Razem z moim chłopakiem Michałem od 3 lat hodujemy rosiczki.
Kiełkowaliśmy je z nasionek, a teraz są już naprawdę spore

Rok temu dołączyły do nich tłustosze, a w tegoroczne wakacje owadożerna rodzinka powiększyła się o muchołówkę i dzbanecznika.
Z racji tego, że ten ostatni wymaga dużej wilgotności powietrza aby utrzymać dzbanki, umieściliśmy je w małej szklarni.
Zapraszam do oglądania naszych okazów :]
Jako pierwsza: Drosera capensis







