Zieloności (na ogół)
Zieloności (na ogół)
Witam.
Błądzę po forum i obserwuję Wasze kwiatki. Postanowiłam w końcu pochwalić się i moimi, mimo że jestem tu zupełnie świeża. Większość z nich jest dość młoda (przeżyły 4 katastrofy na przestrzeni 7 lat), ale powoli zaczyna u mnie wyglądać tak, jak lubię.
Wrzucać będę bardzo powoli i w strawnych ilościach.
Na początek mój kompletnie zwariowany kroton:
No i dwa grubosze:
Błądzę po forum i obserwuję Wasze kwiatki. Postanowiłam w końcu pochwalić się i moimi, mimo że jestem tu zupełnie świeża. Większość z nich jest dość młoda (przeżyły 4 katastrofy na przestrzeni 7 lat), ale powoli zaczyna u mnie wyglądać tak, jak lubię.
Wrzucać będę bardzo powoli i w strawnych ilościach.
Na początek mój kompletnie zwariowany kroton:
No i dwa grubosze:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam
-
- 200p
- Posty: 386
- Od: 17 gru 2013, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: woj.lubelskie(ok.Zamościa)
Re: Zieloności (na ogół)
Witaj Wando
Miło, że zechciałaś nam swoją zieloności pokazać
Też lubię krotony,a u Ciebie jeszcze z kwiatem
Drzewka szczęścia fajnie się prezętują,zwłaszcza w donicy z buzią
Czekam na dalsze roślinki
Miło, że zechciałaś nam swoją zieloności pokazać
Też lubię krotony,a u Ciebie jeszcze z kwiatem
Drzewka szczęścia fajnie się prezętują,zwłaszcza w donicy z buzią
Czekam na dalsze roślinki
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Zieloności (na ogół)
Witaj Wando
Twoje Crassule mają świetna doniczkę.
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na więcej roślinek
Twoje Crassule mają świetna doniczkę.
Pozdrawiam i czekam z niecierpliwością na więcej roślinek
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Zieloności (na ogół)
Witam
Ładnie się zaczyna a te uśmiechnięte doniczki cudo
Ładnie się zaczyna a te uśmiechnięte doniczki cudo
Pozdrawiam Asia
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9111
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Zieloności (na ogół)
Wandziu na Forum
Im nas więcej tym weselej, więc już cieszę się na podziwianie
Twoich roślinek.
Gratuluję krotona. To wymagająca roślina a Twój nawet kwitnie.
Im nas więcej tym weselej, więc już cieszę się na podziwianie
Twoich roślinek.
Gratuluję krotona. To wymagająca roślina a Twój nawet kwitnie.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Re: Zieloności (na ogół)
Dziękuję Wam wszystkim za miłe słowa.
Ty razem to co wisi (z wyjątkiem skrętników, z których jeden wisi, reszta czeka na powieszenie, ale są jeszcze młodziutkie i nieśmiałe ).
Najpierw moje grudniki, które nie mogą sobie znaleźć miejsca. W pierwszej doniczce roślinki są dwie, ale jedna chyba postanowiła, że jednak nie chce żyć
Te dwie w moim rodzinnym domu nazywane były łezkami. Dopiero niedawno odkryłam, że to filodendrony (przynajmniej zdaniem doniczki). Pierwsza wisi sobie już dwa miesiące. Druga jest ostatnią ofiarą mojego leczenia stresu i została przytachana do domu z biedronki parę dni temu.
Trzykrotka
I dwie roślinki, z którymi dopiero niedawno zaczęłam się jakoś dogadywać:
I na koniec widok, jakim przywitał mnie dziś mój zwariowany kroton.
Ty razem to co wisi (z wyjątkiem skrętników, z których jeden wisi, reszta czeka na powieszenie, ale są jeszcze młodziutkie i nieśmiałe ).
Najpierw moje grudniki, które nie mogą sobie znaleźć miejsca. W pierwszej doniczce roślinki są dwie, ale jedna chyba postanowiła, że jednak nie chce żyć
Te dwie w moim rodzinnym domu nazywane były łezkami. Dopiero niedawno odkryłam, że to filodendrony (przynajmniej zdaniem doniczki). Pierwsza wisi sobie już dwa miesiące. Druga jest ostatnią ofiarą mojego leczenia stresu i została przytachana do domu z biedronki parę dni temu.
Trzykrotka
I dwie roślinki, z którymi dopiero niedawno zaczęłam się jakoś dogadywać:
I na koniec widok, jakim przywitał mnie dziś mój zwariowany kroton.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Zieloności (na ogół)
Wando witaj ;)
Bardzo fajny początek kolekcji.
Gratuluje zwariowanego krotona. nie u każdego zakwita
Bardzo fajny początek kolekcji.
Gratuluje zwariowanego krotona. nie u każdego zakwita
Re: Zieloności (na ogół)
Kroton co kwitnie No nie W ogóle,że ci żyje mój tydzień miał liscie,w 2 tygodniu już go nie było
- gapapl
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1099
- Od: 1 maja 2014, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Katowice
Re: Zieloności (na ogół)
Na krotonach się nie znam,nigdy ich nie miałam,ale widać,że masz do nich rękę skoro Ci kwitnie
Gratuluję pięknej paprotki to te zawsze wydawały mi się ciężkie w utrzymaniu.
Szwagierka ma 4 i jakie liche,łyse.
