Zielony Świat Moniki cz. 9

[Przemekt23]

Na pewno na tym balkoniku kawka lepiej smakuje a już z Monią to w ogóle wypas

[kaskash]

Moniko, mogę rozgościć się u Ciebie? Do tej pory tylko Cię podglądałam, ale teraz postanowiłam, ze coś napiszę.
Na początku chcę Ci pogratulować pięknego balkonu i ogrodu, ale to już słyszałaś nie raz

Byłaś pierwszą osobą na tym forum na której wątek trafiłam, szukałam informacji o pelargoniach , jestem ich fanką. Przeczytałam wszystkie Twoje wątki, przez kilka wieczorów rozbawiłaś mnie do łez, widziałam jak rozpoczęłaś swoją przygodę z balkonem (szkoda, że zdjęcia z tych pierwszych wątków nie są dostępne) i jak przerodziła się ona w piękną pasję, dzięki której możemy cieszyć swoje oko wirtualnie. Szkoda, że teraz tak rzadko tu bywasz

A jak przezimowały Twoje kwiatuchy - pelargonie, fuksje i inne? Może jakieś zdjęcia nam pokażesz

Pozdrawiam serdecznie i będę Cię odwiedzać.
Halina

[Niunia1981]

Witajcie kochani

Jestem i na forum zaglądam codziennie tylko weny brakowało do pisania ale tak urocze słowa Halinki zmotywowały mnie do pojawienia się

Na nowy początek kilka zeszłorocznych kwitnień moich kochanych pelargonii

[kaskash]

Jak miło, dzięki za takie przyjęcie i że Cię zmotywowałam do pokazania roślinek
Jestem nowa na forum, tzn. podglądałam z ukrycia, ale postanowiłam się ujawnić, tak nieśmiało napisałam, nie myślałam, że wywołam Cię do tablicy

-- 9 mar 2017, o 17:30 --

Moniko,
a czy ja dobrze widzę, że na jednym z tych pokazanych zdjęć jest pelargonia Double Pink Bird's Egg?

Od dawna mi się podoba, ale w Polsce trudna do dostania, czytałam też, że słabo się krzewi i rośnie w brzydki krzaczek.

[Niunia1981]

Halinko słoneczko dziękuję Ci bardzo za miłe słowa cieszę się że ?olejna wielbicielka pelargonii zawitała na forum im nas więcej tym weselej i więcej okazji do wymianek pelargoniowych

Kwiaty przezimowały nawet znośnie. Kilka wypadło ale już zamówiłam nowe i stan jest uzupełniony z nawiązką

Rozgość się kochana na moim balkoniku gdyż w tym roku znowu będzie masa kwitnień




-- 9 mar 2017, o 16:55 --

Pisaliśmy w tym samym czasie
Tak to ta pelargonia. Mam ją z zagranicznych zakupów i rzeczywiście rosła z niej taka miotla. I zdaje się że nie przezimowała.

[kaskash]

Moniko, naprawdę bardzo miło, jestem początkująca w temacie pelargonii, ale dużo się tej zimy dokształciłam (m.in. dzięki Tobie ) i mam nadzieję, że w praktyce będę potrafiła się nimi lepiej zająć. Tzn. zawsze miałam pelargonie na balkonie, ale nigdy nie zimowałam i jakoś tak o nie szczególnie nie dbałam, podlewałam, nawoziłam i tyle.

Tej zimy pierwszy raz zimowałam, kilka wypadło (najgorzej z bluszczolistnymi), al kilka udało mi się przezimować, m.in. z kolorowymi listeczkami, na którą chuchałam i dmuchałam
Gorzej idzie mi z sadzonkowaniem, po jesiennym sadzonkowaniu zostały mi trzy sadzonki, teraz po zimowym zobaczymy ile się ukorzeni, bo ja je kocham, ale z miłości przelewam. Najlepsze jest to, że ostatnio pojechałam do mamy, a u niej takie ogromne krzaczory na oknach, więc pytam skąd je ma, na co ona, że to te które jesienią jej sadzonkowałam , wszystkie się przyjęły, a mi zostały tylko trzy sadzonki

No i jestem dumna, że rozpoznałam Doudble Eggsa , moja nauka nie poszła w las
Mam nadzieję, że jednak Ci przezimowała, bo co z tego że miotła, jak kwiatuszki piękne
Jest kilka pelargonii, które bardzo mi się podobają, a w Polsce nie do zdobycia m. in. Mrs Wren (chyba widziałam u kogoś na forum), Viva Rosita, pelargonie z grupy Zonartic.

No i zarażasz mnie miłością do innych roślinek.
Jak ktoś trafi na forum, to wpada w nałóg i żadne leczenie nie pomaga. Ostatnio do domu namiętnie znoszę hippeastra, nimi też zaraziłam się na forum, nawet boje się pomyśleć co będzie jak pojawią się pelargonie i fuksje

[Niunia1981]

Halinko mi z jesiennego sadzonkowania też zostało tylko kilka sadzonek. Nowe szczepki do ukorzenienia pobrałam jakoś w połowie lutego i też nie wszystkie się przyjęły. Zdecydowanie najlepiej te z grupy Stellar się przyjmują. Te kolorowe to kapryśne i trzeba je pobierać jak są ładne mocne szczepki i jak pogoda jest już bardziej sprzyjająca czyli ciepło i jasno. Spróbuję jeszcze kilka ukorzenić teraz.
A co do zimowania to bluszczolistne są oporne i mi też kilka wypadło. Stały na klatce a tutaj było dla nich za ciepło. Temperatura tak około 10 stopni jest najlepsza. Wtedy też puszczają ładne szczepki bo wytwarzają krótkie międzyweźla.

No to koniec gadania i czas na coś kolorowego

[haczer]

Śliczne pelargonie,
Monika pokaż swój piękny ogródek.

[Frael]

Moniś, a co to jest? https://images82.fotosik.pl/419/d7c6d6a2078168a9med.jpg

[Niunia1981]

Haniu pokażę pokażę
Elu to jest pelargonia Mojito

[Frael]

No własnie wydała mi się znajoma. Miałam ja w zeszłym roku, ale nie przeżyła zimy niestety. Już zamówiłam sobie nową.
Jakoś kiepsko mi zimują te pachnące, nawet Creamy Nutmeg, którą uważałam za odporną zeszła mi tej zimy, a miejscówkę na zimowanie miała najlepszą jaką mogę zapewnić.

[Niunia1981]

Mi Creamy Nutmeg też zeszła, ale też już zamówiłam nową

[Mondfa]

Piękne, zdrowe i szczęśliwe rośliny, miło popatrzeć
Witam w nowym sezonie

P.S. Już niedługo wiosna