Domowe Kasi
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9111
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Domowe Kasi
U mnie też często tak właśnie kończą się zakupy. Idę po coś innego a wracam z kwiatkiem.
Przecież nie można wyjśc z pustymi rękami.
Ja Filodendrony 'Atomy' mam już dwa, bo tak bardzo podbają mi się te dziwne, poskręcane liście.
Twój też na pewno szybko się u Ciebie zadomowi i będzie długo cieszył.
Przecież nie można wyjśc z pustymi rękami.
Ja Filodendrony 'Atomy' mam już dwa, bo tak bardzo podbają mi się te dziwne, poskręcane liście.
Twój też na pewno szybko się u Ciebie zadomowi i będzie długo cieszył.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Re: Domowe Kasi
Płotek piękny- brawa dla M szkoda kota... no ale cóż- następca godny ileż masz roślinek cudnych- tych co Ci kwitną, rozrastają i nowych... a co do wracania z rośliną- jak się poszło po coś innego- to się chyba, zdarza nam przez cały czas... żurawki piękne i róża- co do żółtego hibiskusa to ja mam... a Bóg się kazał dzielić- to wiesz
Życie jest piękne:) pozdrawiam wszystkich zielono zakręconych- Karolina
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
mój wątek- http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=67088" onclick="window.open(this.href);return false;
- kasiuta74
- 500p
- Posty: 700
- Od: 1 sty 2012, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Domowe Kasi
Witajcie Kochani
Justynko,Ewo,Arku,Elciu,Karolinko,Kasiu dzięki za odwiedzinki i przemiłe komentarze
Nie wiem co się stało, że zdjęcia poznikały Niczego nie usuwałam a tu taki psikus Szkoda?.
Nie było mnie chwilę bom zapracowana ale i u moich domowych też nie wiele się działo.
A jak się działo to nie najlepiej
Edek podeptał mi storczyki Musiał nieźle szaleć bo liście podrapane, podziurawione i popękane. Stefanotisy nie zaakceptowały nowego miejsca i bardzo marnie wyglądają. A Edek trochę też im ?dopomógł?bo wskakiwał do doniczek i razem z kwiatami lądował na podłodze.
Powiem Wam ,że kotki są jednak spokojniejsze od kocurów
Dipladenie zabrane do domu też słabują
Jedynie co udało mi się uratować to hibiskusy. Bałam się ,że po przymrozkach nic z nich nie będzie i pójdą na kompost .Ale na szczęście dały radę
Obecnie kwitną mi dwa storczyki ,skrzydłokwiat cosik tam wypuszcza i ludisia będzie miała kwiatuszka. Więcej koloru dają mi pelargonie które kwitną non stop.
Zaraz do miasta to może mi coś zielonego w łapki wpadnie
Wieczorem zobaczę co tam u Waszych zielonych i nadrobię zaległości
Tradycyjnie kilka fotek wstawiam
Ludisia
Hoja carnosa nabrała wigoru od kiedy zamieszkała na parapecie
Bella niestety przekwitła
Róża NN Zdjęcie z października
Justynko,Ewo,Arku,Elciu,Karolinko,Kasiu dzięki za odwiedzinki i przemiłe komentarze
Nie wiem co się stało, że zdjęcia poznikały Niczego nie usuwałam a tu taki psikus Szkoda?.
Nie było mnie chwilę bom zapracowana ale i u moich domowych też nie wiele się działo.
A jak się działo to nie najlepiej
Edek podeptał mi storczyki Musiał nieźle szaleć bo liście podrapane, podziurawione i popękane. Stefanotisy nie zaakceptowały nowego miejsca i bardzo marnie wyglądają. A Edek trochę też im ?dopomógł?bo wskakiwał do doniczek i razem z kwiatami lądował na podłodze.
Powiem Wam ,że kotki są jednak spokojniejsze od kocurów
Dipladenie zabrane do domu też słabują
Jedynie co udało mi się uratować to hibiskusy. Bałam się ,że po przymrozkach nic z nich nie będzie i pójdą na kompost .Ale na szczęście dały radę
Obecnie kwitną mi dwa storczyki ,skrzydłokwiat cosik tam wypuszcza i ludisia będzie miała kwiatuszka. Więcej koloru dają mi pelargonie które kwitną non stop.
