Ha, ha powiem, że już się zaczęło.
Szydełkuję i frywolitkuję, to i mam różnych pudełek i pudełeczek na nici i kordonki całkiem sporo. A i jeszcze koraliki, to i pudełeczka.
A do roślinek trzeba inne. ;-) Tak, jak piszesz, przezroczyste. Już kupiłam sobie kubeczki.
Zaopatrzyłam się w nawóz.
Jeszcze jakiś perlit, seramis, keramzyt...
Edytko, też się cieszę na kolejne. Nigdy wcześniej nie miałam skrętników. A teraz zdobyły moje serducho.
Mam tylko nadzieję, że uda mi się je przezimować. Czytałam już, tutaj na forum, że nie jest to prosta sprawa. Ale może się uda.
