Południowy balkon.

[GrazynaW]

Liliowiec Kwanso ma piękne kwiaty.



A na balkonie:

[GrazynaW]

Kobea przybiera piękny, taki głeboki kolor fioletu.





Zakwitła kluzja.
Nie podejrzewałam, że może mieć tak miniaturowe kwiatki.



Moze kolejne bedą większe?

[GrazynaW]

Z podróży urlopowej przywiozłam sobie kawałek roślinki bo mi się spodobała. Ukorzeniła się i nawet mi zakwitła.
Niby zwyczajna a taka fajna.





A pod sufitem:

[emka29]

Grażynko, ależ piękne te Twoje podsufitowe pnącza! wyglądają, jakby miały masę kwiatków u mnie ich z lupą szukać trzeba, głównie widać bujne listowie a przybysz urlopowy śliczny taką uroda skromnisi

[GrazynaW]

Marto zafascynowała mnie delikatność tej rośliny.

[Blueberry]

Cudowne kwiaty ma Twój liliowiec a jak tam powojnik? Dał radę?

[x - e-1]

Grażynko, oglądam Twój balkon i wpisać się nie mogę, zawsze mnie coś oderwie i już potem wrócić ciężko.
Widziałam, że kwitnie Ci kobea już dawno, a pamiętam jakie kłopoty Ci wschody sprawiały.
U mnie dopiero pąki dziś zauważyłam, bardzo długo minęło zanim zaczęły wchodzić na podpory po wysadzeniu na miejsce stałe. Pewnie zimne noce i deszcz swoje zrobiły, ale teraz już się pozbierały i mam nadzieję na deszcz dzwonków.
U Ciebie kolorek bardzo ładny, taki głęboki.
Z pomidorkami to jednak wcześniej musisz zaczynać, uprawa balkonowa daje możliwość chowania rozsady do domu na noc i wystawiania na balkon już w marcu jak pogoda pozwoli?
W tym roku było zimno, ale w szklarence balkonowej by się udało.
Moje donicowe dojrzewają juz od początku lipca, ale to koktajlowe są,
ale Corazonik był też na początku w donicy, potem poszedł do gruntu. Nasionka dostaniesz,
dziś oberwałam i jest bardzo smaczny. Do donicy idealny.

[GrazynaW]

Elu dziękuję.
Niestety w tym roku późno wysiewałam nasiona, ciągle jakieś kłopoty zdrowotne się przyplatały, juz na następny rok nic nie planuję bo to różnie bywa. Oczywiście na Corazonika pisze się jak w dym.
Nie wiem co to jest, kupione w ub roku ale nie jest tym, co chciałam.
Kwiaty niepozorne i drobne, jesienią się pozegnamy, nie mam dla niej miejsca.





Marto nowym przybyszem jestem zachwycona!
Dość wysoki, ładne ulistnienie, nie wiem jak będzie z przechowaniem zimowym w piwnicy, obserwuje czy zawiąże nasiona.

Bluberry coś temu powojnikowi dolega. Ma przepiękne kwiaty ale by go ratować obcięłam łodygi, odstawiłam na bok, ziemia w doniczce wyglada ok. Liście nadal ma zielone ale brak czubków wzrostu. Na wyprzedaży kupiłam kolejne po 4 zł, już są podpięte na scianę, zobaczymy czy dadzą radę.

[GrazynaW]

Pierwszy dojrzały pomidor u mnie, Shakerezada.
Mocno owłosiony.



Powolutku, powolutku drzewko paprykowe dochodzi do siebie.
Mszyce obległy go chyba ze wszystkich ościennych miast.



A kobea bez względu na pogodę:

[Skoanna]

No popatrz, a u mnie ani jednej mszycy na paprykach. Wprawia mnie to w zdumienie, co roku zawsze miałam z nimi jazdę. A ta roślinka co ją przywiozłaś z urlopu to co to? Ładne takie. Śmiechalski ten pomidorek. Z owłosionych to mam te Peach - żółtą i malinową, ale nie degustowali u mnie jeszcze.

[eriopus]

Grażyna a ta wakacyjna pamiątka to nie jest czasem Malope trifida? Niesamowita Thunbergia grandiflora Jak ją pielęgnujesz? Udało mi się nabyć małą sadzonkę. Mam nadzieję, że się trochę wzmocni bo czarno to widzę.

[x-ja]

Grażynko, jak wrażenia smakowe Shakerezady ? bo to , że futrzak w dodatku cudny to wiem bo też mam , uprawiałyśmy w różnych warunkach , u każdej z nas różnie się sprawował więc opinia o nim może być różna

[Blueberry]

Gratuluję pomidorka takich włochatych to jeszcze nie widziałam