
Najstarsza w mojej kolekcji jest doniczka z hmmm ... no właśnie, nie mam pojęcia co to, ale rośnie pomimo moich usilnych starań zakończenia jej żywota (oczywiście niechcący).


Przyznam szczerze,że obcinałam dolne liście, żeby uformować swego rodzaju pień. Listki są dość dziwne, po bokach i od spodu mają haczyki. Tego kwiatka dostałam jako malutką szczepkę, roślinka macierzysta rosła u babci jednego ze znanych polskich piosenkarzy, dlatego mam do niej pewien sentyment.
Wraz z tą szczepkę dostałam aplegrę benjamina, niestety urósł duży, lecz zaczął zrzucać liście, więc postanowiłam go odmłodzić i zacząć hodowlę od początku, teraz wygląda tak:

Obok benjamina swój skrawek półki zajmuje maleństwo z listkami jak gwiazdki które wołało do mnie z półki w LM,żeby je wziąć, więc jak można było mu nie ulec? Niestety na doniczce nie było informacji co to , podejrzewam,że bluszcz pospolity.
