Nie tylko doniczkowe cz.3

[gralys]

Iwonko, pięknie dziękuję Ci za cudowną fotorelację .Przez chwilę poczułam się jak na wspaniałej wycieczce w jakimś egzotycznym kraju .Chyba kiedyś wybiorę się do łodzi na wycieczkę , w końcu ode mnie to nie jest tak daleko . Cieplutko Cię pozdrawiam .

[Anka159]

Chciałabym mieć taką oranżerię . Zima wtedy nie byłaby tak ponura.
Miłego dnia

[Kasiula17]

Witam Iwonko, jestem z rewizytą i widzę ze się pocieszasz w takich cudnych miejscach

[x-F-7]

Pięknie kaktusy rozkwitły się, szkoda,że jak ja byłam to nie było tak kolorowo- muszę ponownie odwiedzić palmiarnię waszą;)

[brombiel]

Iwonko spaniała fotorelacja. Storczyki przepiękne, a kaktusy... cuda panie cuda

[Arkadius121]

Witaj Iwonko
Kwitnienia ogrodowych i ich kolory wprost bajeczne a ujęcia rewelka
Fantastyczna fotorelacja z palmiarni -to coś dla mnie bo ilekroć bywam w takim miejscu to wyjść mi się z niego nie chce
Pozdrawiam i ślę.

[justus27]

Achimenesy, Miałaś śliczne - ciekawe odmiany z pięknymi kwitnieniami

Palmiarnia Łodzka pełna storczyków, zachwyciła mnie

[-Iwona-]

Kochani bardzo Wam dziękuję za miłe wpisy i proszę wybaczcie, że jestem tak nie regularnie.

Dostałam haworsję i mam pytanie, jaka to odmiana, może rozpoznacie???
Już była taka podsuszona, na wiosnę ją przesadzę.



Przy okazji kilka domowych.



Zima to ciężki okres dla nas i naszych doniczkowych, które muszą ustąpić dobrą miejscówkę na parapecie rozpoczynającym się wysiewom.
Oto one, moje ulubione pacioreczniki.



Życzę Wszystkim dużo słoneczka.

[raflezja]

Iwona!
Haworthia bez guzków na górnej stronie liścia to H. fasciata. Natomiast białe guzki po obu stronach liscia ma H. attenuata.
Idąc tym tropem myślę, ze Twoja to H. fasciata.

[-Iwona-]

Iwona
Wielkie dzięki, oglądałam zdjęcia w necie, ale nadal nie mam pewności, obie są bardzo podobne. Jeszcze poczytam.
Dziś pokazało się wreszcie słoneczko to zrobiłam zbliżenie tych liści od góry i od spodu. Nie są całkiem gładkie, ale też nie mają prążków, tylko są szorstkie...

[raflezja]

No faktycznie nie są. Ja nie siedzę w haworsjach, choć mam kilka. Może ktoś bardziej kompetentny wyjaśni.

[Kasiula17]

Też mam problem w rozpoznaniu dokładnej odmiany
Ślicznotki masz domowe, widać że dopieszczane.
Co do palmiarni, dziękuje nacieszyłam oczy

[hen_s]

Nie wiem jakim sposobem umknął mi gdzieś tak ciekawy wątek jak Twój.
Nadrobiłem zaległości i przejrzałem ostatnią część - poprzednie odwiedzę w pierwszej wolnej chwili.

Posiadasz doskonałe rośliny ogrodowe które ogląda się z prawdziwą przyjemnością - dziś kiedy na zewnątrz temperatury są mocno minusowe i leży (u nas) mnóstwo śniegu to tym przyjemność jest większa.
Podziwiam też doniczkowe - jest pośród nich dużo tych które mi się bardziej niż zwyczajnie podobają. Mam wrażenie, że mamy podobne roślinne gusta.

Może przy tej okazji wtrącę kilka słów do ostatnich zdjęć haworcji jako że tych roślinek kilka(set) przez lata hodowałem i dalej hoduję.
Otóż rację ma Iwona która określiła ją jako podobną do Haworcja attenuata. Faktycznie - jest podobna ale absolutnie nie identyczna. Myślę, że wynika to z faktu częstego krzyżowania tych roślin w kolekcjach.
Przez przeszło lata mojej przygody z haworcjami niesłychanie rzadko udało mi się spotkać czystą odmianę Haworthia attenuata. One wszystkie się mocno przemieszały bo są do siebie podobne... Ta prawdopodobnie jest również krzyżówką kilku gatunków bo ma cechy przynajmniej dwu z nich.

Na koniec wspomnę o wirtualnej wycieczce do Palmiarni... Cudowne rośliny, świetnie pokazane - to coś na obecny czas! Dziękuję za fotorelację bo nie miałem okazji tam gościć.