Witam serdecznie wszystkich odwiedzających mój wątek.Zapraszam też nowych -którzy odważyli się tu zaglądnąć,mimo,że to aż 5 część

Kilka słów o mnie;nazywam się Jola,jestem mamą 3 dzieci;Monika lat 7,Michał lat 4 i Maciek 4m-ce.Oczywiście największym oczkiem w głowie jest teraz najmłodszy członek naszej rodzinki


Prowadzę z mężem ok.30 hektarowe gospodarstwo.Mam spory warzywnik,poletko truskawek,maliny i ogródek.Oraz sporo parapetów.Ciasnych i malutkich,ale są

Mam bzika na puncie kwiatów i dlatego często odwiedzam to forum i dobrze się tu czuję-wśród podobnie zakręconych do mnie

To tyle.Gdyby ktoś chciał pooglądać poprzedni wątek,to znajduje się tu;http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... t=jola1313
Zacznę od Hoi.Bo słoneczko dziś pięknie świeciło i zrobiłam nowe zdjęcia moim ulubienicom...
H.buotti i zapowiedź obfitego kwitnienia.Pędów kwiatowych jest więcej,ale nie wszystkie będą kwitły...o ile zakwitną...bo ta hoja u mnie chętnie rośnie,ale pędy kwiatowe zasusza już od dawna...to największe pączki,jakich się dochowałam.Trzymajcie kciuki.


h.gunung gading.
Ta skradła moje serce.Jedna z najpiękniejszych hoi-jeśli chodzi o liście.Bo ja należę do tych,którzy uwielbiają hoje za ich piękne liście...kwitnienia,to produkt uboczny



Incurvula.
Ta hoja też szybko przyrasta.Jej listki są bez plamek,za to są mięsiste i lekko omszałe.Zauważyłam malusi pędzik kwiatowy



Ta hoja figuruje u mnie jako nn.Piękne duże błyszczące liście,bez plamek.
Gdyby ktoś wiedział,jak jej na imię,to będę wdzięczna.


Na razie wystarczy
.Miłego dnia Wam życzę