Jeszcze taka ciekawostka moja babcia ma paproć i zawsze była piękna,ale co babcia choruje paproć też.To znaczy łysieje,a jak babcia zdrowieje paprotka też
Gratuluję pięknej paprotki to te zawsze wydawały mi się ciężkie w utrzymaniu.
Szwagierka ma 4 i jakie liche,łyse.
Jeszcze taka ciekawostka moja babcia ma paproć i zawsze była piękna,ale co babcia choruje paproć też.To znaczy łysieje,a jak babcia zdrowieje paprotka też
Re: Zieloności (na ogół)
Mój zwariowany kroton nie jest zwariowany z powodu kwitnienia, którym kompletnie mnie zaskoczył (niedawno jeszcze nie miałam pojęcia, że w ogóle kwitną). Był kupiony rok temu na wyprzedaży w biedronce. Wyprzedaż była zrobiona na zasadzie "weźcie to, bo będziemy musieli wywalić" i krotona zgarnęłam za złotówkę. Po czym zgubił większość liści. A że mam zwyczaj trzymania kwiatów, dopóki nie sterczy zupełnie martwy badyl, to dostał swoją szansę. Po jakimś czasie wypuścił mi trzy odnóżki. Rosły sobie spokojnie, miały już po kilka liści i dały sobie spokój. Wtedy górna (ta ze zdjęć) zaczęła wypuszczać kwiatki i obok odnóżkę już normalną, a na całym pniu pojawiły się kolejne odnóżki boczne (bodajże 7). Więc mój zwariowany kroton jest zwariowany. Albo inaczej: jest indywidualistą i nie chce być drzewkiem, a marzy mu się zostanie krzaczkiem.
Próbuję wykorzystać to kwitnienie i zobaczyć, czy da się go nakłonić do zawiązania nasion i czy pozwoli się z nich rozmnożyć.
Próbuję wykorzystać to kwitnienie i zobaczyć, czy da się go nakłonić do zawiązania nasion i czy pozwoli się z nich rozmnożyć.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zieloności (na ogół)
Wanda - na FO
No to mam kogo pytać w razie "wu" o krotona !!
Kocham krotony, ale one mnie chyba nie
Podjęłam niedawno trzecie - i ostatnie wyzwanie ! Jak polegnę, daję sobie z nimi spokój.
Ale zanim polegnę, to opowiedz mi o swoim krotonie - gdzie stoi, w sensie strona świata, czy na parapecie, czy z dala, co robisz z nim w zimie (bo moje właśnie po zimie padały jak muchy), czy miewa robale, i co tam jeszcze powinnam o nim wiedzieć ...
Na razie mają się dobrze, wszystkie trzy sztuki, bo to tylko 1 miesiąc od zakupu
No to mam kogo pytać w razie "wu" o krotona !!
Kocham krotony, ale one mnie chyba nie
Podjęłam niedawno trzecie - i ostatnie wyzwanie ! Jak polegnę, daję sobie z nimi spokój.
Ale zanim polegnę, to opowiedz mi o swoim krotonie - gdzie stoi, w sensie strona świata, czy na parapecie, czy z dala, co robisz z nim w zimie (bo moje właśnie po zimie padały jak muchy), czy miewa robale, i co tam jeszcze powinnam o nim wiedzieć ...
Na razie mają się dobrze, wszystkie trzy sztuki, bo to tylko 1 miesiąc od zakupu
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Zieloności (na ogół)
Witaj
Mój kroton... Stoi na parapecie południowo wschodniego okna i stoi sobie w tym miejscu niezmiennie cały rok. Niezależnie od wszystkiego, nawet nie narzeka na moją manię uchylania okien (nawet przy rozszczelnionych mu nieco ciągnie). Nawozem dostaje raz na dwa tygodnie (jak reszta zieloności), podlewany teoretycznie raz w tygodniu (bo przeważnie podlewam kwiaty jak stwierdzę, że mają sucho) Robali brak. Raz (jakiś miesiąc temu) zaatakowały u mnie przędziorki. Jego też. Ale to była szybka i skuteczna akcja, więc już mam spokój. Teraz tylko czyszczę go z pajęczyn regularnie (z jakiegoś powodu upodobały go sobie młode pająki).
Na pocieszenie dodam, że to miało być moje ostatnie podejście do krotona. Wcześniejsze zdychały mi dość szybko, choć były kupione jako zdrowe i ładne roślinki.
Mój kroton... Stoi na parapecie południowo wschodniego okna i stoi sobie w tym miejscu niezmiennie cały rok. Niezależnie od wszystkiego, nawet nie narzeka na moją manię uchylania okien (nawet przy rozszczelnionych mu nieco ciągnie). Nawozem dostaje raz na dwa tygodnie (jak reszta zieloności), podlewany teoretycznie raz w tygodniu (bo przeważnie podlewam kwiaty jak stwierdzę, że mają sucho) Robali brak. Raz (jakiś miesiąc temu) zaatakowały u mnie przędziorki. Jego też. Ale to była szybka i skuteczna akcja, więc już mam spokój. Teraz tylko czyszczę go z pajęczyn regularnie (z jakiegoś powodu upodobały go sobie młode pająki).
Na pocieszenie dodam, że to miało być moje ostatnie podejście do krotona. Wcześniejsze zdychały mi dość szybko, choć były kupione jako zdrowe i ładne roślinki.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=79668" onclick="window.open(this.href);return false; Zapraszam
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zieloności (na ogół)
No właśnie, moje jeszcze zdrowe ... bo zimy nie przeżyły
A ile latek ma Twój okaz ?
A ile latek ma Twój okaz ?
Pozdrawiam i zapraszam