U Wiśni
Re: U Wiśni
Moniko, ależ przepięknie lilie Ci zakwitły i takie różnorodne! od razu żałuję, że się ograniczyłam do czterech reszta roślin też do zapatrzenia się, cudne lato u Ciebie.
Pozdrawiam, Marta
Roślinnik balkonowy
Roślinnik balkonowy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Dzięki wszystkim
Natalia, na kaktusy zapraszam do wątku kaktusowego, myślę, że nacieszysz tam oczy chociaż troszkę.
Tak na zachętę (mam nadzieję, że dobrze wybiorę ):
No to jeszcze troszkę:
W ogóle mam kilka nowości, ale jeszcze nie udokumentowałam ich, mam np. nową hoję i mini-nolinę. Może następnym razem.
Miłego dnia
Natalia, na kaktusy zapraszam do wątku kaktusowego, myślę, że nacieszysz tam oczy chociaż troszkę.
Tak na zachętę (mam nadzieję, że dobrze wybiorę ):
No to jeszcze troszkę:
W ogóle mam kilka nowości, ale jeszcze nie udokumentowałam ich, mam np. nową hoję i mini-nolinę. Może następnym razem.
Miłego dnia
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- Pelidea
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1590
- Od: 21 cze 2013, o 08:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
Re: U Wiśni
Morelowa (?) kalia jest śliczna.
Zapowiedź mini-noliny jest bardzo ciekawa...
Zapowiedź mini-noliny jest bardzo ciekawa...
- witch
- 1000p
- Posty: 3102
- Od: 9 cze 2013, o 10:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Białystok.
Re: U Wiśni
Moniko,przepięknie kwitnie ten biały kaktus
Bardzo też mi się podobają Twoje lilie
Bardzo też mi się podobają Twoje lilie
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20134
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: U Wiśni
Wszystkie kwiaty doskonałe i kolorowe ale... te echinopsisa dla mnie najładniejsze. Bo wspaniałe, prawda?
- Stokrotkania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3037
- Od: 3 maja 2011, o 12:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
- Kontakt:
Re: U Wiśni
Masz naprawdę prześliczne lilie, oczy cieszą też inne doniczkowce. Pozdrawiam.
- bool
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1338
- Od: 26 lip 2010, o 22:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
Re: U Wiśni
Wow! Ale Echinopsis okwiecony!
Zawsze tak obficie kwitnie?!
Zawsze tak obficie kwitnie?!
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: U Wiśni
W czym Ty ta tillandsię trzymasz, w świeczniku?
Piękne kalie
Piękne kalie
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: U Wiśni
Dała czadu T. caput medusae
Ale poza kwiatkiem zachwyciły mnie jej cudnie skręcone loczki
Trzymasz je na zewnątrz czy w domu ?
Ale poza kwiatkiem zachwyciły mnie jej cudnie skręcone loczki
Trzymasz je na zewnątrz czy w domu ?
Pozdrawiam i zapraszam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2795
- Od: 23 sie 2010, o 11:08
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: U Wiśni
Joanna, ta morelowa kalia oficjalnie jest pomarańczowa, a w praktyce jest bardziej żółta w środku i na obrzeżu wpada w czerwień.
Aga, Patryk, Stokrotkania, dzięki bardzo, cieszę się, że Wam się podobają
Henryk, oczywiście
bool, zawsze tak obficie kwitnie, chociaż w tym roku nie pobił rekordu - w zeszłym roku wyszło 12 kwiatów na raz. Można wręcz powiedzieć, że w tym roku było nieco "słabiutko"
Lucy, w świeczniku, ale tylko do zdjęcia. Te małe kwiatki niełatwo sfotografować, zwłaszcza jak się jest niezbyt utalentowanym fotografem
Ewa, wszystkie teraz "smażą się" na zewnątrz na południowym balkonie obok kaktusów, ale w miejscu osłoniętym balustradą dającą odpowiednią ilość cienia w godzinach okołopołudniowych. Musze powiedzieć, że nawet ładnie idą. Pojawił się zaczątek dzieciaczka na T. ionantha v. scopa, T. juncea, której dzieciaczki niedawno próbowałam fotografować, wykombinowała jeszcze dwa dzieciaczki, nawet T. usneoides zawinęłam w kółeczko, bo jakoś nagle zaczęła sięgać podłogi Generalnie więc można powiedzieć, że "coś" tam się rusza w tych oplątwach. I myślę, że będę musiała pomyśleć nad rearanżacją mojej konstrukcji, bo planuję jeszcze drobne zakupy w tym zakresie
Myślałam, że pokażę dzisiaj trochę tego, tamtego i jeszcze trochę skądś indziej, ale jak zobaczyłam ile zdjęć mi nagle wyszło (jak nie było nic to nie było, a jak ruszyło, to wszystko naraz ), to sobie podzielę na parę części. Dzisiaj krótko o oplątwach, a o reszcie balkonu, zakończeniu sezonu lilii, nowej małej nolinie i innych liściorach oraz małym co nieco z ogródka będzie następnym razem.
