
Po ponad roku spacerowania po Waszych ciekawych wątkach uznałam, że też chcę przyjmować gości u siebie

Początek sezonu uważam za najlepszy czas na zaproszenie Was do mnie.
Na początku kilka słów o mnie.
Mam na imię Monika. Mój skrawek Planety Ziemi znajduję się 25 kilometrów na wschód od Pałacu Kultury i Nauki w maleńkiej podwarszawskiej wsi

Największą moją zieloną miłością są fuksje i im poświęcam najwięcej uwagi

Tak więc serdecznie zapraszam, rozgośćcie się wygodnie.
Na początek azalia zakupiona trzy tygodnie temu w kropkowym markecie za 5,99



Zimowane pelargonie już powróciły na salony po zimowym odpoczynku

Fuksje też już wyszły z ciemnego garażu i teraz budzą się powoli stojąc na ping pongowym stole



A tak wyglądają wszystkie moje parapety



Mam nadzieję ze troszkę Was zainteresowałam i będziecie wpadać z wizytą

Zapraszam
