Doniczkowe agathos3
Re: Doniczkowe agathos3
Agatko zaszalałaś fiołkowa paleta barw , śliczny Bob Serbin
wszystko moje jest tu:
zapraszam
zapraszam
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20122
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowe agathos3
Agato - puk, puk - to już wiosna w pełni!
Czas się zbudzić z zimowego snu i pokazać przyjaciołom co nowego u Ciebie w kolekcji. Bo rośliny masz piękne!!
Czekam na nowe wieści i nowe fotki!
Czas się zbudzić z zimowego snu i pokazać przyjaciołom co nowego u Ciebie w kolekcji. Bo rośliny masz piękne!!
Czekam na nowe wieści i nowe fotki!
Re: Doniczkowe agathos3
W tym roku na wiosnę postanowiłam przenieść swoje fiołki na knota. Najpierw kilka, by zobaczyć jak sobie poradzą. Przeżyły miesiąc, więc przeniosłam kolejne. Zrobiłam to, bo latem nie radzę sobie z podlewaniem i skrajnie przesuszam swoje rośliny. Efekty przerosły moje oczekiwania. Te, które przeniosłam na knota najwcześniej, rosły najlepiej. Teraz przenoszę do nowego podłoża kolejne, ale już z większym lękiem, bo idzie jesień, zaś chłód nie sprzyja uprawie knotowej. Nie mam ciepłych parapetów zimą ,dlatego planuje zdjąć z knota rośliny przy pierwszych mrozach.
Póki co zamieszczę zdjęcia roślin, które na knocie czują się świetnie.
No i pozostałych, które są bez knota i też jest im nieźle.
Mimozę posadziłam na knocie dla eksperymentu. Jest to jedna z nielicznych roślin, które chyba tego nie lubią, bo niestety więdnie i gnije.
młoda paproć (chyba asplenium bulbiferum?) posadzona na knocie - ma się świetnie!
Ciemnotka kupiona w hipermarkecie dla eksperymentu na knota właśnie. Czuje się doskonale, wszystkie jasnozielone przyrosty są po przesadzeniu na knota.
Dodam, że nie potrafiłam dotychczas zapewnić ciemnotce odpowiednich warunków.
Trochę się dziwię jej świetnemu samopoczuciu, bo czytałam, że ta paproć nie lubi zalanego podłoża.
Ta paproć z kolei cierpiała z powodu przesuszania. Była już - co widać - w bardzo marnym stanie i wątpiłam, czy ruszy na knocie. Ruszyła jednak (co za chęć życia!) i po miesiącu aklimatyzacji do nowych warunków, zaczęła zawiązywać nowe liście.
tu widać malutkie roślinki asplenium bulbiferum
Pieprz czarny, którego na wiosnę prawie spisałam na straty. Przesadzenie na knota uratowało mu życie i wyzwoliło nową energię do tworzenia przyrostów. Obecnie świetnie ukorzeniają mi się odkłady robione w podłożu na knocie. Pieprz dostał najbardziej luźną ziemię, jaką zrobiłam dla moich roślin na knocie. Dostał też za cienkiego knota, który nie radzi sobie z podciąganiem wody, dlatego nadal dolewam go z góry.
Buckeye Befuddled po przesadzeniu na knota stał się wielką "kapuchą" i zakwitł.
tak wyglądają korzenie przestające doniczkę i dążące do wody po knocie
Przeniesiona na knota passiflora też czuje się świetnie. Ma za cienkiego knota, a stoi na balkonie, gdzie mocno przygrzewa, cienki knot nie radzi sobie z podciąganiem wody, dlatego tę roślinę również muszę podlewać z góry lub zanurzać doniczkę po brzeg w wodzie, by nawodnić roślinę. Ale, przyznajmy, jedna doniczka do zanurzenia to nie problem. Problem, gdy ma się ich całe mnóstwo.
A ja całe mnóstwo przeniosłam na knota i tylko co tydzień dolewam wody.
Póki co zamieszczę zdjęcia roślin, które na knocie czują się świetnie.
No i pozostałych, które są bez knota i też jest im nieźle.
Mimozę posadziłam na knocie dla eksperymentu. Jest to jedna z nielicznych roślin, które chyba tego nie lubią, bo niestety więdnie i gnije.
młoda paproć (chyba asplenium bulbiferum?) posadzona na knocie - ma się świetnie!
Ciemnotka kupiona w hipermarkecie dla eksperymentu na knota właśnie. Czuje się doskonale, wszystkie jasnozielone przyrosty są po przesadzeniu na knota.
Dodam, że nie potrafiłam dotychczas zapewnić ciemnotce odpowiednich warunków.
Trochę się dziwię jej świetnemu samopoczuciu, bo czytałam, że ta paproć nie lubi zalanego podłoża.
