Moi zieloni domownicy

[cza_rna7]

Witam wszystkich

Jestem nowym użytkownikiem Forum.
Mam na imię Marta i bardzo bym chciała pokazać wszystkim moje kwiatuszki. Staram się jak mogę, chociaż nie powiem, czasami zamiary mam większe niż możliwości... I umiejętności... A może po prostu nie wszystkie kwiatki mnie lubią?
Jeszcze nie umiem wklejać zdjęć i chwilowo krucho z czasem, ale postaram się doczytać co trzeba i nadrobić jak najszybciej.
Liczę też na cenne wskazówki

Z góry przepraszam za wszelkie błędy i gafy i bardzo proszę o poprawianie mnie jak najszybciej, gdy takowe zostaną zauważone.

Pozdrawiam wszystkich gorąco i życzę samych kwitnących snów

[Tryamour]

Witaj na forum Z niecierpliwością czekam na zdjęcia

[cza_rna7]

Witaj Olu. Dziękuję za odwiedziny

No to zabieram się za wrzucanie zdjęć. Na razie tylko jeden kwiatek, ale postaram się sukcesywnie dodawać kolejne.
Jest to mój "prawie" najnowszy nabytek. Na etykiecie było: "Musa tropicana. Banan". Prawidłowa nazwa to to raczej nie jest... Dlatego proszę o pomoc w nadaniu imienia

Zaraz po zakupie "bananek" wyglądał tak:



W tej chwili listek się rozwinął i roślinka wygląda tak:


Jakby ktoś się zastanawiał, dlaczego jeden z liści ma dziurę, to z przykrością muszę się przyznać, że to moja wina.
Otóż na drugi dzień po zakupie zauważyłam, że po liściu łazi jakiś pająk dziwny, a że kobieta i akurat sama w domu byłam, to wiecie...
No i jakoś tak wyszło, że złapałam odkurzacz w celu "złapania" pająka... I jak widać rezultatem jest dziura w liściu...

Podobno "bananka" należy często podlewać i zraszać wodą. Jak na razie metoda się sprawdza. Myślicie, że należałoby go przesadzić do większej doniczki? I co mam zrobić z tymi małymi odrostami? Oddzielić i posadzić osobno, czy lepiej nie ruszać?

[Tryamour]

Większa doniczka to dobry pomysł A te maluchy możesz spokojnie oddzielić i posadzić do osobnych doniczek, a jeśli któryś nie ma jeszcze korzonków to niech posiedzi przy "mamie" jeszcze

[cza_rna7]

Trochę z opóźnieniem, ale dziękuję za porady.
A do jakiej ziemi wsadzić takiego "bananka"? I jeszcze odnośnie tych maluchów, to jeżeli będą korzonki miały, to mam je po prostu odciąć z kawałkiem korzonków? Bo odplątać pewnie się nie da, chociaż jeszcze nie zaglądałam, więc nie wiem

Dzisiaj mam zdjęcia mojego jedynego (jak na razie ) fiołeczka. Trochę go zaniedbałam, ale już dochodzi do siebie. Mam jeszcze dwa listki "pożyczone" od fiołeczka z Kauflanda, takiego z kwiatkami w kolorze czerwonego wina Może mi się uda ukorzenić. Nigdy nie próbowałam, więc nie mam pojęcia co mi z tego wyjdzie...

[cza_rna7]

Nie wiem, dlaczego na zdjęciach wyszedł kolor chabrowy. W rzeczywistości końcówki płatków są fioletowe


A tutaj mój eksperyment
Z żółtego pomidorka kupionego normalnie w sklepie, a konkretnie w Piotrze i Pawle, wydłubałam kilka nasionek i oto rezultat:



Zobaczymy, co mi z tego urośnie

[Tryamour]

Mój banan rośnie w ziemi uniwersalnej A z maluchami postępuj tak jak napisałaś. Fiołeczek bardzo ładny, trzymam kciuki za korzonki A jak będziesz chciała listki to napisz na forum Na pewno znajdzie się ktoś kto chętnie się podzieli

Fajnie, że eksperymentujesz z nasionami Taka roślinka wyhodowana własnoręcznie to bardzo duża radość

[Malachitek]