Zaraz do miasta to może mi coś zielonego w łapki wpadnie
Wieczorem zobaczę co tam u Waszych zielonych i nadrobię zaległości
Tradycyjnie kilka fotek wstawiam
Ludisia
Hoja carnosa nabrała wigoru od kiedy zamieszkała na parapecie
Bella niestety przekwitła
Róża NN Zdjęcie z października
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16365
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Domowe Kasi
Bardzo ładne hoje u Ciebie ;)
Bellę Wiążesz jakoś?
Bellę Wiążesz jakoś?
Re: Domowe Kasi
Kasiu Twoja Ludysia wygląda pięknie .Ja też taką mam od niedawna,czy powiesz mi kilka słów na temat jej pielęgnacji? Będę bardzo wdzięczna.
- trzynastka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12861
- Od: 8 paź 2009, o 18:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Domowe Kasi
Kasienko Bellę masz niesamowitą śliczna
- Marcin01988
- 500p
- Posty: 643
- Od: 23 gru 2010, o 21:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubelskie
Re: Domowe Kasi
Bella przecudna Ludisia też chce pokazać się z najlepszej strony i produkuje kwiatostan
Re: Domowe Kasi
Kasieńko, ta twoja bella jest piękna i wielka Moja to przy niej wypierdek
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Domowe Kasi
A ja się zachwycę różą
Moje kwitły całe lato.Deszcze przechodziły i było ciepło.Widocznie tak lubią .Tylko złapały czarną plamistość chyba.Liści nie zgubiły,ale plamek trochę było.Od wiosny czeka mnie pryskanie.Muszę pamiętać .W tym roku odpuściłam wszelkie opryski ze wzgl.na Maćka.
Moje kwitły całe lato.Deszcze przechodziły i było ciepło.Widocznie tak lubią .Tylko złapały czarną plamistość chyba.Liści nie zgubiły,ale plamek trochę było.Od wiosny czeka mnie pryskanie.Muszę pamiętać .W tym roku odpuściłam wszelkie opryski ze wzgl.na Maćka.
- Arkadius121
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4200
- Od: 30 kwie 2011, o 13:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Domowe Kasi
Witaj Kasiu
Wiedz,że nie tylko bella jest Twoja Bella ale Hoja carnosa,Ludisia i różyczki również
Twoja Ludisia widzę,że już duża i na pewno kiedyś pięknie kwitła jak aktualnie moja niedawno kupiona-muszę zrobić i wstawić fotki z aktualnego kwitnienia
Pozdrawiam.
Wiedz,że nie tylko bella jest Twoja Bella ale Hoja carnosa,Ludisia i różyczki również
Twoja Ludisia widzę,że już duża i na pewno kiedyś pięknie kwitła jak aktualnie moja niedawno kupiona-muszę zrobić i wstawić fotki z aktualnego kwitnienia
Pozdrawiam.
- elcia1974
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9111
- Od: 23 lip 2009, o 18:25
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Re: Domowe Kasi
Kasiu i ja spieszę pochwalić Bellę. Jest śliczna, duża, gęsta.
Moja jeszcze malutka, ale dzielna. I bardzo te jej drobniutkie listki.
Moja jeszcze malutka, ale dzielna. I bardzo te jej drobniutkie listki.
Droga przez las nie jest długa, jeśli kocha się osobę, którą idzie się odwiedzic.
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
Aktualny wątek: Doniczkowi domownicy Eli cz. 7 Poprzednie części: Spis moich wątków
Wątek sprzedażowy: Sprzedam, kupię, wymienię rośliny doniczkowe
- kasiuta74
- 500p
- Posty: 700
- Od: 1 sty 2012, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Domowe Kasi
Witajcie Kochani i dziękuję za miłe komentarze
Justynko,Haniu,Celinko,Marcinie,Kasiu,Jolu,Arku i Elciu
Justynko belli nie podwiązuje bo nie bardzo mam jak.Na wiosnę muszę ją przesadzić ,kupić nową drabinkę i wtedy nadam jej ładniejszy kształt
Haniu ludisia nie jest jakoś szczególnie traktowana?Stoi sobie na parapecie, podlewam ją (jak podłoże przeschnie) wodą z akwarium czasem też mineralną i czekam?To chyba kwiat dla cierpliwych bo dość rzadko (przynajmniej u mnie)kwitnie
Celinko Bella przez ostatnich kilka miesięcy chyba nie urosła ale w zamian długo była obsypana białymi kwiatuszkami.
