Kolorowe i zielone Beatriceee

[aturi]

Pelargonia Appleblossom piękna

[ewa321]

Co nowego na parapetach i w ogóle, dawno Cię nie było
Jestem bardzo ciekawa jak zimujesz oleandry.
Bo ja moje dość mocno ciachnęłam, wstawiłam do najzimniejszego pokoju, ale i tak rosną ...
Te przyrosty są okropne !! Rachityczne, blade, wyciągnięte jak nie powiem co
Wracaj i zdaj relację

[Beatriceee]

Wygnałam je na korytarz . Zeszłej zimy strasznie wyciągnął sie jeden z oleandrów. Nie prrzycięłam go wtedy bo juz miał pąki, za to w tym roku poszedl ostro pod sekator ;) chcę uzyskać zgrabny krzaczek.

[maadro]

Beatko
Witam w Nowym Roku z najlepszymi życzeniami udanego sezonu i wszelkiej pomyślności.
Czy robisz już jakieś przygotowania siejąc co nieco? A być może jakieś roślinki zimujesz ?

[Magdallena]

Beatko, mój oleander też miał pąka, alem go nie obcięła. Długo masz już Swojego?
Pomyślności w nowym roku

[Ania76]

Ale piękne masz Pelargonie
Powiedz, w jakich warunkach je zimujesz?

[hugomir_a]

Moja Droga wyciągasz ludzi ze snu zimowego a sama znaku zycia u siebie nie dajesz Jakie plany na sezon 2015

[Beatriceee]

mam problem, żeby prowadzić wątek regularnie

Maadro skoro tak późno odpisuję, to Tobie życzę samych wspaniałych kwitnień w tym sezonie balkonowym i zero robactwa.
Jeśli chodzi o nowy sezon, to posiałam petunie, ale one nie chcą wzejść, kobee, pasiflore i u tej też cisza. Miałam jeszcze ochotę na wysiew pelargonii, ale dwa lata temu się zraziłam i teraz mam pewne obawy, czy warto.

Zimowane są: oleandry, pelargonie, fuksje, ale czy coś z tego będzie to zobaczymy.

Magdaleno, swojego mam 2 lata, ale nie potrafię go ładnie uformować. Z zimowaniem też jest problem. Tobie również pomyślności.

Ania76, dziękuję. Pelargonie zimowałam dopiero pierwszy raz w piwnicy. Obcięłam je krótko, bez podlewania i światła stały w piwnicy w bloku. Niedawno wróciły, ale nie wiem czy przeżyły. Jedynie vancouver daje oznaki życia.

Alicjo, przyłapałaś mnie
W planach mam pelargonie, tak samo jak u Ciebie. Nie chcę teoretycznie zbyt dużo donic na balkonie, aby nie musieć biegać i podlewać całego towarzystwa, tym bardziej, że trochę w życiu mi się pozmienia.
W sezonie jestem zła na siebie że tyle tego posadziłam, że robactwo jest którego nie można wytępić, tym bardziej na roślinach przeze mnie wysianych, one są słabsze, powyciągane. Później przychodzi koniec zimy, początek wiosny i człowiek nie może wytrzymać, jak jakieś uzależnienie.
Podsumowując to wszystko życie pokaże. Co przeżyje, co wykiełkuje, albo co się dokupi.

[maadro]

Witam Beatko również po dlugiej przerwie.
Skusiłam się w tym roku na sianie, ale okazuje się, że u mnie jednak nie warto.
Większość nasion nawet nie drgnęła.
Jedynie powschodziły niebieskie nemezje, niebieściutka porcelanka, różnokolorowa czarnuszka,
biała gaura, czyściec i starzec popielny.
Wsiałam niewiele tych nasion, resztę oddałam pani od której kupuję byliny.
Może u niej wyrosną lepiej.
Poza tym ma więcej miejsca w ogrodzie niż ja na balkonie.
Dziś sprzedawca przywiózł mi dwie fioletowe kobee, po 4 zł,
a wcześniej kupiłam dwa niewielkie różnokolorowe wiciokrzewy.
Na rynku jest wielki wybór przeróżnych sadzonek.
Mam zamiar dokupić jeszcze tylko kilka sadzonek pelargonii wiszących do skrzynek
na barierkę balkonową i może jakieś rzadkie odmiany fuksji.
Pewnie i w tym roku przesadziłam z ilością roślin, ale na szczęście nie wszystkie będą kwitły równocześnie.
Problemem jak zwykle będzie wyjazd na krótki chociaż urlop i zostawienie roślin pod czyjąś opieką.
Pięknego, udanego sezonu Ci życzę i powodzenia w zmianach poza balkonem.

[Beatriceee]

Sezon balkonowy czas zacząć

Codziennie coś dosadzam, przesadzam ;) Miało być minimalistycznie, jest jak zawsze Nie mam tyle czasu co wcześniej, aby biegać z butelkami dwa razy dziennie, wiem, że zaraz pojawi się robactwo a i tak co chwilę wracam z nową rośliną, obiecując sobie, że to już ostatnia
Zaraz jeszcze będę wnosić całą ferajnę do domu, bo coś przymrozki zapowiadali.

Najnowsza zdobycz, lantana biała



Niezapominajka już gości u mnie jakiś czas. Obok niej widać nieśmiało kalie, dopiero pokazuje pierwsze kły.



Bratek mini, tym razem jeden i w takim kolorze



Skalniaczek



Bez już w takim samym stanie jest od jakiegoś miesiąca i nadal nie chce się rozwinąć.
W zeszłym roku o tej porze mogłam cieszyć się jego zapachem.



Lawenda też przeżyła



Jedna z dwóch donic z poziomkami



Swój zapach rozsiewają smagliczki





Razem w donicy z wierzbą Hakuro zamieszkała trawka, delosperma i clematis "President" z którego nie wiem czy coś jeszcze będzie, bo pies mi go ściął do zera, główny pęd, wszystkie liście, pąki Byłam bliska płaczu.



Kawałek białej hortensji, hosty, które też przeżyły bliskie spotkanie z psem i jeszcze bliższe z clematisem.



Truskawka już zdążyła się zadomowić



Biała hortensja

[crazydaisy]

Daj szanse clematisowi. Nasz Willie pod murem rozrosl sie nad miare i wylazil maniakalnie na chodnik, wiec w zeszlym roku scielam go, zostawiajac tylko ze 20cm pnia - zdrewnialego kolka dokladniej - i zakladajac, ze najwyzej... W tym roku do niego zagladnelam, a tam na tym kolku cos sie kluje na zielono. Wiadomo, ze kwitl nie bedzie, ale odbija. Pozasilam i dam szanse na nowe zycie, tylko musze go jakos poprowadzic. Moze i Twoj sobie poradzi.

[Paolka33]

Też mam chęć na poziomki na balkonie.
Często je podlewasz latem?

[Magdallena]

Beatko - piękne hortensje. Ja od ponad miesiąca ukorzeniam sztorby, może coś z tego będzie. Przezimowałaś hortensję na balkonie czy to kupowana sadzonka? Lantana jest boska - w tym roku niestety ich mieć nie będę, nie mam dla nich miejsca, niestety.