Witajcie !
Sorki , że tyle się nie odzywałem , ale u mnie mały remoncik był.. , malowanie , zmiana okna i przez to też musiałem znieść kwiaty z balkonu do ogródka , sporo zachodu też było przy budowie nowego domu bo musiałem jeździć podlewać płytę .
Pelargonie na balkonie przekwitają na dobre.. , za to liscie szaleją i jeszcze się krzewią..

, nie długo skrzynki wybuchną a one coś tak coraz bardziej przekwitają...

. W tym sezonie nie będzie na balkonie za ciekawie dlatego nie wiem czy zabardzo nie pośpieszyłem się z wątkiem

, muszę w przyszłym roku posadzić na balkonie surfinie , bo mam już dość tych pelargoni..

, teraz i tak znowu nie mam tych pelaroni kaskadowych bo niemogłem ich spotkać tylko jakaś inna lekko przewieszająca się odmiana.. .
Myślę o przyszłym sezonie i 9 skrzynkach na przemian surfinie białe , różowe i szafirowe i troche wplecionego plecthrantusa czyli komarzycy i oczywiście więcej kwiatów wewnątrz balkonu...

.
Byle z tym do wiosny...
Zeberko - Dziękuję
Mirek - Dzięki , a tam ogród zadbany.. , miejsca tyle co nic , jeszcze musiałem rabatę zlikwidować bo babci nie poasowało...

. Jeszcze 2 latka i będę szalał na nowej działce :P .
Marzanko - Dzięki
Igor - Weś przestań.. , mnie sie nie podoba aż wściekły jestem na te pelargonie teraz poprzekwitały troche... . Ja mam tam pare skrzynek na barierce bo 9 , a sąsiadka ma 4 balkony i 25 skrzynek

. Ale przecież mogę w przyszłym roku zrobić 2 poziomy skrzynek

.
Ciekawie to będzie w przyszłym sezonie dopiero..
Ulakonie - Trawkę codziennie zamiatam miotełką , a jak trzeba to z odkurzaczem wparowywuję... , w razie czego można też zwinąć i wytrzepać z brudu .
Ewo - Dziękuję
Pozdrawiam niedzielnie