Ta paproć z kolei cierpiała z powodu przesuszania. Była już - co widać - w bardzo marnym stanie i wątpiłam, czy ruszy na knocie. Ruszyła jednak (co za chęć życia!) i po miesiącu aklimatyzacji do nowych warunków, zaczęła zawiązywać nowe liście.
tu widać malutkie roślinki asplenium bulbiferum
Pieprz czarny, którego na wiosnę prawie spisałam na straty. Przesadzenie na knota uratowało mu życie i wyzwoliło nową energię do tworzenia przyrostów. Obecnie świetnie ukorzeniają mi się odkłady robione w podłożu na knocie. Pieprz dostał najbardziej luźną ziemię, jaką zrobiłam dla moich roślin na knocie. Dostał też za cienkiego knota, który nie radzi sobie z podciąganiem wody, dlatego nadal dolewam go z góry.
Buckeye Befuddled po przesadzeniu na knota stał się wielką "kapuchą" i zakwitł.
tak wyglądają korzenie przestające doniczkę i dążące do wody po knocie
Przeniesiona na knota passiflora też czuje się świetnie. Ma za cienkiego knota, a stoi na balkonie, gdzie mocno przygrzewa, cienki knot nie radzi sobie z podciąganiem wody, dlatego tę roślinę również muszę podlewać z góry lub zanurzać doniczkę po brzeg w wodzie, by nawodnić roślinę. Ale, przyznajmy, jedna doniczka do zanurzenia to nie problem. Problem, gdy ma się ich całe mnóstwo.
A ja całe mnóstwo przeniosłam na knota i tylko co tydzień dolewam wody.
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
Re: Doniczkowe agathos3
Image Shack mi wciął zdjęcia, szkoda.
Nadal mam niektóre z tych roślin, najwięcej jednak fiołków na knocie. Postaram się coś wkleić, strasznie zaniedbałam ten wątek, aż mnie administrator wyrzucił w kosmos.
Nadal mam niektóre z tych roślin, najwięcej jednak fiołków na knocie. Postaram się coś wkleić, strasznie zaniedbałam ten wątek, aż mnie administrator wyrzucił w kosmos.
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20122
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowe agathos3
A ja cierpliwie czekałem...
I wygląda na to, że się doczekałem!!
Witam po tak długiej przerwie i proszę o fotki Twoich roślin - bo tutaj zawsze było na co popatrzeć.
I wygląda na to, że się doczekałem!!
Witam po tak długiej przerwie i proszę o fotki Twoich roślin - bo tutaj zawsze było na co popatrzeć.
- Motylica100
- 200p
- Posty: 232
- Od: 14 mar 2010, o 14:49
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Doniczkowe agathos3
Suuper Uprawa na knocie, ja też tak trzymam moje fiołki
Pokaż jakie to kapuchy Ci porosły
Pokaż jakie to kapuchy Ci porosły
Pozdrawiam Iza
Moje roślinki - zapraszam
Moje roślinki - zapraszam
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 21681
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Doniczkowe agathos3
agathos3 pisze:Image Shack mi wciął zdjęcia, szkoda.
Nadal mam niektóre z tych roślin, najwięcej jednak fiołków na knocie. Postaram się coś wkleić, strasznie zaniedbałam ten wątek, aż mnie administrator wyrzucił w kosmos.
Wracasz po 3 latach i zaczynasz od wypisywania nieprawdy. Jaki kosmos?
Masz wątek,piszesz w nim, więc nie rób atmosferki od pierwszego dnia powrotu.
Pisz merytorycznie,nie pisz bzdur.
Re: Doniczkowe agathos3
Przepraszam Administratora za pisanie nieprawdy, bo to nie tu mnie wykopsali w kosmos.
G'woli wytłumaczenia się tylko napiszę, że bywam tu regularnie, ale anonimowo zaglądałam przez szybkę, podziwiając i ucząc się milcząco.
Takie oto mi zakwitły
G'woli wytłumaczenia się tylko napiszę, że bywam tu regularnie, ale anonimowo zaglądałam przez szybkę, podziwiając i ucząc się milcząco.
Takie oto mi zakwitły
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
Re: Doniczkowe agathos3
(już była wcześniej ale niepodpisana)
i jeden z parapetów z fiołkami tylko na knocie:
-- N 14 maja 2017 18:41 --
Udało mi się w jakimś sieciowym sklepie kupić fikusa panama, ponoć rzadkość i rośnie tylko w terariach.
U mnie jest od zimy, nawet przeżył sklepowe zaniedbanie i po przesadzeniu daje radę rosnąć w sąsiedztwie fiołków.
Ale nie na knocie. Widać u niego, że ma tendencję do wzrostu w górę (młode pędy dążą wzwyż).
pozdrawiam, Agata
moje parapetowce
moje parapetowce
- hen_s
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 20122
- Od: 16 paź 2010, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraśnik
Re: Doniczkowe agathos3
Widać, że fiołki pozostały Twoimi ulubieńcami. Masz ich dużo i to jakie ładne! Jestem pod wrażeniem.