Dobrze się zapowiada, tylko na przyszłość z odkurzaczem musisz uważać
A za bananem tam gdzieś ukrył się storczyk, kwitnie?
Z listkami fiołka chyba problemów być nie powinno, nawet tak niefiołkowej osobie jak ja udało się do tej pory wszystkie ukorzenić, więc ty też na pewno dasz radę.
A pomidorki będą stały w mieszkaniu? Bo na dworze już raczej nie zdążą zaowocować, chyba, że może we wrześniu?
Niedługo będziesz mogła je przepikować do osobnych kubeczków, najlepiej jak najgłębiej - tak, żeby ziemia sięgała prawie do listków

[asia124]

Witam
Piękny banan, czyżby kupiony w lidlu?
Czekam z niecierpliwością na resztę roślinek

[x-F-7]

Wspanialy banan zapewnij mu ciepelko jak słonko sie pokaże;)

[cza_rna7]

Olu, dziękuję w imieniu fiołeczka Na razie nie planuję powiększać kolekcji. Zobaczę, czy nie zmarnuję tego jednego "biedaczka", którego mam. Muszę się przyznać, że mam sklerozę postępującą odnośnie podlewania, dlatego fiołek był trochę zmarnowany

Malachitek, asia124, Filigranowa27 fajnie, że wpadliście

Doroto, tak, za bananem stoi storczyk, niestety już przekwitł i jeszcze w dodatku jakieś takie obwisłe i pomarszczone liście mu się zrobiły Chyba muszę mu obejrzeć korzenie, tylko nie mam nigdy czasu. Ech...
A może to dlatego, że był kupiony w Tesco i w dodatku po przecenie i jest to storczyk jednorazowy
Jeszcze nie wiem, co zrobię z pomidorkami, będę się martwić jak podrosną. Jakby co, to balkon mam. A jak nie wyrosną to trudno, spróbujemy w przyszłym roku. Naprawdę mam je tak głęboko posadzić?

Asiu bananka kupiłam w Tesco, nawet tani był jakiś, bo po 12,99, może dlatego pająki po nim łaziły A ze zdjęciami się staram, chociaż różnie wychodzi...

[cza_rna7]

Ach, i zaliczyłam dzisiaj wizytę w Obi i coś zakupiłam (no jakże by inaczej )
Ale zdjęcia niestety później, bo bateria w aparacie kaputto. Liczę również na porady odnośnie nowego nabytku, bo niestety nie mam o tym okazie pojęcia zielonego.
I muszę jeszcze stwierdzić, że Obi to się ceni...

[ogrodniczka01]

Witaj na forum
czekam na zdjęcia
Zgadzam się _Obi tanie nie jest

[cza_rna7]

Asiu ogrodniczko01 dziękuję za odwiedziny

Aparat już podładowany, więc wrzucam zdjęcia mojego nabytku dzisiejszego:



Ten jest kosmiczny

A ten się zabiera za kwitnienie. Mam nadzieję, że coś z tego się rozwinie...


Jak widać są to Lithopsy, czyli "żywe kamienie" Tyle się ich naoglądałam na zdjęciach u różnych Forumowiczów, że jak je zobaczyłam to musiałam kupić
A tyle ich było, że miałam problem z wyborem. W końcu ograniczyłam się do "tylko" trzech...
Niestety nie wiem do jakiego rodzaju należą, ponieważ na doniczkach widnieje ogólnie Lithops.
Ponieważ nie mam pojęcia o tych cudach, dlatego proszę o wszelkie możliwe rady i uwagi odnośnie uprawy i w ogóle.

[cza_rna7]

Ach i jeszcze mały problem mam. W trakcie noszenia po Obi w koszyku, biedne "kamyczki" się poprzewracały trochę i od tego z pędzikiem odpadło jedno, hmmm "skrzydełko"?

Czy to się da radę jakoś posadzić? Bo ogólnie nie wiem co mam z tym zrobić i szkoda mi, że odpadło. A tak wybierałam okaz, żeby nie miał dziur w rozetce...

-- 28 maja 2015, o 00:01 --

Normalnie skleroza... Jeszcze miałam zapytać, czy mogę je wsadzić do jednej doniczki? I czy może być gotowa "sklepowa" ziemia do kaktusów?

I kupiłam w Obi jeszcze coś, ale nie wszystko naraz, bo się nudno zrobi