drzewka, i moją roślinkę tak właśnie prowadzę.
Nowy nabytek jest już 'właściwie' uformowany nie muszę się specjalnie wysilać.
Jedyne co - dość mocno obskubałam go dołem, chcę mieć hatiorowe drzewko
Mój okaz (wyhodowany z maleńkiej szczepki) to ten z lewej.
Widać duże różnice między nimi - nowy jest całkiem zielony, mój zaczyna się czerwienić.
Nowy ma lekko wyciągnięte listki, mój jest bardziej krępej budowy (miał chyba więcej światła).
Ale przez lato powinien nabrać więcej ciałka
Pozdrawiam wekendowo i z wielką ciekawością idę do Waszych wątków !!
Pozdrawiam i zapraszam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Zielonych Historii cz. 3
Powrót w wielkim stylu
Albuca ma ładne cebulki
Podziwiam Senecio rowleyanus, moje nie przeżyło zimy, muszę sobie zorganizować nowy egzemplarz i ćwiczyć dalej
No a krotony to już w ogóle pierwsza klasa
Albuca ma ładne cebulki
Podziwiam Senecio rowleyanus, moje nie przeżyło zimy, muszę sobie zorganizować nowy egzemplarz i ćwiczyć dalej
No a krotony to już w ogóle pierwsza klasa
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6840
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ewa!
Sukulenty mas zachwycające!
Ale ja niezmiennie kibicuję pięknej T. usneoides!
U mnie też jest, ale nie taka dorodna.
Sukulenty mas zachwycające!
Ale ja niezmiennie kibicuję pięknej T. usneoides!
U mnie też jest, ale nie taka dorodna.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ewuś u Ciebie to tak przecudnie zadbane okazy że nie można od nich oczu oderwać
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ależ z Ciebie agentka , normalnie mistrzyni w budowaniu napięcia - pojawiasz się i znikasz, zamykasz i otwierasz wątki, człowiek już nie wie, co ma myśleć, ale dobrze, że jesteś .
Twoja albuka to jakaś bardzo dobrze ułożona, bo moja to wcale nie chce odpoczywać.
Czy russelia, to ta pięknotka, co tak ślicznie kwitnie na czerwono?
U mnie S.crassissimus rośnie jako pojedynczy patyk, ale mu nie dogadzam. Być może w lepszych warunkach mógłby się rozgałęzić samoistnie.
Pięknie to wszystko u Ciebie wygląda .
Twoja albuka to jakaś bardzo dobrze ułożona, bo moja to wcale nie chce odpoczywać.
Czy russelia, to ta pięknotka, co tak ślicznie kwitnie na czerwono?
U mnie S.crassissimus rośnie jako pojedynczy patyk, ale mu nie dogadzam. Być może w lepszych warunkach mógłby się rozgałęzić samoistnie.
Pięknie to wszystko u Ciebie wygląda .
- Blueberry
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6660
- Od: 7 kwie 2013, o 22:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj.dolnośląskie
- Kontakt:
Re: Zielonych Historii cz. 3
Przyjemny przegląd niesamowitej kolekcji - jakie Ty masz ciekawe rośliny i umiesz o nich pisać, widać że każdą dobrze znasz przyjemnie się czytało
?Nadzieja to jest kwiat, który zakwita i rośnie gdy inni go podlewają.? Charles Martin
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
Truskawkowa działka cz.3 Zielona ferajna cz.4
Pozdrawiam, Natalia
-
- 500p
- Posty: 829
- Od: 3 gru 2014, o 11:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: kujawsko-pomorskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
No Ewa wreszcie jesteś
Juz tęskniłam za Twoimi...krotonami
Cieszę się bardzo, że je pokazałaś Czy Tamary masz dwie, czy podzieliłaś jednego krotona?
Jakie liście wypuszcza teraz mammy? Mój wypuscił wtedy tylko jednego takiego zwyklaczka, a kolejne ma już typowe Red Mummy
Super, że senecio rowleyanus Ci rośnie, bardzo mi się ta roślinka podoba, miałam ją bardzo krótko i nie wiem czy jest sens nabywać kolejny egzemplarz.
Juz tęskniłam za Twoimi...krotonami
Cieszę się bardzo, że je pokazałaś Czy Tamary masz dwie, czy podzieliłaś jednego krotona?
Jakie liście wypuszcza teraz mammy? Mój wypuscił wtedy tylko jednego takiego zwyklaczka, a kolejne ma już typowe Red Mummy
Super, że senecio rowleyanus Ci rośnie, bardzo mi się ta roślinka podoba, miałam ją bardzo krótko i nie wiem czy jest sens nabywać kolejny egzemplarz.