Moje pokojowe.
Re: Moje pokojowe.
Nasiono znaleźć nie trudno,jak mówisz z owocu z owoce to nasze minimum 20 mają
Spróbuję
Spróbuję
Re: Moje pokojowe.
Ale ja miałam straszny problem znaleźć TEN owoc, który będzie miał akurat nasionka. Dotychczas znalazłam 1 taką sztukę.
Pozdrawiam, Gosia:)
Re: Moje pokojowe.
Goshia witaj!
Widzę, że wkraczasz w mój krąg zainteresowań, czyli adenium i fiołki
Będę śledzić Twoje poczynania i kibicować roślinkom. Z rozrzewnieniem wspominam wysiewanie adenium. Niby szybko rośnie w pierwszej fazie, ale moje mają już z 4 lata, a od 3 lat wyglądają tak samo. Nie wspominając o tym, że żadne nie zakwitło Za to fiołki odwdzięczają się jak mogą
Widzę, że wkraczasz w mój krąg zainteresowań, czyli adenium i fiołki
Będę śledzić Twoje poczynania i kibicować roślinkom. Z rozrzewnieniem wspominam wysiewanie adenium. Niby szybko rośnie w pierwszej fazie, ale moje mają już z 4 lata, a od 3 lat wyglądają tak samo. Nie wspominając o tym, że żadne nie zakwitło Za to fiołki odwdzięczają się jak mogą
Re: Moje pokojowe.
Melasa nie strasz, że Adenium Ci nie zakwitło po roku...moje miało rok w lutym i mam nadzieję, że w to lato zakwitnie.
Pozdrawiam, Gosia:)
Re: Moje pokojowe.
Goshia,
żadne moje adenium nie zakwitło jeszcze nigdy Ale może ja coś źle robię, więc się nie przejmuję. Ot, stoją sobie takie drzewka i tyle.
żadne moje adenium nie zakwitło jeszcze nigdy Ale może ja coś źle robię, więc się nie przejmuję. Ot, stoją sobie takie drzewka i tyle.
Re: Moje pokojowe.
A wygrzewasz na słoneczku swoje adenia?
Re: Moje pokojowe.
W lato są wystawione na słońce i podlewane co tydzień, bo są w dość małych doniczkach. aktualnie czekam aż ruszą z liśćmi, żebym mogła uszczknąć koronę, by się rozkrzewiły.
Pozdrawiam, Gosia:)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7899
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Moje pokojowe.
adenia sa piękne i bez kwiatów - z czasem wytwarzają tak piękne kaudeksy, że za samo to można je kochać
Przy przesadzaniu warto za każdym razem sadzić ciut płycej, "wyciagajac" korzenie coraz bardziej do góry.
a żeby zakwitły warto zapewnić im okres spoczynku i przezimować - obniżyć temperaturę i przesuszyć bardziej niż zwykle.
Zrzuca wtedy liście, będą wyglądały jak koszmar, ale odwdzięcza się za to pięknymi kwiatami
Przy przesadzaniu warto za każdym razem sadzić ciut płycej, "wyciagajac" korzenie coraz bardziej do góry.
a żeby zakwitły warto zapewnić im okres spoczynku i przezimować - obniżyć temperaturę i przesuszyć bardziej niż zwykle.
Zrzuca wtedy liście, będą wyglądały jak koszmar, ale odwdzięcza się za to pięknymi kwiatami
Re: Moje pokojowe.
No, właśnie, ja adenium traktuję jako roślinę bez kwiatów, po prostu drzewko. Może wina tkwi w tym, że nie zimuję, ale nie mam na to warunków...
Re: Moje pokojowe.
Niedawno uszczknęłam wierzchołki moich Adeniów, teraz czekam aż odbiją
Tymczasem:
Tu sobie rosną moje Storczykowce
Tymczasem:
Tu sobie rosną moje Storczykowce
Pozdrawiam, Gosia:)
Re: Moje pokojowe.
Ładne, zdrowe te Twoje adenium Moje coś poupadają. Muszę poczytać na ich temat, uaktywnić się w adeniowym wątku. Nie wiem, czy nie powinnam zmienić im podłoża...
A co to za storczykowce?
A co to za storczykowce?
Re: Moje pokojowe.
Mają pokrój drzewa a kwiaty podobne wyglądem do kwiatów Phalaenopsis.
Pozdrawiam, Gosia:)
Re: Moje pokojowe.
Będę obserwowała twe storczykowce, mam nadzieję, że uda ci się je doprowadzić do kwitnienia:).