 . Niedawno założyłam wątek sukulentowy, ale reszta moich roślinek poczuła się zawiedziona i zaczęła lekko przysychać z żalu. Zatem naprawiam swój błąd i chwalę się swoimi okazami.
 . Niedawno założyłam wątek sukulentowy, ale reszta moich roślinek poczuła się zawiedziona i zaczęła lekko przysychać z żalu. Zatem naprawiam swój błąd i chwalę się swoimi okazami. Roślinki zawsze były w moim domu i rosły z różnym skutkiem, ale od paru lat nie pracuję i dostałam bzika na ich punkcie
 . Ściągam je ze wszystkich miejsc w jakich się znajdę. Najbardziej jednak mnie kręcą te przecenione po 0.99 zł w marketach zwłaszcza budowlanych
 . Ściągam je ze wszystkich miejsc w jakich się znajdę. Najbardziej jednak mnie kręcą te przecenione po 0.99 zł w marketach zwłaszcza budowlanych  . Wyprowadzenie takich zalanych roślin to prawdziwe wyzwanie i niestety nie zawsze kończy się sukcesem
 . Wyprowadzenie takich zalanych roślin to prawdziwe wyzwanie i niestety nie zawsze kończy się sukcesem  
 Zacznę od moich roślin owadożernych. Wprawdzie już je przeniosłam na spoczynek do piwnicy, ale dały się jeszcze sfotografować
 
 Kapturnica

Kapturnica Sarracenia psittacina

Obie kapturnice kupiłam w lutym tego roku w markecie po przecenie. Były to małe roślinki i w ciągu sezonu bardzo urosły. Pierwszy raz będę je zimować. Nie wiem czy piwnica to dobre miejsce i jeśli ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z tymi roślinami to proszę o jakieś rady.
I jeszcze jedna kapturnica, która już jedną zimę u mnie spędziła na parapecie w chłodnym pokoju. Teraz z innymi będzie zimować w piwnicy.







 . Jest u mnie już ponad dwa lata. Dwie zimy spędziła na parapecie, a teraz wstawiłam ją do piwnicy wraz z innymi. No i już mam wyrzuty sumienia, czy dobrze robię
 . Jest u mnie już ponad dwa lata. Dwie zimy spędziła na parapecie, a teraz wstawiłam ją do piwnicy wraz z innymi. No i już mam wyrzuty sumienia, czy dobrze robię   . Czytałam, że akurat ta rosiczka nie wymaga okresu spoczynku i może przez cały rok spędzać na parapecie. Będę ją obserwować i w razie czego zabiorę ją do domu.
 . Czytałam, że akurat ta rosiczka nie wymaga okresu spoczynku i może przez cały rok spędzać na parapecie. Będę ją obserwować i w razie czego zabiorę ją do domu.
 Roślinka wyhodowana z nasionek zakupionych na al... Kupiłam je w grudniu zeszłego roku pięć rodzajów i oczywiście nie mogłam doczekać do wiosny i posiałam. No i wzeszły ku mojej uciesze
 Roślinka wyhodowana z nasionek zakupionych na al... Kupiłam je w grudniu zeszłego roku pięć rodzajów i oczywiście nie mogłam doczekać do wiosny i posiałam. No i wzeszły ku mojej uciesze 







 
 
 
 
 . Stoi sobie taki biedaczek już dwa tygodnie jeszcze nie przesadzony, ale listki nie usychają więc może coś z niego wyrośnie.
 . Stoi sobie taki biedaczek już dwa tygodnie jeszcze nie przesadzony, ale listki nie usychają więc może coś z niego wyrośnie. 
 

 .
 .







 . Po 6-cio letnim pobycie u mnie jest trzy razy większa i tylko poszarpane listki przypominają o złym potraktowaniu jej przez poprzedniego właściciela.
. Po 6-cio letnim pobycie u mnie jest trzy razy większa i tylko poszarpane listki przypominają o złym potraktowaniu jej przez poprzedniego właściciela.

 
   
 

 Świetnie rosną
 Świetnie rosną  
 
  
 
		