No to najpierw dzieciaczki:
Tillandsia "Huemelula Green"
Tillandsia juncea, ostatnio były dwa dzieciaczki, przy dzisiejszych oględzinach wypatrzyłam jeszcze cztery nowe. Nie wiem, ile z nich ostatecznie będzie rosło, ale uświadomiłam sobie, że jeżeli uda mi się ją utrzymać przy życiu, to będzie kolos - roślina mateczna sama ma ze 30cm, a jak dzieciaki wyrosną...
Tillandsia ionantha v. scaposa, mówiłam Wam już kiedyś, że scaposa to moja ulubiona z grupy ionantha? Ten dzieciaczek cieszy mnie szczególnie, dlatego że pąk i kwiat pojawiły się dopiero u mnie w domu, po pół roku od zakupu, no i teraz mam ciąg dalszy
Tillandsia stellifera, tutaj musicie mi bardziej wierzyć na słowo, ale blisko podstawy, tak przy trzecim-czwartym listeczku, zaczęły pojawiać się dwa pypcie. Jedno to na pewno korzonek, ale drugie może być dzieciaczkiem (ale nie musi, dlatego trzymajcie kciuki za rozwój sytuacji )
Dzieciaczki były, to teraz korzonki. Udało mi się blisko konstrukcji z oplątwami umieścić pojemniczki z wodą. Nie jestem pewna czy to działa, czy to po prostu powietrze czaruje, ale zadziwiająca ilość moich pań chce się przymocować do siateczki. A wyobrażcie sobie, ze w momencie ich zakupu były w stanie totalnie bezkorzonkowym. Od tyłu strony prezentują się:
Tillandsia caput-medusae
Tillandsia z grupy ionantha sztuk dwie oraz Tillandsia seleriana
No i na koniec prezentacja kilku nowych nabytków. Znaczy się, starych-nowych nabytków, bo siedzą u mnie już od wczesnej wiosny. Ale nowe-nowe nadciągają, więc żeby nie było zaległości, prezentuję jeszcze poprzednie:
Tillandsia oerstediana, ładna, choć troszkę się jej boję, bo jest z grupy zielonych (delikatniejszych)
Tillandsia brachycaulos v. multiflora, szczerze mówiąc w pewnym momencie była już niemalże spisana na straty, ale ostatnio zgęstniała, ma nowe listeczki i mam nadzieję, że już nie będzie kłopotliwa
Tillandsia usneoides, formy zielona meksykańska oraz szara gruba
Tillandsia straminea, jedna z moich ulubionych, chociaż w sumie nie wiem, dlaczego
Dziękuję wszystkim, którzy dotarli do końca Cieszę się, że jesteście i życzę wszystkim miłego tygodnia
Aga, Patryk, Stokrotkania, dzięki bardzo, cieszę się, że Wam się podobają
Henryk, oczywiście
bool, zawsze tak obficie kwitnie, chociaż w tym roku nie pobił rekordu - w zeszłym roku wyszło 12 kwiatów na raz. Można wręcz powiedzieć, że w tym roku było nieco "słabiutko"
Lucy, w świeczniku, ale tylko do zdjęcia. Te małe kwiatki niełatwo sfotografować, zwłaszcza jak się jest niezbyt utalentowanym fotografem
Ewa, wszystkie teraz "smażą się" na zewnątrz na południowym balkonie obok kaktusów, ale w miejscu osłoniętym balustradą dającą odpowiednią ilość cienia w godzinach okołopołudniowych. Musze powiedzieć, że nawet ładnie idą. Pojawił się zaczątek dzieciaczka na T. ionantha v. scopa, T. juncea, której dzieciaczki niedawno próbowałam fotografować, wykombinowała jeszcze dwa dzieciaczki, nawet T. usneoides zawinęłam w kółeczko, bo jakoś nagle zaczęła sięgać podłogi Generalnie więc można powiedzieć, że "coś" tam się rusza w tych oplątwach. I myślę, że będę musiała pomyśleć nad rearanżacją mojej konstrukcji, bo planuję jeszcze drobne zakupy w tym zakresie
Myślałam, że pokażę dzisiaj trochę tego, tamtego i jeszcze trochę skądś indziej, ale jak zobaczyłam ile zdjęć mi nagle wyszło (jak nie było nic to nie było, a jak ruszyło, to wszystko naraz ), to sobie podzielę na parę części. Dzisiaj krótko o oplątwach, a o reszcie balkonu, zakończeniu sezonu lilii, nowej małej nolinie i innych liściorach oraz małym co nieco z ogródka będzie następnym razem.
