Kochani, witajcie w drugiej części wątku
Na początek skrętniczki, moja nowa na razie ciepła miłość
7119

Fiesta

Nareszcie mamy lato pełną gębą
Ja trzymam swoje roślinki na knotach. Ostatnio zmieniłam troszkę sposób sadzenia, pokażę Wam jak robię w tej chwili
Duża sadzonka, już dawni powinna być przesadzona doczekała się wreszcie mojej uwagi

Będę ją od razu sadzić do doniczki dla dorosłego fiołeczka o rozmiarze 9 (9 cm)
Knocik wycięty z rajstop przewlekam w z boku doniczki przez otwory drenażowe...

w ten sposób, żeby dwa zwisające końce były mniej więcej równej długości

Nie stosuję drenażu.
Podłoże: Ziemia uniwersalna do wysiewu (jest lekka i sypka) i perlit w proporcji 1:1

Sypię kilka cm ziemi i sadzę fiołka. Przysypuje podłożem do nasady dolnych liści, nie ubijam, ziemia ma być puszysta, wypełniam jednak dokładnie puste przestrzenie w doniczce.
Doniczkę ustawiam na puszcze podtynkowej (kupionej w Castoramie na dziale fiołki
Pasuje bardzo dobrze pod doniczkę 9 jest stabilnie

Knocik przewlekam przez otwór w puszcze

Teraz wkładam całość do doniczki samopodlewającej, której konstrukcja jest następująca:

...i w środku:

Przez środkowy otwór przewlekam knot, który swobodnie opada do podstawki wypełnionej wodą (na zdjęciu z biohumusem)

Całość docelowo wygląda tak:
















