Aniu - no to wpadam z rewizytą i cieszę się, że też "się rozkręcasz" na forum
Podziwiam Twój balkon ale nie tylko. Ja po ostatniej akcji, kiedy moje 20 doniczek z goździkami wylądowało w koszu, bo nie miałam ich gdzie przezimować (mieszkam w bloku), dałam sobie chwilowo spokój.
Ale widzę też malutkiego bluszcza

fikusa

i mojego ulubionego ale bardzo irytującego krotona
Irytującego, bo nie daję sobie z nim rady - po zimie gubi liście + łapie wełnowca. A co Ty robisz ze swoim?
Wypytuję o niego gdzie się da, bo po trzech nieudanych podejściach, jak się tak napatrzyłam na różne cudne krotony, to mam ochotę zrobić czwarte podejście