No to najpierw dzieciaczki:
Tillandsia "Huemelula Green"
Tillandsia juncea, ostatnio były dwa dzieciaczki, przy dzisiejszych oględzinach wypatrzyłam jeszcze cztery nowe. Nie wiem, ile z nich ostatecznie będzie rosło, ale uświadomiłam sobie, że jeżeli uda mi się ją utrzymać przy życiu, to będzie kolos - roślina mateczna sama ma ze 30cm, a jak dzieciaki wyrosną...
Tillandsia ionantha v. scaposa, mówiłam Wam już kiedyś, że scaposa to moja ulubiona z grupy ionantha? Ten dzieciaczek cieszy mnie szczególnie, dlatego że pąk i kwiat pojawiły się dopiero u mnie w domu, po pół roku od zakupu, no i teraz mam ciąg dalszy
Tillandsia stellifera, tutaj musicie mi bardziej wierzyć na słowo, ale blisko podstawy, tak przy trzecim-czwartym listeczku, zaczęły pojawiać się dwa pypcie. Jedno to na pewno korzonek, ale drugie może być dzieciaczkiem (ale nie musi, dlatego trzymajcie kciuki za rozwój sytuacji )
Dzieciaczki były, to teraz korzonki. Udało mi się blisko konstrukcji z oplątwami umieścić pojemniczki z wodą. Nie jestem pewna czy to działa, czy to po prostu powietrze czaruje, ale zadziwiająca ilość moich pań chce się przymocować do siateczki. A wyobrażcie sobie, ze w momencie ich zakupu były w stanie totalnie bezkorzonkowym. Od tyłu strony prezentują się:
Tillandsia caput-medusae
Tillandsia z grupy ionantha sztuk dwie oraz Tillandsia seleriana
No i na koniec prezentacja kilku nowych nabytków. Znaczy się, starych-nowych nabytków, bo siedzą u mnie już od wczesnej wiosny. Ale nowe-nowe nadciągają, więc żeby nie było zaległości, prezentuję jeszcze poprzednie:
Tillandsia oerstediana, ładna, choć troszkę się jej boję, bo jest z grupy zielonych (delikatniejszych)
Tillandsia brachycaulos v. multiflora, szczerze mówiąc w pewnym momencie była już niemalże spisana na straty, ale ostatnio zgęstniała, ma nowe listeczki i mam nadzieję, że już nie będzie kłopotliwa
Tillandsia usneoides, formy zielona meksykańska oraz szara gruba
Tillandsia straminea, jedna z moich ulubionych, chociaż w sumie nie wiem, dlaczego
Dziękuję wszystkim, którzy dotarli do końca Cieszę się, że jesteście i życzę wszystkim miłego tygodnia
Monika
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
U Wiśni (roślinkowy mix)
Zbieranina Wiśni (kaktusy)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: U Wiśni
Lubię takie posty
Ale to z tymi korzonkami to dobrze jest, czy źle, że tak rosną?
Ale to z tymi korzonkami to dobrze jest, czy źle, że tak rosną?
Re: U Wiśni
I ja lubię takie posty, z uwagą wyszukiwałam nowych pypci (chociaż wierzyłam na słowo) i też jestem ciekawa, czy te korzonki to źle, czy dobrze.