Marcinie ludisia nie chce być gorsza? bo skoro bella całe lato kwitła to ona też pokaże co potrafi
Kasiu ta pani,która dała mi tę ?szczepkę? powiedziała ,że u niej ta hoja rośnie jak dzika. Obdarowuje nią swoje koleżanki
Więc tak myślę sobie ,że ten Twój ?wypierdek? będzie niedługo dorodnym kwiatem
Jolu ja też zachwycam się różami? stale i wciąż i to chyba będzie dozgonna miłość .
Dobrze kochana ,że nie pryskałaś bo zdrowie dzieciaczka najważniejsze. Ja swoje różyczki pryskałam różnymi środkami i też miały plamy .
Arku ludisia u mnie już trzy razy kwitła.Jest trochę pokraczna, drutem poskręcana ale rośnie i kwitnie z czego bardzo się cieszę .Carnosa odżyła jak ją przeniosłam na parapet. A wcześniej to raczej marniała niż rosła
Elciu trzymam kciuki za Twoja malutką bellę, żeby duża urosła a także długo i bujnie kwitła
Nie bardzo mam co pokazywać bo na parapetach nie wiele się dzieje. Storczyki nic się nie puszczają ,może przez to,że są osłabione przez wełnowce ? bo pracowe kwitną jak trza
U pozostałych cisza ?no może prawie bo hibiskusy,dendrobium,aeshynantus coś tam kombinują i jak będzie co... to pokażę
Przytaszczyłam do domu oleandry ,miał je M zanieść na strych ale póki co stoją sobie w pokoju
Długo nie postoją bo im to na dobre nie wyjdzie ale może jeszcze kilka dni...
Justynko,Haniu,Celinko,Marcinie,Kasiu,Jolu,Arku i Elciu
Justynko belli nie podwiązuje bo nie bardzo mam jak.Na wiosnę muszę ją przesadzić ,kupić nową drabinkę i wtedy nadam jej ładniejszy kształt
Haniu ludisia nie jest jakoś szczególnie traktowana?Stoi sobie na parapecie, podlewam ją (jak podłoże przeschnie) wodą z akwarium czasem też mineralną i czekam?To chyba kwiat dla cierpliwych bo dość rzadko (przynajmniej u mnie)kwitnie
Celinko Bella przez ostatnich kilka miesięcy chyba nie urosła ale w zamian długo była obsypana białymi kwiatuszkami.
Marcinie ludisia nie chce być gorsza? bo skoro bella całe lato kwitła to ona też pokaże co potrafi
Kasiu ta pani,która dała mi tę ?szczepkę? powiedziała ,że u niej ta hoja rośnie jak dzika. Obdarowuje nią swoje koleżanki
Więc tak myślę sobie ,że ten Twój ?wypierdek? będzie niedługo dorodnym kwiatem
Jolu ja też zachwycam się różami? stale i wciąż i to chyba będzie dozgonna miłość .
Dobrze kochana ,że nie pryskałaś bo zdrowie dzieciaczka najważniejsze. Ja swoje różyczki pryskałam różnymi środkami i też miały plamy .
Arku ludisia u mnie już trzy razy kwitła.Jest trochę pokraczna, drutem poskręcana ale rośnie i kwitnie z czego bardzo się cieszę .Carnosa odżyła jak ją przeniosłam na parapet. A wcześniej to raczej marniała niż rosła
Elciu trzymam kciuki za Twoja malutką bellę, żeby duża urosła a także długo i bujnie kwitła
Nie bardzo mam co pokazywać bo na parapetach nie wiele się dzieje. Storczyki nic się nie puszczają ,może przez to,że są osłabione przez wełnowce ? bo pracowe kwitną jak trza
U pozostałych cisza ?no może prawie bo hibiskusy,dendrobium,aeshynantus coś tam kombinują i jak będzie co... to pokażę
Przytaszczyłam do domu oleandry ,miał je M zanieść na strych ale póki co stoją sobie w pokoju
Długo nie postoją bo im to na dobre nie wyjdzie ale może jeszcze kilka dni...